
Otwarte Fundusze Emerytalne przekazały do ZUS aktywa warte 542,8 mln zł
Otwarte Fundusze Emerytalne przelały do ZUS środki w wysokości 542,8 mln zł w ramach tzw. suwaka – poinformowało PAP Biznes biuro prasowe ZUS.
Otwarte Fundusze Emerytalne przelały do ZUS środki w wysokości 542,8 mln zł w ramach tzw. suwaka – poinformowało PAP Biznes biuro prasowe ZUS.
Po czerwcowej waloryzacji stany kont ubezpieczonych, zawierające składki na ubezpieczenie emerytalne, wzrosły o 5,41 proc. Kapitał na kontach zwiększył się łącznie o niemal 164 mld zł – poinformowała prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska.
1 czerwca 2021 r. ma zacząć obowiązywać nowa ustawa, która ostatecznie zlikwiduje Otwarte Fundusze Emerytalne. Nastąpi to 28 stycznia 2022 roku, a zgromadzone na nich pieniądze zostaną przetransferowane domyślnie na Indywidualne Konta Emerytalne lub na wniosek posiadacza rachunku w OFE do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Wybór przyszłego emeryta w każdym z tych przypadków będzie oznaczał utratę części środków. Przeniesienie środków do IKE wiąże się z pobraniem 15-proc. opłaty przekształceniowej, z kolei do ZUS – z podatkiem od emerytur i niemożnością dziedziczenia środków. – Te zmiany nastąpią bez konsultacji społecznych – mówi ekonomistka WSB w Poznaniu, dr Edyta Wojtyla.
Ponad 243 mld złotych przybyło klientom Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na ich kontach i subkontach w wyniku czerwcowej waloryzacji składek. Są osoby, które zyskały w ten sposób nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Emerytura w czerwcu będzie ustalana na podobnych zasadach jak w maju, czyli korzystniej dla wnioskujących. Na takie przeliczenie pozwalają przepisy wprowadzone w tarczy antykryzysowej.
Jak powinniśmy działać, by kapitał lokowany w polskiej gospodarce był stabilny, a zrównoważony wzrost wartości przedsiębiorstw stawał się udziałem przyszłych polskich seniorów – pisze Małgorzata Rusewicz prezes Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych
W jaki sposób należy czytać „informację o stanie konta ubezpieczonego”, którą właśnie wysyła Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osób płacących składki emerytalne – wyjaśnia Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy ZUS.