We Francji ubezpieczyciele zapłacą restauratorom za straty wywołane przez pandemię, a w Polsce nie?
Praktycznie w całej Europie koronawirusowe obostrzenia miały dość podobny charakter oraz zbliżony skutek, jeśli chodzi o poszczególne branże. Do najbardziej poszkodowanych zalicza się gastronomia. Spore straty ponieśli również francuscy restauratorzy.
AXA zamierza zakończyć masowy spór prawny. Biorą w nim udział restauracje, które złożyły łącznie około 1500 pozwów sądowych
Niedawno jeden z ubezpieczycieli poinformował o wsparciu, jakie zostanie wypłacone właścicielom około 15 000 francuskich restauracji. Warto wyjaśnić, dlaczego wiodący zakład ubezpieczeń przyznał pieniądze nawet firmom, które nie wnioskowały o wsparcie lub przegrały sprawę w sądzie. Eksperci porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl odnoszą opisywaną sytuację do polskich realiów.
AXA wypłaci 300 mln euro właścicielom restauracji
Sprawa dotycząca firmy AXA oraz francuskich restauratorów jest dość nietypowa, ponieważ proponowane świadczenie ma charakter ugodowy i kompromisowy. Francuski ubezpieczyciel zwraca uwagę, że pieniądze o łącznej wartości 300 mln euro będą mogli otrzymać również właściciele restauracji, którzy wcześniej nie dochodzili roszczeń lub przegrali sprawy sądowe. W ten sposób firma AXA zamierza zakończyć masowy spór prawny. Biorą w nim udział restauracje, które złożyły łącznie około 1500 pozwów sądowych.
Restauratorzy godzący się na kompromisową ofertę firmy AXA otrzymają rekompensatę na poziomie 15% obrotu utraconego na skutek lockdownu
‒ Warto nadmienić, że część sporów firm gastronomicznych ze spółką AXA dotarła już do sądów apelacyjnych, które wydawały dość zróżnicowane wyroki ‒ zaznacza Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Czytaj także: Zniesienie ograniczeń już w kwietniu i tak nie uratuje około 15 tysięcy restauratorów
Kiedy można otrzymać odszkodowanie?
Co ważne, ugodowa oferta francuskiego ubezpieczyciela jest ograniczona w czasie i ma być dostępna od 21 czerwca do 30 września 2021 roku. Wypłata świadczenia dla firm z branży restauracyjnej będzie wymagała jedynie wcześniejszego kontaktu ze swoim agentem ubezpieczeniowym.
Szybsza poprawa sytuacji w (…) branży gastronomicznej będzie oznaczała również większy popyt na różne ubezpieczenia kupowane przez restauratorów
Restauratorzy godzący się na kompromisową ofertę firmy AXA otrzymają rekompensatę na poziomie 15% obrotu utraconego na skutek lockdownu. Działanie ubezpieczyciela może mu się opłacić nie tylko wizerunkowo.
‒ Szybsza poprawa sytuacji w mocno rozwiniętej francuskiej branży gastronomicznej będzie oznaczała również większy popyt na różne ubezpieczenia kupowane przez restauratorów ‒ przewiduje Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Ubezpieczenie utraty zysku biznesowego w Polsce
Jeżeli chodzi o polskie warunki, to można przypuszczać, że do sądów również wpłynęły pozwy właścicieli firm z branży gastronomicznej, którzy domagają się rekompensaty od ubezpieczyciela za czas lockdownu. Skala tego zjawiska jest jednak prawdopodobnie niewielka. Wynika to z dwóch względów.
Po pierwsze, ubezpieczenia utraty zysku biznesowego (BI ‒ ang. business interruption) są w naszym kraju wciąż mniej popularne niż na Zachodzie Europy.
‒ Dotyczy to również branży gastronomicznej, w której niewiele firm było stać na wykupienie odpowiedniej ochrony ‒ mówi Andrzej Prajsnar.
Ubezpieczenia utraty zysku biznesowego są w naszym kraju wciąż mniej popularne niż na Zachodzie Europy
Po drugie, krajowi ubezpieczyciele często umieszczali w ogólnych warunkach oferowanych polis BI odpowiednie klauzule, które wykluczają ich odpowiedzialność w czasie pandemii. Przykład może stanowić ubezpieczenie utraty zysku oferowane przez największy krajowy zakład ubezpieczeń od połowy września 2018 roku.
‒ W OWU tej polisy można znaleźć informacje, że nie chroni ona przed utratą zysku, jeśli decyzja właściwych władz lub organów uniemożliwia dalsze prowadzenie działalności gospodarczej przez ubezpieczonego. Wyłączenia odpowiedzialności zakładów ubezpieczeń podczas pandemii mogą także dotyczyć szkód związanych z siłą wyższą ‒ wyjaśnia Paweł Kuczyński.
Czytaj także: Rząd na stałe obniży 8-proc. stawkę VAT w gastronomii do 5 proc.? Stawka 23-proc. pozostanie bez zmian
Nowe polisy mogą uwzględniać ryzyko pandemii
Opisywana wcześniej sytuacja dotycząca francuskich restauratorów może na pewno w skali globalnej wpłynąć nieco na konstrukcję ubezpieczeń BI. Wspomniane polisy prawdopodobnie częściej będą uzupełniane o klauzule zapewniające ochronę w razie zagrożenia sanitarnego. Skala strat spowodowanych przez pandemię COVID-19 sugeruje jednak, że taka ochrona będzie dość mocno ograniczona kwotowo i czasowo.
Rozwój ubezpieczeń BI z zakresem częściowo chroniącym przed skutkami przyszłych pandemii może jednak zostać zahamowany przez dużą skalę rządowej pomocy
Wprowadzenie pandemicznego limitu odpowiedzialności wyższego niż np. 10% ‒ 20% ogólnej sumy sprzedawanych ubezpieczeń BI mogłoby bowiem zachwiać stabilnością finansową ubezpieczycieli.
‒ W tym kontekście warto wspomnieć, że globalne straty spowodowane przez trwającą jeszcze pandemię są wstępnie szacowane na kwotę 4 ‒ 5 bilionów dolarów ‒ dodaje Andrzej Prajsnar.
Wydaje się, że rozwój ubezpieczeń BI z zakresem częściowo chroniącym przed skutkami przyszłych pandemii może jednak zostać zahamowany przez dużą skalę rządowej pomocy.
Przedsiębiorcy (nie tylko z branży turystycznej lub HORECA – Hotel, Restaurant, Catering/Café) mogą bowiem stwierdzić, że wydatki na składkę ubezpieczeniową są nieuzasadnione, bo w razie potrzeby państwo znów zainterweniuje, zapewniając wsparcie finansowe.
‒ Podobny problem dotyczy szkód katastroficznych związanych np. z powodziami ‒ podsumowuje Paweł Kuczyński.
Źródło: porównywarka ubezpieczeń Ubea.pl