Pandemia koronawirusa sprawiła, że w sieci kupuje co szósty Polak

Pandemia koronawirusa sprawiła, że w sieci kupuje co szósty Polak
Fot. stock.adobe.com/sebra
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Ryzyko związane z koronawirusem zmieniło nasze zakupowe zwyczaje. Jak wynika z danych z raportu Santander Consumer Banku - banku od kredytów,,Polaków portfel własny: wyjątkowe lato", pandemia przyczyniła się do wzrostu popularności e-handlu. Co szósty Polak przerzucił się na kupowanie online.
Jak wynika z danych #SantanderConsumerBank, pandemia przyczyniła się do wzrostu popularności e-handlu, co szósty Polak przerzucił się na kupowanie online #koronawirus #ehandel #ZakupyInternetowe

Już w pierwszych dniach pandemii platforma Shoper, obsługująca ponad 13 tys. sprzedawców internetowych w Polsce, donosiła, że ruch w e-sklepach w pierwszej połowie marca wzrósł aż o 20 proc., a w kwietniu sprzedaż w tym serwisie była większa niż podczas ostatniego Black Friday. Santander Consumer Bank – bank od kredytów w raporcie,,Polaków portfel własny: wyjątkowe lato” opartym na badaniu opinii przeprowadzonym na przełomie maja i czerwca br. sprawdził, w jaki sposób pandemia i związane z nią obostrzenia w handlu wpłynęły na zachowania Polaków na zakupach.

Jak się okazuje, na zagrożeniu związanym z koronawirusem skorzystał handel online. Co szósty Polak deklaruje, że kupuje w sieci więcej niż przed pandemią (16,3 proc.), a ponad 4 proc. zamawia w ten sposób zakupy spożywcze z dostawą do domu.                         

Raport,,Polaków portfel własny: wyjątkowe lato
Źródło: Santander Consumer Bank

– Zwiększone zainteresowanie e-zakupami widać szczególnie wśród najmłodszych badanych w wieku 18-29 lat. Niemal co trzeci z nich kupuje teraz częściej online, a prawie 13 proc. korzysta z opcji dowozu zamówionych w ten sposób artykułów spożywczych – mówi Agnieszka Kociemska, zastępca dyrektora Pionu Kredytów Konsumenckich Santander Consumer Banku. 

Czytaj także: Online kupujemy więcej jedzenia i artykułów spożywczych, a mniej odzieży >>>

W czasie pandemii e-zakupy zyskały na popularności także wśród 30-latków i 50-latków (kolejno 17,2 i 15,6 proc.). Najmniej entuzjazmu handlem online wykazują seniorzy powyżej 70. roku życia (niecałe 2 proc.), co nie przeszkadza im korzystać z sieci w celu zamówienia zakupów z dostawą do domu (ok. 8 proc.). Co ciekawe, są oni drugą grupą wiekową po najmłodszych badanych, która najchętniej korzysta z tego rozwiązania.

Jak wynika z danych zebranych przez Santander Consumer Bank, e-zakupy zyskują na popularności przede wszystkim wśród mieszkańców większych aglomeracji. Wskazało tak 27 proc. badanych mieszkających w dużych miastach, takich jak Katowice, Wrocław, Gdańsk i niemal 26 proc. osób z metropolii – Warszawy, Łodzi czy Krakowa. To również tam najczęściej kupuje się przez internet żywność z dowozem do domu – zadeklarowała tak jedna na dziesięć osób. Co ciekawe, na wsi zakupy online robi 17 proc. mieszkańców, tymczasem w miastach średniej wielkości, np. Kielcach czy Radomiu, odsetek ten wynosi niespełna 9 proc.

W sklepach stacjonarnych stawiamy na bezpieczeństwo

Mimo zniesienia części obostrzeń takich jak np. limity liczby klientów w sklepach stacjonarnych, strach wywołany koronawirusem sprawia, że Polacy chętnie dostosowują się do nowego reżimu sanitarnego. Ponad połowa ankietowanych deklaruje, że stara się kupować jak najwięcej produktów w jednym sklepie (56 proc.). W miarę możliwości unikamy również płatności gotówką (48,3 proc.). Ankietowani przez Santander Consumer Bank wskazywali także, że wciąż myją lub dezynfekują zakupy po przyjściu do domu (ponad 27 proc.), starają się chodzić do sklepów, kiedy jest najmniej ludzi (ok. 36 proc.) czy rzadziej robią zakupy w galeriach handlowych (niemal 24 proc.).

Najwięcej, bo niemal trzy czwarte badanych deklaruje, że każdorazowo przy wejściu do sklepu zakłada rękawiczki i korzysta z dostępnych tam płynów dezynfekujących (niecałe 73 proc.). Z przestrzeganiem tej zasady największy problem mają ludzie młodzi w wieku 18-29 lat (57,1 proc. wskazań) oraz stanowiący tzw. grupę ryzyka seniorzy (69,5 proc.).

Karta kredytowa na nieprzewidziane wydatki

Poza sposobem robienia zakupów, pandemia wpłynęła również na sposób ich finansowania. Santander Consumer Bank zapytał Polaków, w realizacji jakich zakupów pomocna byłaby im obecnie karta kredytowa. Najwięcej osób wskazało nieprzewidziane wydatki (ponad 28 proc.), zakup produktów do ogrodu lub na działkę (ok. 18 proc.) czy płatność za pobyt lub wyjazd wakacyjny (15,5 proc.).

Czytaj także: COVID-19: e-commerce i usługi online rekordowo popularne. Ale czy pamiętamy o cyberbezpieczeństwie?

– W obecnej sytuacji, kiedy budżet wakacyjny może być niższy, świadomość zabezpieczenia przed niespodziewanym wydatkiem, daje poczucie komfortu i bezpieczeństwa podczas wypoczynku – komentuje Agnieszka Kociemska z Santander Consumer Banku. – Warto rozważyć skorzystanie np. z wydawanej TurboKARTY, która może pomóc w sfinansowaniu planów wydatkowych tego lata a dodatkowo jego posiadacz może otrzymać do 360 zł zwrotu rocznie -dodaje.

Aż 42,5 proc. ankietowanych z najmłodszej grupy wiekowej 18-29-lat ocenia, że skorzystałoby z karty kredytowej, gdyby wystąpiły nieprzewidziane, większe wydatki. W takiej sytuacji jednak najchętniej kartą posłużyliby się 50-latkowie (56,2 proc.).

Źródło: Santander Consumer Bank / SCB