Prezes NBP: decyzje ws. stóp zależą od tego, czy można oczekiwać spadku inflacji w 2025
„Spodziewamy się około 5% [inflacji na koniec br.]. Czy to skłoni Radę do podwyżki stóp? To w zależności od tego, co nasza projekcja lipcowa i dalsze badania będą wskazywały: czy po tych 5% inflacji na koniec roku będziemy się spodziewali, że ona będzie spadać.
Szczerze mówiąc, tego się w tej chwili można spodziewać – że ona wejdzie na to 5% i będzie stopniowo spadać. To wtedy się otwiera przestrzeń, żeby w pewnym momencie już niższej inflacji poluzować. Ale to jeszcze zależy od tego, jaka będzie polityka fiskalna” – powiedział Adam Glapiński podczas konferencji prasowej.
„Ale jeśli z 5% będzie rosnąć albo to 5% będzie uporczywe, […] to nie ma mowy o żadnych obniżkach, natomiast podwyżka jest wtedy prawdopodobna. Nie będziemy się godzić z 5-procentową inflacją jako trwałym zjawiskiem, będziemy z nim walczyć” – dodał prezes NBP.
Wskazał, że jeśli były jakieś nadzieje na obniżki stóp w tym roku, to w tym momencie, „kiedy mamy na pewno wzrost inflacji od 1 lipca, to raczej ich nie ma – nie ma przestrzeni”.
„Czekamy momentu, kiedy można będzie obniżyć stopy, ale to dopiero 2025 rok” – zakończył szef banku centralnego.
Wcześniej podczas konferencji Adam Glapiński powiedział, że jeśli obecnie procedowana częściowa likwidacja tarcz antyinflacyjnych wejdzie w życie, inflacja konsumencka może wzrosnąć w kierunku 5,2% r/r na koniec tego roku (wobec 2,5% r/r w maju); oznaczałoby to brak możliwości obniżenia stóp procentowych w tym roku.
Wskazał też, że RPP nie będzie się wahać ani przed obniżkami stóp procentowych, kiedy nadejdzie na nie pora, ani przed podwyżkami, gdyby pojawiła się ich konieczność.
Czytaj także: RPP utrzymała stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie, czerwiec ‘24
Inflacja może sięgnąć 5,2% na koniec roku; wtedy – bez obniżek stóp w 2024 roku
Jeśli obecnie procedowana częściowa likwidacja tarcz antyinflacyjnych wejdzie w życie, inflacja konsumencka może wzrosnąć w kierunku 5,2% r/r na koniec tego roku (wobec 2,5% r/r w maju); oznaczałoby to brak możliwości obniżenia stóp procentowych w tym roku, ocenia prezes Narodowego Banku Polskiego.
„Spodziewamy się, niestety, że w najbliższym czasie, czyli w II połowie roku inflacja wzrośnie. Wiemy, że przyjęte są ustawy dotyczące częściowej rezygnacji z tarcz antyinflacyjnych dotyczących energii, ciepła i gazu. Częściowa likwidacja tej tarczy spowoduje oczywiście wzrost cen. Jeśli te rozwiązania ustawowe dokończą swój bieg legislacyjny, to możemy się spodziewać, że na koniec roku inflacja stopniowo będzie się wymykać z celu inflacyjnego i na koniec roku będzie wynosić ponad 5%” – powiedział Adam Glapiński podczas konferencji prasowej.
„Gdyby ta tarcza była utrzymana, byłoby 3,8%, a z naszego modelu wynika, że ona się wymknie w kierunku 5,2%. Gdyby w ogóle tarcz już nie było, to nawet byśmy poszli w kierunku 7,5%. Ale na razie, według tych ustawowych regulacji, to częściowe odmrożenie cen energii wzniesie nas na poziom 5,2%” – dodał.
Podkreślił, że trudno powiedzieć, co będzie, jeśli np. nie dojdzie do końca „ten proces legislacyjny”.
„Prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych przy tym scenariuszu do końca roku jest zerowe. Natomiast jeszcze nie wiemy, czy ten proces legislacyjny dobiegnie końca czy nie. To się okaże w tym tygodniu, czy w następnym” – podsumował szef banku centralnego.
Prezes NBP: inflacja bazowa będzie się stabilizować naprzemiennie z lekkim spadkiem
Inflacja bazowa będzie się w najbliższych miesiącach stabilizować naprzemiennie z lekkim spadkiem, prognozuje prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Adam Glapiński.
„Spodziewamy się stabilizacji naprzemiennie z lekkim spadkiem, ale żadnych rewolucyjnych zmian – że nagle obniży się do poziomu celu inflacyjnego. Ona jest znacznie powyżej celu inflacyjnego – cały czas wynosi ok. 4%. I chcielibyśmy, żeby się zbliżyła w kierunku, no, 2,5-3,5. To jest przedmiot naszego zmartwienia, ale tak jest we wszystkich bankach centralnych. Inflacja bazowa jest uporczywa, bo to są płace, to są koszty osobowe w sferze usług, które głównie tam występują” – powiedział Adam Glapiński podczas konferencji prasowej.
NBP podał wcześniej, że inflacja bazowa po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 4,1% w kwietniu 2024 r. w ujęciu rocznym wobec 4,6% r/r w poprzednim miesiącu.
Czytaj także: GUS: inflacja CPI wyniosła 2,5% r/r w maju ’24
Po obniżce stóp przez EBC złoty powinien się lekko wzmocnić
Dzisiejsza (6.06.2024) decyzja Europejskiego Banku Centralnego (EBC) o obniżce stóp procentowych o 25 pb. nie ma znaczącego wpływu na politykę pieniężną w Polsce, natomiast powinna doprowadzić do lekkiego umocnienia się złotego, uważa prezes Narodowego Banku Polskiego.
„Prawdopodobieństwo obniżki było blisko 100%, bo ona długo nabrzmiewała, była przesuwana. Wreszcie było prawie 100% pewności, że zostanie dokonana niewielka obniżka. Powiem tak: na samą politykę pieniężną nie ma jakiegoś znaczącego wpływu, nasza sytuacja jest inna w tej chwili. […] My się spodziewamy w II połowie roku wzrostu inflacji” – powiedział Adam Glapiński podczas konferencji prasowej.
„Większa atrakcyjność złotego, jeśli inne czynniki będą konstans, bo proszę pamiętać, że to nie jest jedyny czynnik, ale ta różnica między stopami procentowymi lekko się zmieni – będzie większa. Co oczywiście zwiększa atrakcyjność złotego i powinno trochę wzmocnić złotego. Ile – trudno powiedzieć, zobaczymy, ale działa w kierunku wzmocnienia złotego” – dodał.
Podkreślił, że szefowa EBC Christine Lagarde nie zapowiedziała cyklu obniżek.
EBC obniżył trzy podstawowe stopy procentowe o 25 pb. Oznacza to, że stopa procentowa podstawowych operacji refinansujących oraz stopy kredytu i depozytu w banku centralnym spadną do odpowiednio: 4,25%, 4,50% i 3,75%, ze skutkiem od 12 czerwca 2024. W czerwcowych projekcjach makroekonomicznych ekspertów Eurosystemu oczekiwania co do inflacji ogółem, jak i inflacji bazowej zostały zrewidowane w górę na 2024 i 2025 rok.
Czytaj także: EBC obniżył stopy procentowe o 25 pb., zgodnie z oczekiwaniami
***
RPP nie zmieniła wczoraj stóp procentowych. Rada utrzymuje stopy procentowe na niezmienionym poziomie (z główną stopą referencyjną w wysokości 5,75%) po tym, jak we wrześniu i październiku 2023 r. obniżyła je o łącznie 100 pb.