Dlaczego dobre relacje z udziałowcami są kluczowe dla banków spółdzielczych?
W ramach Programu analityczno-badawczego Warszawskiego Instytutu Bankowości zespół pod kierownictwem prof. Szambelańczyka postawił pytanie o relacje banku spaółdzielczego z udziałowcami i środowiskiem działania.
Tego, że relacje są w tym przypadku kluczem − dowodzi ujemna dynamika liczby udziałowców. Nie ma tu, bo być nie może prostych recept, mimo że w Austrii, Niemczech czy Finlandii to się udaje.
Najpierw diagnoza, potem implementacja
Tamtejsze rozwiązania funkcjonują bowiem w ramach określonego systemu. Ewentualną implementację do naszych realiów poprzedzić musi rzetelna diagnoza, a przyjęte rozwiązania winny być adekwatne do potrzeb i możliwości. Nie tylko te sprawdzone w minionym stuleciu, ale też nowe, odnoszące się do wyzwań przyszłości.
Warunkiem rzetelnej diagnozy jest pozyskanie z banków informacji źródłowych.
Transformacja wymaga nowych rozwiązań
Jak dowodził prof. Jan Szambelańczyk, każda transformacja posiada kontekst społeczny.
− Stąd nowe zdefiniowanie relacyjności dotyczyć musi rozpoznawalności marki, katalogu benefitów i sposobu komunikowania o nich.
Weryfikacji, na ile dobre praktyki i etyka biznesowa są deklaratywne, a w jakiej mierze realizowane na poziomie operacyjnym, wreszcie jak definiujemy cele ekonomiczne i społeczne – podkreślił prof. Szambelańczyk.
W badaniu analizie poddano determinanty wewnętrzne − środowisko gospodarcze i finansowe, zasoby, model biznesowy, sposób zarządzania i interesariuszy.
Kluczowe elementy analizy to także regulacje i nadzór bankowy, technologia i jej wpływ na tendencje społeczne i ekonomiczne.
Całość zgromadzonego materiału badawczego podlegać będzie dalszym analizom, które będą prezentowane w trakcie kolejnych spotkań.
Prof. Szambelańczyk zaapelował o rozszerzenie zasięgu projektu, celem weryfikacji dotychczasowych ustaleń.