Etyka w finansach dotyczy nie tylko banków

„Technologie to jest temat wiodący we wszystkich pracach, które zostały przesłane na konkurs Etyka w finansach” – mówił Jacek Bartkiewicz.
Zwrócił uwagę, że w obszarze technologii dominuje tematyka związana ze sztuczną inteligencją.
W Unii Europejskiej AI jest poddawana silniejszym regulacjom niż w USA czy w krajach azjatyckich. W efekcie gospodarka unijna traci na swojej konkurencyjności względem tych rejonów świata.
W swojej wypowiedzi wskazywał jak przez ostatnich 30 lat zmieniały się tematy związane z etyką w finansach.
Zwrócił uwagę na coraz większą ochronę konsumenta. W tym kontekście wymienił umowy na kredyty walutowe. Wskazał na nieetyczne zachowania klientów, którzy w chwili zaciągania tego typu kredytów doskonale zdawali sobie sprawę z ryzyka jakie ze sobą niosą. W momencie kiedy uznali, że tego typu kredyt nie jest dla nich korzystny osoby te – często z tytułami doktorskimi – kwestionowały zawarte umowy.
Czytaj także: Znamy laureatów 10. polskiej edycji Konkursu Etyka w finansach
Etyczne korzystanie z technologii
Jak zauważył Jacek Bartkiewicz – w obecnych czasach coraz większego znaczenia nabierają zachowania związane z etycznym wykorzystywaniem technologii, w tym sztucznej inteligencji. Sektor bankowy w związku z tym staje przed szeregiem dylematów.
„Na ile mamy prawo rozmawiać z klientem i pytać go czy możemy wykorzystywać te technologie dla jego dobra?” – zastanawiał się.
„Namówiliśmy klienta na zdalne kanały dystrybucji. Cyberbezpieczeństwo jest ważnym elementem naszych usług. Mamy dane klienta o tym jak korzystał z tego kanału komunikacji i wiemy, że przy jego nawykach najlepszym sposobem płatności dla niego byłby określony sposób płatności.
Ale czy mamy prawo mu to zasugerować, mając w naszych systemach dane o jego zachowaniach? Czy najpierw powinniśmy mieć jego zgodę na to, aby je gromadzić, zanim wytłumaczymy co mu grozi, jeżeli tych nawyków nie zmieni, że może być podmiotem cyberataku i stracić swoje pieniądze?” – dodał Jacek Bartkiewicz.
Jego zdaniem jest kwestią do rozstrzygnięcia do jakiego momentu banki jako sektor regulowany mogą wykorzystywać dane klienta.
Czytaj także: Bankowość i finanse | Konkurs Etyka w finansach | (Nie)etyczne zachowania influencerów finansowych
Regulacje nie zastąpią etyki w finansach
Jacek Bartkiewicz uważa, że regulacje, także dotyczące AI nie zastąpią etyki.
„Żadna regulacja prawna nie jest w stanie uwzględnić wszystkich możliwych sytuacji, jakie mogą się zdarzyć na linii klient – instytucja finansowa, to jest droga donikąd” – stwierdził.
„Na początku transformacji, w latach dziewięćdziesiątych, umowa kredytu konsumpcyjnego liczyła maksymalnie jedną stronę, ale wtedy klient przeczytał tę jedną stronę. Potem zaczęły pojawiać się dodatkowe nowe klauzule. Dzisiaj taka umowa liczy stron 20, i oczywiście klient nie czyta jej, tak samo, jak nie czyta jej ten, co sprzedaje kredyt” – dodał.
Zauważył, że jeżeli klient się zorientuje się, że sztuczna inteligencja działa na jego niekorzyść, to sektor finansowy będzie zmuszony tę technologię odłożyć na półkę. Jak podkreślił – klient zawsze musi mieć możliwość podejmowania decyzji.
„Ale tu się otwiera kolejna dyskusja, na ile dzisiejszy klient, osoba żyjąca w świecie cyfrowym, w określonych bańkach informacyjnych dysponuje decyzyjnością obiektywną i w rezultacie podejmuje decyzje w swoim interesie, a nie w interesie tego, który mu sprzedaje określony produkt” – zwrócił uwagę Jacek Bartkiewicz.
W jego opinii najlepszą odpowiedzią na tego typu wyzwania jest przyzwoitość, która powinna charakteryzować się kilkoma cechami: uczciwością w relacjach z klientem, transparentnością tak, żeby dawać mu wybór. Ale z drugiej strony należy też wymagać pewnej odpowiedzialności od klienta, który nie może post factum powiedzieć, że nie rozumiał, nie wiedział co podpisuje.
Jacek Bartkiewicz zwrócił uwagę na obowiązek sektora bankowego do zwiększania wiedzy jego klientów, co jego zdaniem nie zmienia faktu, że obie strony kontraktu gospodarczego powinny mieć pełną świadomość podejmowanych zobowiązań.
Podkreślił, że po stronie banku istnieją określone obowiązki, a najważniejszym z nich jest uczciwość banku w stosunku do jego klientów.
„Ale koniec końców nie może być tak, że jedna ze stron podważa kontrakt post factum wtedy, kiedy okazuje się, że ten kontrakt nie jest do końca dla niej korzystny”- skonstatował.