GUS: płace w firmach i zatrudnienie w czerwcu w górę. Przeciętne wynagrodzenie wyniosło 5104,46 zł
W ujęciu miesięcznym, przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 0,9% i wyniosło 5 104,46 zł. Natomiast zatrudnienie w przedsiębiorstwach w ujęciu miesięcznym wzrosło o 0,2% i wyniosło 6 393,8 tys tys. osób, podano w komunikacie.
Przeciętne miesięczne #wynagrodzenie (brutto) w sektorze przedsiębiorstw w czerwcu 2019 r. wyniosło 5 104,46 zł (wzrost o 5,3% r/r).
Więcej: https://t.co/q3nvzfRQ6h#GUS #statystyki #gospodarka #przedsiębiorstwa #praca #wynagrodzenia #RynekPracy pic.twitter.com/qcmmPgO4h2
— GUS (@GUS_STAT) 17 lipca 2019
Jedenastu ankietowanych analityków spodziewało się, że wzrost zatrudnienia sięgnął 2,6-2,7% r/r, przy średniej w sektorze przedsiębiorstw na poziomie 2,68% r/r w czerwcu br. (wobec wzrostu o 2,7% r/r w maju br.).
W czerwcu 2019 r. przeciętne #zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 6 393,8 tys. (wzrost o 2,8% r/r).
Więcej: https://t.co/q3nvzfRQ6h#GUS #statystyki #gospodarka #przedsiębiorstwa #praca #RynekPracy pic.twitter.com/pvKv5bLqye
— GUS (@GUS_STAT) 17 lipca 2019
Według nich, wynagrodzenia w tym sektorze w czerwcu br. zwiększyły się o 5,9-7,3% r/r, przy średniej na poziomie 6,68% r/r (wobec 7,7% wzrostu w maju).
Czytaj także: Realne tempo wzrostu płac najniższe od kwietnia 2017 r. >>>
Tempo wzrostu wynagrodzeń utrzyma się na poziomie sprzed roku?
Czerwcowe dane dotyczące wzrostu płac znalazły się znacząco poniżej konsensusu, dynamika płac odnotowała najsłabszy wzrost od lipca 2017 roku. Dane o zatrudnieniu wykazały lekkie przyśpieszenie pomimo oczekiwanego spowolnienia z uwagi na perspektywy niższej aktywności gospodarczej w kraju i UE. Ekonomiści podtrzymują, że czynniki strukturalne ograniczeń po stronie podaży pracy będą podwyższać tempo wzrostu wynagrodzeń w polskiej gospodarce i spadek dynamiki płac w czerwcu to najprawdopodobniej wydarzenie jednorazowe.
Dynamikę płac obniżyły efekty statystyczne, tj. wysoka baza z połowy 2018 roku i negatywny wpływ kalendarza (dwa dni robocze mniej niż przed rokiem).
Według ekonomistów, wciąż utrzymuje się stabilny popyt na pracę co będzie sprzyjać utrzymania tempa wzrostu wynagrodzeń w okolicach 7-8% r/r, w ujęciu uśrednionym na poziomie zbliżonym do notowanego w 2018 r.
Czytaj także: Średnie wynagrodzenie wzrosło o 42 proc. w ciągu ośmiu lat. W których branżach najbardziej?
Analitycy są zgodni, że dzisiejsze dane nie wpłyną na zmianę przekazu Rady Polityki Pieniężnej i stabilizację stóp procentowych do końca 2020 roku.
„W kontekście polityki pieniężnej niski odczyt płac jest z pewnością czynnikiem konserwującym obecne status quo w RPP zakładające potrzebę kontynuacji długiego okresu stabilizacji stóp procentowych – w przeciwieństwie do ostatnich wysokich odczytów inflacji, które zaktywizowały mniejszościowe jastrzębie skrzydło Rady. W naszym scenariuszu bazowym niezmiennie zakładamy, że stopy procentowe NBP pozostaną na obecnym poziomie co najmniej do końca 2020 r.” – uważa starszy ekonomista Banku Pekao Piotr Piękoś.
„Wyniki badania Szybki Monitoring NBP w 3kw wskazują, że odsetek firm deklarujących podwyżki jest wyższy o 10pp w porównaniu do ubiegłego roku. Dlatego szacujemy, że tempo wynagrodzeń powróci do około 7-8%r/r” – ocenia główny ekonomista ING Banku Śląskiego Rafał Benecki i ekonomista ING Banku Śląskiego Jakub Rybacki.
„Podtrzymujemy naszą ocenę, zgodnie z którą do końca br. czynnikiem oddziałującym w kierunku łagodnego zwiększenia tempa wzrostu płac w sektorze przedsiębiorstw będzie nasilenie oczekiwań inflacyjnych wywołane zwiększeniem dynamiki cen żywność. Uważamy jednak, że prawdopodobieństwo silnego przyspieszenia wzrostu płac w II poł. br. jest niskie” – podsumowuje główny ekonomista Credit Agricole Jakub Borowski.
MPiT: nie można mówić o trwałym, znaczącym osłabieniu dynamiki wzrostu płac
Dynamika wzrostu płac od początku br. nie wykazywała znaczącego osłabienia i nie można więc na razie mówić o trwałym, znaczącym osłabieniu tej dynamiki, uważają analitycy Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii (MPiT).
„Natomiast dane dotyczące przeciętnego wynagrodzenia znalazły się poniżej oczekiwań. Dynamika miesięczna odnotowana w czerwcu jest znacznie niższa niż ten sam wskaźnik w 2018 r. (3,2% wzrostu). Wynik na poziomie 0,9% to powtórzenie wskazania z 2015 r. Dynamika roczna na poziomie 5,3% jest z kolei najniższym wskazaniem od lipca 2017 r. Poprzednie miesiące 2019 r. nie wykazywały znaczącego osłabienia dynamiki wzrostu płac, nie można więc na razie mówić o trwałym, znaczącym osłabieniu tej dynamiki” – czytamy w komentarzu MPiT do danych GUS.
Czytaj także: Zatrudnienie rośnie wolniej, bo brakuje pracowników >>>
„Po zaskakującym spadku liczby zatrudnionych w maju, wzrost liczby zatrudnionych o ponad 13 tys. miesiąc do miesiąca jest pozytywną wiadomością. Dane w ujęciu rocznym pozostają na niższym poziomie niż w trzech ostatnich latach, jest to jednak rezultat długookresowego trendu wyczerpywania się podaży pracy” – czytamy dalej.