Czy unijny Urząd do Walki z Praniem Brudnych Pieniędzy będzie we Frankfurcie?

Czy unijny Urząd do Walki z Praniem Brudnych Pieniędzy będzie we Frankfurcie?
Fot. stock.adobe.com / semisatch
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Unia Europejska rozwija walkę z praniem brudnych pieniędzy i powołuje w tym celu nowy organ. Ma liczyć około 500 pracowników (wcześniej była mowa o 250) i dysponować budżetem 400 mln euro rocznie. Jego nazwa to Urząd do Walki z Praniem Brudnych Pieniędzy (Anti-Money Laundering Authority – AMLA), pisze Włodzimierz Korzycki.

Jeszcze nie wiadomo, gdzie osiądzie AMLA.

Wielką ochotę na przyjęcie placówki mają Niemcy i proponują Frankfurt n/Menem, centrum finansowe Niemiec i Unii Europejskiej.

Niemiecki minister finansów Christian Lindner przekonywał, że „silna AMLA potrzebuje silnej, wiarygodnej i dobrze osadzonej siedziby, a takim miejscem jest Frankfurt n/Menem, najważniejszy ośrodek finansowy kontynentalnej Europy”.

Jako część kampanii na rzecz pozyskania AMLA resort Lindnera utworzył stronę internetową www.amla-frankfurt.eu .

Czytaj także: Bankowość i Finanse | Euro AML | Złe czasy dla pralni

AMLA we Frankfurcie czy w Wiedniu, a może w Wilnie …

Oprócz Niemców zainteresowanie przyszłą placówką wyraziły też Wiedeń, Paryż, Madryt, Luksemburg oraz Wilno.

Austriacki sekretarz stanu w ministerstwie finansów Florian Tursky oznajmił ostatnio w Brukseli, że Wiedeń „ma duże szanse”, by przyjąć ten urząd, bo Wiedeń, przekonywał Tursky, to w Europie jedno z najlepszych miast do życia, a w ogóle zawsze był „dobrą glebą dla organizacji międzynarodowych”.

Według obserwatorów, zabiegi o przyciągnięcie Urzędu do Walki z Praniem Brudnych Pieniędzy weszły w gorącą fazę.

Kierowniczka referatu w Komisji Europejskiej ds. walki z przestępczością finansową, Rumunka Raluca Pruna,  oświadczyła podczas dyskusji w Brukseli (w przedstawicielstwie krajowym Hesji przy UE), że decydujące rokowania o przyszłej siedzibie urzędu powinny rozpocząć się pod koniec kwietnia 2023 roku.

Czytaj także: Szwajcarska prokuratura oskarża bankowców o pranie pieniędzy Putina

AMLA: bezpośredni nadzór, grzywny do miliona euro

AMLA ma zacząć działać w 2024 roku, a jej zadanie to koordynowanie działań licznych tego typu urzędów narodowych, stworzenie jednolitych standardów i analizy tego zjawiska w skali ponadkrajowej. Niektóre instytucje finansowo-kredytowe, podatne na ryzyko prania brudnych pieniędzy, AMLA ma objąć bezpośrednim nadzorem. Stwierdzone nadużycia będzie mogła obłożyć nawet milionową grzywną.

Komisja Europejska już prawie dwa lata temu, w lipcu 2021 roku, przyjęła rozległy pakiet ustaw do walki z praniem brudnych pieniędzy i finansowaniem terroryzmu. Teraz nastąpił ciąg dalszy działań. Parlament Europejski 28 marca 2023 roku zajął stanowisko odnośnie tego pakietu, pewne sformułowania poszerzając lub zaostrzając.

Parlamentarzyści m.in. postulują, by zarządców papierami wartościowymi i kryptowalutami, maklerów od nieruchomości, banki czy kluby piłkarskie zobowiązać do staranniejszej weryfikacji tożsamości swych klientów oraz identyfikowania faktycznych właścicieli pieniędzy lub wpływowych udziałowców (mających ponad 15 proc. akcji).

Eurodeputowani są też przeciwni handlowaniu obywatelstwem lub prawem pobytu czyli przyznawaniu „złotych paszportów” lub „złotych wiz” w zamian za jakieś inwestycje w kraju unijnym (chętnie korzystali z tego rosyjscy oligarchowie).

Walka z nadużyciami finansowymi nigdy się nie kończy. Unia Europejska rozbudowuje struktury, zasady i kryteria. Gdyż także cywilizowane państwa nie są wolne od finansowych szubrawców.

Czytaj także: Niemcy, gotówka i problemy z praniem pieniędzy

Włodzimierz Korzycki
Włodzimierz Korzycki, były wieloletni korespondent PAP i Polskiego Radia w Berlinie.
Źródło: BANK.pl