Niemcy między gotówką a cyfrowym euro  

Niemcy między gotówką a cyfrowym euro  
Fot. stock.adobe.com / vegefox.com
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Joachim Nagel, prezes Deutsche Bundesbank, przekonuje swoich rodaków o gwarancjach dostaw popularnej w Niemczech gotówki. To zobowiązanie, które jego zdaniem nie stoi w sprzeczności z rozważaniami i planami dotyczącymi wprowadzenia cyfrowego euro.

Świat staje się coraz bardziej cyfrowy. Niektórzy płatnicy, którzy używają kart, smartfonów i płatności online, mogą uważać gotówkę za przestarzałą, jak „rowery uważano za przestarzałe, gdy upowszechniły się samochody i motocykle, czy drukowane książki w erze e-booków”, porównywał Joachim Nagel podczas sympozjum w Berlinie.  

Prezes niemieckiego banku centralnego przyznaje, że wzrost popularności instrumentów płatniczych innych niż gotówka przyciąga duże zainteresowanie, ale pewne fakty pozostają niepodważalne. Jeśli chodzi o liczbę transakcji w Niemczech, gotówka pozostaje wciąż najczęściej używanym środkiem płatniczym w punkcie sprzedaży.

Czy i jak długo tak pozostanie? 

Czytaj także: Problematyczne prawo Słowaków do gotówki

Wolumen gotówki w obiegu wzrasta średnio o 6 proc. rocznie

To zależy już od tego, czy trend spadkowy wykorzystania gotówki utrzyma się i jaki przybierze kształt. Jeszcze przed wybuchem pandemii koronawirusa udział transakcji gotówkowych powoli, ale systematycznie spadał. 

To spowolnienie oczywiście przybrało na sile, gdy wybuchła pandemia. Trend w kierunku płatności bezgotówkowych będzie się utrzymywał, ale według analiz Bundesbanku już nie w takim tempie, jak podczas pandemii. 

Popyt na gotówkę maleje, ale wolumen gotówki w obiegu wzrastał średnio o 6 proc. rocznie w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Gotówka nie jest bowiem używana tylko do płatności. Służy również jako magazyn wartości i to w coraz większym stopniu. Dla Nagela to dowód na wysoki poziom zaufania publicznego do euro.

W świecie cyfrowym zdarzają się zakłócenia, jak awarie terminali kart spowodowane błędem oprogramowania, co ogranicza niektórym dokonanie różnych transakcji. Według badania niemieckiego banku centralnego średnio 100 euro w gotówce, które noszą w portfelach nasi zachodni sąsiedzi, było jedna wybawieniem w takiej sytuacji. Gotówka odgrywa więc ważną rolę w utrzymywaniu odporności cyklu gospodarczego. 

Czytaj także: Dlaczego banki centralne obawiają się cyfrowych finansów?

Co odróżnia gotówkę od innych środków płatniczych?

Nagel jest przekonany, że w przyszłości korzystanie z gotówki będzie spadać, ale Niemcom wciąż daleko do tego, aby stać się społeczeństwem bezgotówkowym. Gotówka jest w tym kraju głęboko zakorzeniona w codziennym życiu. 

Dla prezesa Bundesbanku gotówka posiada bowiem kombinację cech, które odróżniają ją od innych środków płatniczych. 

Jest ona przede wszystkim jedynym sposobem przechowywania pieniędzy banku centralnego przez osoby prywatne.  

Poza tym gotówka jest inkluzywna, tzn. umożliwia każdemu uczestnictwo w cyklu pieniężnym i życiu gospodarczym. 

Wreszcie ludzie mogą korzystać z gotówki bez względu na to, czy korzystają z bankowości online, czy mają konto. 

Są też tacy, który cenią sobie poziom prywatności gwarantowany gotówką i nie chcą pozostawiać śladu informacji cyfrowych.

W racji tych nadzwyczajnych cech banki centralne są zobowiązane do zapewnienia, że ​​gotówka pozostanie dostępna w przyszłości jako środek płatniczy i środek przechowywania wartości.  

Cyfrowe euro nie zastąpi gotówki, a jedynie ją uzupełni

To zobowiązanie do gotówki nie stoi jednak w sprzeczności z projektem cyfrowego euro, które od października 2021 r. znajduje się w fazie badań. EBC planowało na jesień tego roku podjęcie decyzji o kontynuowaniu projektu i ew. trzyletnią fazę przygotowań i realizacji. 

Tę decyzję uprzedzi Komisja Europejska, która na 28 czerwca planuje prezentację projektu wdrożenia cyfrowego euro, co może postawić EBC przed faktem dokonanym. Według kontrolowanego przecieku Komisja pozostawia jednak oczywiście dużą rolę Europejskiemu Bankowi Centralnego w doprecyzowaniu swojego planu.

Cyfrowe euro miałoby według planów UE takie same cechy i korzyści jak gotówka – tylko w formie cyfrowej. Dzięki cyfrowemu euro będzie można płacić pieniędzmi banku centralnego również w świecie cyfrowym, czy to w punkcie sprzedaży, czy podczas zakupów online. Podobnie jak gotówka, uniezależniłoby to Europę – według zamierzeń twórców – od globalnych dostawców usług płatniczych, oferując alternatywę dla rozwiązań prywatnych. 

W tym kontekście, jednym z wrażliwych punktów są obawy sektora bankowego, że zbyt atrakcyjne cyfrowe euro może skłonić oszczędzających do wycofania pieniędzy z depozytów bankowych i przechowywania ich na cyfrowych rachunkach w euro wspieranych przez bank centralny. Jeśli taki ruch nastąpi zbyt szybko, może to przecież stanowić zagrożenie dla stabilności finansowej.

Komisja ma jednak uwzględnić te obawy „zapewniając szerokie wykorzystanie cyfrowego euro przy jednoczesnej ochronie stabilności finansowej i udzielaniu kredytów”. W praktyce EBC może opracować instrumenty ograniczające wykorzystanie cyfrowego euro jako magazynu wartości, co np. może oznaczać, że EBC ustanowi limity liczby cyfrowych euro, które może posiadać każda osoba fizyczna.

Joachim Nagel zapewnia, że cyfrowe euro z pewnością nie ma na celu zastąpienia gotówki, a jedynie ją uzupełni. Dopóki istnieje popyt na gotówkę, Eurosystem będzie stale udostępniał odpowiednią ilość banknotów i monet.

Inicjatywą, która podkreśla zaangażowanie na rzecz gotówki, są prace nad opracowaniem nowej serii banknotów, które będą jeszcze bardziej odporne na fałszowanie i bardziej przyjazne dla środowiska. 

Szymon Stellmaszyk. doradca zarządu Związku Banków Polskich w Zespole ds. międzynarodowych.  Prawnik i absolwent międzynarodowych stosunków gospodarczych i politycznych – Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu i KU Leuven. W ZBP od 2006 roku. Na przestrzeni lat członek Komitetów Europejskiej Federacji Bankowej ds. międzynarodowych, zwalczania przestępstw finansowych, komunikacji i edukacji finansowej. 
Źródło: BANK.pl