Kongres Finansowania Nieruchomości Mieszkaniowych: zmiany klimatyczne a podaż nowych mieszkań

Kongres Finansowania Nieruchomości Mieszkaniowych: zmiany klimatyczne a podaż nowych mieszkań
Kongres Finansowania Nieruchomości Mieszkaniowych 2023. Fot. Michał Wagner
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
W perspektywie 10 lat lub krócej podaż nowych budynków będą kształtowały zmiany klimatyczne - ocenili uczestnicy panelu Jaki model rynku mieszkaniowego? - podczas Kongresu Finansowania Nieruchomości Mieszkaniowych. Według nich, aby odblokować podaż potrzebne jest zaangażowanie różnych działających na rynku podmiotów.

„Jest tak długa lista priorytetów – poczynając od obronności, bezpieczeństwa, przez osłabioną służbę zdrowia, nie wierzę, by jakikolwiek będzie rząd, który obejmie władzę po wyborach, by rzeczywiście była wola polityczna i pieniądze, by zrealizować szybko duży model mieszkaniowy” – powiedział Kazimierz Kirejczyk, Executive Director, Residential JLL.

W jego ocenie, nastąpi jednak istotna zmiana na rynku w stosunku do poprzednich trzydziestu lat i zmiany klimatyczne, i związane z tym m.in. ograniczenia emisji będą w perspektywie dekady kształtowały w jakiej liczbie będą powstawały nowe budynki.

„Wszystko wskazuje na to, że nie my w Polsce będziemy decydować o polityce mieszkaniowej, a jakaś struktura europejska. Będą podejmować kluczowe decyzje już w perspektywie dekady.

Będą decydować, jaki będzie podatek od śladu węglowego przy budowie nowych budynków, ile będzie kosztować stal, cement, cegła i czy będzie preferencja podatkowa dla zajmowania się strukturami istniejącymi, które już swój ślad węglowy wyemitowały, czy też utrzyma się jakaś forma preferencji dla nowego budownictwa. Jeszcze nie wiemy, jak to będzie wyglądać” – dodał.

Czytaj także: Prezes ZBP otwiera Kongres Finansowania Nieruchomości Mieszkaniowych

Nowe mieszkania – tylko ekologiczne

Zdaniem Przemysława Orchowicza z PRS Heimstaden, perspektywa może być jeszcze krótsza niż dziesięć lat.

„Kwestie budów ekologicznych, śladu węglowego, emisji i to w perspektywie krótszej niż dziesięciu lat zdominują rynek i wyobrażam sobie, że za dwa-trzy lata będziemy dyskutować głównie z perspektywy tej optyki. To już się dzieje w wielu państwach” – powiedział.

Uczestnicy panelu ocenili, że na rynku jest miejsce dla różnych rozwiązań.

„Wiemy, że Polacy chcą mieszkać we własnych mieszkaniach. (…) Z drugiej strony, skala wyzwań rynku mieszkaniowego w Polsce jest taka, że raczej podejście rządzących i wszystkich, którzy ten rynek współtworzą powinno być takie, że ‘wszystkie ręce na pokład’, i powinno to być działanie zmierzające do odblokowania podaży maksymalnie.

A czy to jest budownictwo deweloperów na rzecz sprzedaży dla osób indywidualnych, czy TBS-y, czy jakiekolwiek inne społeczne formy lub najem instytucjonalny, to wydaje mi się, że dla wszystkich jest miejsce i potrzeba, by na tym rynku aktywnie działać” – powiedział Przemysław Orchowicz.

Czytaj także: Laureaci Nagrody Szklane Domy za rok 2021 oraz 2022 

Ulgi podatkowe zwiększą podaż nowych mieszkań na wynajem?

Robert Kuliga ze Stowarzyszenia Mieszkanicznik uważa, że aby zwiększyć podaż w sektorze prywatnym możliwe jest np. wprowadzenie mechanizmów w formie ulg podatkowych, które zachęciłyby do budowania na wynajem.

„W swoim środowisku obserwuję dużo osób, które myślą o tym i chciałyby w tym kierunku pójść – trochę na zasadzie konsolidacji i ograniczenia kosztów związanych z prowadzeniem najmu – po prostu, by budować nieduże budynki, które będą wynajmowane” – powiedział Ryszard Kuliga.

Dodał też, że jednak nigdy – w jego ocenie – struktura mieszkalnictwa w Polsce nie będzie taka jak w Niemczech, gdzie udział wynajmujących i właścicieli mieszkań jest na podobnym poziomie, bo duża część Polaków chce posiadać mieszkania na własność.

Źródło: PAP BIZNES