Rada Polityki Pieniężnej zapowiada obniżki stóp

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

morawski.ignacy.fm.pbc.bank.01.267x400Dziś między 12.00 a 13.00 Rada Polityki Pieniężnej ogłosi decyzję w sprawie stóp procentowych, zaś o 16.00 odbędzie się konferencja prezesa NBP Marka Belki i opublikowany zostanie komunikat RPP (więcej na kolejnej stronie). Również dziś rząd powinien przyjąć projekt budżetu. Na świecie dzień dość spokojny pod względem publikacji makro. O 11.00 pojawią się dane o sprzedaży detalicznej w strefie euro za lipiec (konsensus: -0,4 proc. mdm). O 16.00 dane o zamówieniach w przemyśle w USA za lipiec (konsensus: 11 proc. mdm). A o 20.00 publikacja Beżowej Księgi Fed, opisującej koniunkturę w najważniejszych regionach USA. Wszystkie te publikacja pozostaną raczej bez wielkiego wpływu na rynek.

Polska

Rada Polityki Pieniężnej utrzymała stopy procentowe bez zmian, ale wyraźnie wskazała, że szykuje się do ich obniżenia. W komunikacie znalazło się zdanie: „jeżeli napływające dane będą potwierdzały osłabienie koniunktury gospodarczej oraz wzrost ryzyka utrzymania się inflacji poniżej celu w średnim okresie, Rada rozpocznie dostosowanie polityki pieniężnej”. Tylko w przypadku nieoczekiwanego wzrostu produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej i indeksów koniunktury możnaby oczekiwać stabilizacji stóp w kolejnym miesiącu. Ponieważ nie jest bardzo prawdopodobne, czeka nas zapewne cięcie stóp o 25 pkt w październiku. Ze słów prezesa NBP Marka Belki wynika, że Rada jest gotowa do rozpoczęcia cyklu obniżek, dlatego kolejnego cięcia można spodziewać się w listopadzie – o 25 lub 50 pkt bazowych. W tym momencie scenariusze obniżek łącznie od 50 do 75 pkt wydają mi się równie prawdopodobne. Trzeba zauważyć, że obecnie polityka pieniężna w Polsce jest bardzo zależna od bieżących danych, a te są trudniej przewidywalne, bo doszło do złamania trendu wzrostowego gospodarki. Wystarczą dwa-trzy silniejsze sygnały odbicia koniunktury na jesieni, a cykl obniżek może zatrzymać się na 50 pkt. Jeżeli nie, Rada będzie cięła dalej.

140904.daily.01.400x

Podsumowanie: Wchodzimy w cykl obniżek stóp procentowych.

Rząd przyjął projekt budżetu na 2015 r. Wydatki rządu centralnego wzrosną w przyszłym roku (w porównaniu z tym, jak można prognozować główne wielkości na ten rok) o ok 6 proc., dochody ok. 4 proc. Deficyt ma sięgnąć 46 mld zł, wobec planowanych 34 mld zł w tym roku. Wzrost gospodarczy ma wynieść 3,4 proc., inflacja 1,2 proc., stopa bezrobocia na koniec roku 11,8 proc. Do tych danych mam cztery komentarze. Po pierwsze, deficyt wydaje się duży, aczkolwiek jeżeli odejmiemy wysoką płatność za F-16 i jakiś margines bezpieczeństwa, który na pewno zakłada rząd wwarunkach wysokiej niepewności, w warunkach ustabilizowania wzrostu gospodarczego będziemy mogli mówić o stabilizacji relacji deficyt/PKB. Deficyt całego sektora finansów publicznych (budżet stanowi tylko połowę sektora) powinien spaść w 2015 r. do 2,5 proc. PKB wobec 4 proc. w 2013 r. Po drugie, w perspektywie 3-4 lat deficyt powinien być wyraźnie obniżony, czyli po wyborach z 2015 r. rząd będzie musiał szukać oszczędności. Po trzecie, założenia makro na dziś wyglądają realistyczne, choć po złamaniu trendu wzrostowego w dynamice PKB ryzyka gorszych scenariuszy na pewno się zwiększyły.

140904.daily.02.400x

Podsumowanie: Budżet jest dość neutralny dla gospodarki. Deficyt będzie wymagał obniżenia po 2015 r.

Rynek

Wczorajszy dzień obfitował w wydarzenia, które mocno ruszyły rynkiem walutowym i obligacyjnym. Złoty istotnie umocnił się po tym, jak prezydenci Ukrainy i Rosji zapowiedzieli, że na wschodniej Ukrainie będzie wprowadzony plan pokojowy. Ta informacja jest równie zaskakująca co niepewna. Trudno ukrywać nieufność wobec możliwości łatwego rozwiązania konfliktu, dlatego ryzyko osłabienia waluty nim wywołane wciąż wydaje się duże. Z drugiej strony, potwierdzenie informacji o rozejmie i ewentualne obniżenie stóp procentowych przez EBC dziś mogłoby dalej umocnić złotego. Dziś zatem możliwe są silniejsze ruchy w każdą stronę. Obligacje znacząco umocniły się po tym, jak Marek Belka zapowiedział możliwość serii obniżek stóp. Złamana została granica 3 proc. na rentownościach dziesięciolatek. „Sky is the limit” – rynek ewidentnie gra pod scenariusz mocnych cięć kosztu pieniądza.

140904.daily.03.400x

Podsumowanie: Decyzje banków centralnych i sytuacja na Ukrainie wywołują podwyzszoną wahliwość na rynku.

Ignacy Morawski
Główny Ekonomista
BIZ Bank