Koronawirus w Polsce: czy mamy już gospodarkę wojenną?

Koronawirus w Polsce: czy mamy już gospodarkę wojenną?
Fot. EKF
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Europejski Kongres Finansowy rozpoczął cykl spotkań online pt. "Kwadrans z EKF ‒ Odpowiedzialne finanse w obliczu kryzysu", podczas których czołowi eksperci współpracujący z EKF dzielą się swoimi przemyśleniami na temat obecnego kryzysu gospodarczo-społecznego, spowodowanego epidemią COVID-19 oraz jego skutków w perspektywie średniookresowej (najbliższych 2 ‒ 3 lat).

#LudwikKotecki: Podczas gdy WHO powtarza jak mantrę: „testuj, testuj, testuj”, w przypadku przedsiębiorstw powinniśmy mówić: „płynność, płynność, płynność” #Koronawirus #TarczaAntykryzysowa #PakietPomocowy @EFCongress

Pierwszym gościem cyklicznych spotkań był Ludwik Kotecki (były Główny Ekonomista Ministerstwa Finansów, Dyrektor Instytutu Odpowiedzialnych Finansów i członek Team Europe), który przedstawił swoją opinię na temat aktualnych zagrożeń makroekonomicznych dla polskiej gospodarki i swoje propozycje działań antykryzysowych.

Rozmowę prowadziła Marta Penczar (Koordynator projektu EKF „Makroekonomiczne prognozy, zagrożenia i rekomendacje dla Polski i Dyrektor Obszaru Badawczego „Bankowość i rynki finansowe” w Instytucie Badań nad Gospodarką Rynkową).

Ludwik Kotecki podkreślił na wstępie, iż bardzo trudno jest mówić o rekomendacjach działań antykryzysowych w perspektywie trzech lat, jako że w obecnej sytuacji okres 3 lat to tak jak 10 czy 20 lat w normalnych czasach.

Gospodarka wojenna w sytuacji niepewności

Jego zdaniem mamy do czynienia z ogromną niepewnością, ponieważ nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jak długo jeszcze potrwa epidemia koronawirusa.

To, czego możemy być za to niemal pewni, to że nadchodzący kryzys będzie głębszy i bardziej dotkliwy niż kryzys finansowy lat 2007 ‒ 2009. Bankructwa wielu firm, rosnące bezrobocie i załamanie handlu zagranicznego oraz problemy finansów publicznych są realnymi zagrożeniami, z którymi nasz kraj będzie musiał się zmierzyć.

Czytaj także: Koronawirus w Polsce: będą kolejne ułatwienia dla przedsiębiorców. Możliwe częściowe zwolnienie z podatku od nieruchomości

Według Ludwika Koteckiego możemy obecnie mówić o gospodarce „wojennej”. Toczymy walkę o to, aby ochronić stronę podażową gospodarki, ponieważ obecnie strona popytowa nie jest mocno „zarażona”.

Płynność warunkiem przetrwania dla firm

Rząd powinien zająć się przede wszystkim dwoma obszarami: dbaniem o zdrowie i życie obywateli oraz dbaniem o zdrowie i życie przedsiębiorstw.

Według Koteckiego przedsiębiorstwa w nadchodzących miesiącach będą potrzebowały przede wszystkim dostępu do płynności finansowej, aby przetrwać ten trudny okres.

Podczas gdy WHO powtarza jak mantrę: „testuj, testuj, testuj”, w przypadku przedsiębiorstw powinniśmy mówić: „płynność, płynność, płynność”.

Tarcza Antykryzysowa może być zbyt mała

Zapytany o to, jak postrzega obecne rozwiązania antykryzysowe w Polsce ‒ Ludwik Kotecki zaznaczył, że politycy powinni być zdecydowani i kompetentni.

Rząd powinien budować wiarygodność i zaufanie poprzez zapewnienie obywateli, że wie co robi i spodziewa się, że działania, które podejmuje będą skuteczne. Działania te nie mogą być chaotyczne ani nieprzemyślane.

Czytaj także: Koronawirus w Polsce. Tarcza antykryzysowa: rząd zaakceptował projekt. Na jakie wsparcie mogą liczyć firmy?

Proponowana obecnie tarcza antykryzysowa może według Koteckiego okazać się zbyt mała, aby sprostać potrzebom wszystkich przedsiębiorstw dotkniętych kryzysem. Według opinii eksperta lepiej byłoby, gdyby rząd zaoferował nadmierną pomoc, która nie byłaby wykorzystana w całości, niż żeby się miało okazać, że pomocy jest zbyt mało.

Dług publiczny wzrośnie

Jednym z pytań zadawanych na żywo przez słuchaczy było pytanie o to, jak można zachować przejrzystość finansów publicznych w „gospodarce wojennej”?

Według Koteckiego w czasie wojen reguły fiskalne zazwyczaj się zawiesza, a działania są finansowane nie z obecnych dochodów, lecz z pożyczek (długu publicznego).

Bądź na bieżąco – zapisz się na nasz newsletter>> (otwiera się na nowej zakładce)”>>>>

Możemy spodziewać się, że w najbliższym okresie dług wzrośnie. Może to być jednak jedyny sposób, aby w perspektywie krótkookresowej uchronić miejsca pracy.

Prognozy prawie niemożliwe

 Według eksperta trudno snuć scenariusze makroekonomiczne na nadchodzące lata, gdyż nie wiemy jak długo potrwa epidemia. Pomimo tego, że działania mające na celu spowolnienie rozprzestrzeniania się COVID-19 zostały wprowadzone stosunkowo niedawno, pojawiają się już pierwsze informacje o znaczącym spadku działalności gospodarczej w Europie Zachodniej i o planowanych zwolnieniach.

Zobacz więcej najnowszych wiadomości o wpływie koronawirusa na gospodarkę >> (otwiera się na nowej zakładce)”>>>>

Ostatnie prognozy mówią o tym, że gospodarka naszego głównego partnera handlowego, Niemiec, może skurczyć się o 6 ‒ 20%. Te liczby doskonale obrazują skalę niepewności, z którą mamy obecnie do czynienia.

Nowe reguły dla banków

Słuchacze byli też ciekawi, czy istnieje ryzyko naruszenia zasad compliance przez banki w związku z tą bezprecedensową sytuacją i czy nie grozi im fala kar.

Ludwik Kotecki uważa, że ze strony banków, nadzoru oraz regulatorów możemy ‒ i powinniśmy ‒ spodziewać się w najbliższym czasie większej wyrozumiałości.

Co więcej, w ustawie antykryzysowej są zawarte rozwiązania dla banków, które naruszają znane nam do tej pory reguły i zasady.

Ludwik Kotecki zaznacza jednak, że: „Tak jak w przypadku finansów publicznych, tak i tu mamy gospodarkę wojenną. Pewne rzeczy powinny być dozwolone.”  

Cały wywiad Marty Penczar z Ludwikiem Koteckim:

a także na stronie Europejskiego Kongresu Finansowego

Europejski Kongres Finansowy serdecznie zaprasza do obejrzenia kolejnych dwóch transmisji „Kwadransa z EKF”, już w następny czwartek (02.04.2020 r.).

Gośćmi będą: o 17.00 Krzysztof Borusowski, Prezes Zarządu BEST S.A., a o 18.00 Beata Daszyńska-Muzyczka, Prezes Zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego.

Źródło: Europejski Kongres Finansowy / EKF