Autor: Przemysław Szubański

Przemysław Szubański
Przemysław Szubański

Naukowo udowodnione: alkohol nie szkodzi!

Starsi pewnie pamiętają walkę z pomidorami. W łagodniejszej formie – reklamowanie kryla. A wymiana badań margaryny i masła? Zaczęli producenci tej ostatniej, dowodząc szkodliwości mlecznego tłuszczu i przewagi nad nim swojej sztucznej, szarej brei (później kolorowanej), o obrzydliwym smaku i zapachu. Producenci masła zrewanżowali się oczywiście. Dokładnie biorąc, jedni i drudzy opłacali naukowców, którzy za […]

CZYTAJ WIĘCEJ
Blogi | Przemysław Szubański

Bankowe łączenie i przejmowanie

BNP BGŻ Paribas kupił Raiffeisen Polbank. Część obsługująca klientów detalicznych i MŚP Deutsche Banku Polska trafi do BZ WBK. Pekao może połączy się z Aliorem. Jak informuje „Puls Biznesu”, Bank Millennium prowadzi due dilligence w Eurobanku. Ponoć ta instytucja interesuje się też Credit Agricole. Jeśli prawdą staną się plotki o sprzedaży Commerzbanku, nowego właściciela będzie miał mBank. Leszek Czarnecki, właściciel Idea Banku i Getin Banku zobowiązał się kiedyś, że je połączy. Może kiedyś…

CZYTAJ WIĘCEJ
Blogi | Przemysław Szubański

Piłka…

Pisząc poprzedni tekst, miałem nadzieje na dobry występ Polaków na mundialu. Jakże się zawiodłem… Pamiętają Państwo piosenkę z 1974 roku „piłka jest okrągła, a bramki są dwie”, śpiewaną przez naszą ówczesna reprezentację? Zgodnie z tymi słowami z Senegalem bramki były dwie. Piszę to przed meczem z Kolumbią – „meczem o wszystko”. I oczywiście zastanawiam się, czy z Japonią zagramy już tylko o honor? Ale krytykować nie zamierzam. „Jeśli nie stać was na wsparcie, kiedy przegrywamy – nie macie prawa wspierać nas, kiedy wygrywamy” – powiedział kiedyś sir Alex Ferguson. Wspieram, ale nie oglądam. Dbam o swoje nerwy i serce.

CZYTAJ WIĘCEJ
Blogi | Przemysław Szubański

Piłka, piłka, piłka!!!

Zaczęło się! Na początek Robbie Williams pokazał środkowy palec, potem Rosja rozgromiła Arabię Saudyjską (ciekawe, jak to się ma do rozmów dotyczących polityki produkcji ropy naftowej…). No i teraz telewizory w biurach (tam, gdzie są, gdzie nie ma – kanał sportowy w komputerach), żony z lekka zdenerwowane męską nieobecnością (duchową, a często i fizyczną). Co dwa lata – bo i Mistrzostwa Europy) piłka nożna opanowuje świat. Przyznajmy – nie tylko męski, bo i panie-kibicki się trafiają. I wiedzą, kiedy jest spalony i w jakich koszulkach nasi grają.

CZYTAJ WIĘCEJ
STRONA 3 Z 7