Standardowa umowa kredytu hipotecznego zwiększy bezpieczeństwo prawne banków?

Standardowa umowa kredytu hipotecznego zwiększy bezpieczeństwo prawne banków?
Fot. stock.adobe.com / Aga-Rad
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Podczas konferencji "Zarządzanie ryzykiem i kapitałem w bankach" w ramach Europejskiego Kongresu Finansowego w szeregu paneli postulowano wprowadzenie standardowej umowy kredytu hipotecznego.

Wielu bankowców mówi, że kredyt hipoteczny z najbardziej bezpiecznego produktu bankowego stał się dla banków produktem najbardziej niebezpiecznym. Jak mówią obecnie przed sądami podejmowane są próby unieważnienia praktycznie każdej umowy, zarówno na kredyt walutowy, jak i złotowy.

Te obawy banków mogą w przyszłości wpływać na wyższe ceny kredytów hipotecznych, a także na ich mniejszą dostępność.

„Dobrym rozwiązaniem [na przyszłość] byłaby standardowa umowa kredytowa, która byłaby niepodważalna” – uważa dyrektor w Centrum Myśli Strategicznych, lider Klubu Odpowiedzialnych Finansów przy Europejskim Kongresie Finansowym Andrzej Reich.

Jego zdaniem, z ankiet przeprowadzanych w sektorze bankowym wynika, że 92% zapytanych zaakceptowałoby standardową umowę kredytową. Wyjaśnił, że chodzi o zatwierdzony prawnie wzorzec umowy, którą banki mogłyby stosować w relacjach z klientami. Przyznał jednak, że z jego rozmów ze środowiskiem bankowym wynika, że trudno byłoby stworzyć umowę, która byłaby niepodważalna.

Wzór umowy zatwierdzony przez Sąd Najwyższy?

„Taka standardowa umowa jest obecna na rynku amerykańskim, gdzie system sądowy jest przecież bardzo silny. Także w Holandii umowy cywilne są zawierane na formularzach zatwierdzanych przez sądy” – argumentował.

„Obawiam się, że w sytuacji, do której już doszło i która może eskalować, jest to jedyny sposób, by ten problem rozwiązać” – stwierdził.

Jego zdaniem, w Polsce wzorzec takiej umowy mógłby zostać zatwierdzony przez Sąd Najwyższy.

Ryzyko prawne umowy kredytu hipotecznego na barkach państwa

Zdaniem partnera w kancelarii Kochański & Partners Andrzeja Pałysa, takie rozwiązanie byłoby jednak trudne do przeprowadzenia ze względów prawnych. Znacznie lepsze byłyby, jego zdaniem, regulacje ustawowe.

„Widzę inne rozwiązanie – ustawowe. Ono mogłoby być dobre dlatego, że jeżeli ustawodawca przymusiłby banki do stosowania jakiegoś wzorca, który zostałby wypracowany na zasadzie kompromisu różnych stron, to niejako skarb państwa wziąłby odpowiedzialność za to, co zostało zaimplementowane w ustawie” – powiedział Pałys.

„Oznacza to tyle, że jeżeli takie umowy zaczną za jakieś 20 lat upadać, bo z jakichś względów zaczną stwierdzać abuzywność niektórych zapisów, to dla instytucji finansowych otworzą się ścieżki regresowe do skarbu państwa za wprowadzenie takiej umowy w drodze ustawy” – dodał.

Źródło: BANK.pl, ISBnews