W Pekao SA na przedsiębiorców czekają kredyty z unijnymi gwarancjami

– Taki deszcz złota jeszcze nigdy nie pojawił się na naszym rynku od czasu Jagiellonów – mówił Arkadiusz Lewicki, dyrektor Krajowego Punktu Kontaktowego ds. Instrumentów Finansowych Programów Unii Europejskiej przy Związku Banków Polskich ułatwiającego przedsiębiorcom dostęp do preferencyjnego finansowania z unijnych funduszy.
– To największe przedsięwzięcie gwarancyjne jakie wypracowano i będziemy mieli dzięki temu większą pulę środków dla małych i średnich przedsiębiorstw – powiedział prezes Pekao Cezary Stypułkowski, podpisując umowę z wiceprezes Europejskiego Banku Inwestycyjnego Teresą Czerwińską.
– Obecnie jest to największa umowa polskiego banku w tym największym programie Unii Europejskiej – dodał dr Tadeusz Białek, prezes Związku Banków Polskich (ZBP).
Czytaj także: BGK o gwarancjach kredytowych dla biznesu w roku 2025
Wymogi otrzymania gwarancji ograniczone do minimum
Gwarancje są dedykowane małym i średnim przedsiębiorstwom. Z puli 1,25 mld zł 700 mln zł przeznaczonych jest na gwarancje dla przedsiębiorstw o podwyższonym ryzyku, działających krócej niż dwa lata na rynku, jak np. start-upy.
Maksymalna kwota to 7,5 mln euro, a kredyt udzielany jest do 10 lat. Wymogi są ograniczone do minimum, bank weryfikuje kryteria i – jeśli to możliwe – daje gwarancję. Obniżona jest marża, koszty wstępne, a beneficjent płaci 0,2 proc. prowizji rocznie od kwoty gwarancji.
Dla mikroprzedsiębiorców (zatrudniających nie więcej niż 9 osób i o obrotach do 2 mln euro rocznie) przeznaczone jest 200 mln zł na kredyty obrotowe i inwestycyjne. Kwota wynosi maksymalnie 50 tys. euro, a gwarancja jest całkowicie bezpłatna. Ponad 300 mln zł czeka na średnie firmy, żeby mogły przeprowadzić inwestycje zgodne z ich „zieloną” agendą.
O czym pamiętać korzystając z unijnych funduszy?
– Liczę na szybką, sprawną implementację, żeby te pieniądze jak najszybciej popłynęły do polskiej gospodarki – mówiła Teresa Czerwińska.
Po opóźnieniu o dwa lata przez poprzedni rząd absorpcji unijnych funduszy teraz faktycznie rozwiązuje się worek z pieniędzmi. Ale uwaga – będą solidnym wsparciem dla przedsiębiorców, lecz to pieniądze publiczne, więc nie jest o nie łatwo, a w dodatku trzeba rozliczyć się z każdego grosza.
Arkadiusz Lewicki wyliczał, że przedsiębiorcy mają ok. 600 ścieżek dostępu do unijnych pieniędzy, ale ścieżki te są dość skomplikowane i łatwo się na nich zgubić.
– Przedsiębiorca może dostać pieniądze z każdej strony, ale powinien to robić z dobrym kompasem, dobrym poradnikiem. Bez takiego poradnika nie widzę szansy prawidłowego zagospodarowania tych pieniędzy – podkreślił.
Czytaj także: EFI i BOŚ podpisały umowę gwarancji z unijnego Programu InvestEU
Pekao proponuje firmom doradztwo ws. kredytów z funduszy UE
Dlatego Pekao oferuje przedsiębiorcom w pierwszym kroku doradztwo z jakich pieniędzy korzystać i jak się o nie starać. Przedstawiciele Banku mówią – przyjdźcie do nas nawet bez biznesplanu, tylko z pomysłem. Pomożemy wam wszystko poukładać.
Bank przygotował też kompendium wiedzy o funduszach europejskich, dokładne przewodniki można znaleźć na jego stronach internetowych, a potem – jak zapewnia – każdy szczegół wyjaśni doradca. Chodzi mu o zmaksymalizowanie wykorzystania funduszy zwłaszcza w Polsce „powiatowej”.
– Obecność w Unii to najlepsza inwestycja dla dobrobytu i rozwoju Polski – skomentowała Katarzyna Smyk, dyrektorka Biura Komisji Europejskiej w Polsce.