Prezes BNP Paribas o przejęciu przez Erste Group Santander Bank Polska

„Po pierwsze, to, że na polskim rynku dochodzi do tak dużej transakcji, jest bardzo pozytywnym pozytywnym sygnałem, jeśli chodzi o percepcję naszego rynku bankowego. Nie mieliśmy takiej sytuacji przez długie lata. Ja na nią patrzę nie przez pryzmat: Santander wychodzi, choć nie do końca, ale bardziej przez pryzmat: przychodzi nowy, duży europejski, skoncentrowany na regionie Europy Środkowo-Wschodniej, gracz” – powiedział Przemek Gdański podczas konferencji prasowej.
Wskazał, że dla Santandera Polska nie była strategicznym rynkiem – nie jest to bank, który w Europie Środkowo-Wschodniej jest „mocno posadowiony”, natomiast jego „bardziej naturalne terytorium” to np. Ameryka Południowa.
„Dla Erste jest to uzupełnienie ogromnej luki. Bank bardzo aktywny w CEE nie był obecny de facto w Polsce, czyli na największym rynku Europy Środkowo-Wschodniej. A teraz będzie. Mówiąc zupełnie szczerze, ja nie oczekuję dużych zmian. To znaczy: Santander jest dobrze zarządzanym, efektywnym i zyskownym bankiem. Zakładam, że nowy strategiczny akcjonariusz po prostu pozwoli mu kontynuować. Z pewnością wprowadzi zmiany bardziej odpowiadające ich polityce w różnych obszarach, jak choćby polityce kredytowej” – powiedział Gdański.
Czytaj także: Erste Group przejmie kontrolę nad Santander Bank Polska>>>
Pozytywna transakcja dla polskiego sektora bankowego
„Erste uchodzi za bank mocno konserwatywny. Jest to też bank mniej zaangażowany w biznes typu Corporate and Institutional Banking, w przeciwieństwie do Santandera. Trudno o Erste mówić jako o banku globalnym, jego obecność geograficzna i skala są istotnie mniejsze. W związku z tym spodziewałbym się tu mniejszej aktywności i to otwiera pewne pole do wzrostu dla banków, dla których Corporate and Institutional Banking, czyli CIB, jest core’ową aktywnością i my do takich banków należymy” – dodał prezes.
Jednocześnie zwrócił uwagę, że Santander zachowuje Santander Consumer Bank, co spowoduje, że liczba konkurentów w obszarze Consumer Finance wzrośnie o jeden podmiot.
„Bo z pewnością Erste będzie chciało na tym rynku funkcjonować. No i pozostaje bank należący do Santandera. Tak że, oczywiście, czas pokaże, jak ta transakcja przebiega, czy ona nie wywoła jakichś zaburzeń w samym Santander Bank Polska, wynikających choćby ze zmian systemowych. Natomiast ma ona głęboki sens i dla polskiego rynku jest transakcją absolutnie wysyłającą pozytywny sygnał do inwestorów z całego świata” – ocenił Gdański.
„Ta transakcja pokazuje, że polski rynek jest atrakcyjny dla inwestorów tu nieobecnych i że można sprzedać bank po bardzo dobrej cenie czy wycenie. Myślę, że są banki, które chciałyby w Polsce być w odpowiedniej skali, natomiast trudniej jest o banki, które chciałyby się sprzedać. […] Wydaje mi się, że Erste potwierdza, że znaleźliby się inwestorzy gotowi zapłacić bardzo dobrą cenę za odpowiedni udział w polskim rynku, który – ja uważam – jest skazany na wzrost” – podsumował.
Czytaj także: Ekspansja Erste Group Bank w Europie Środkowo-Wschodniej>>>
Finalizacja transakcji w końcu roku
W ub. tygodniu Erste Group podało, że przejmie 49% akcji Santander Bank Polska oraz 50% akcji Santander Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych od Banco Santander za łączną kwotę 7 mld euro. Finalizacja transakcji jest spodziewana pod koniec br.
Jak wówczas zapowiedziano, po transakcji Santander będzie posiadał ok. 13% udziałów w Santander BP oraz planuje w pełni przejąć Santander Consumer Bank Polska przed zamknięciem transakcji poprzez nabycie 60% udziałów należących do Santander BP.
Czytaj także: Przewodniczący KNF o przejęciu Santander Bank Polska przez Erste Group>>>