Home office w kamperze, czyli jedziemy na wakacje i pracujemy

Home office w kamperze, czyli jedziemy na wakacje i pracujemy
Źródło: EFL
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Polacy coraz częściej zamieniają hotele, a przedsiębiorcy biura na przyczepy kempingowe i kampery. Z danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego wynika, że sprzedaż nowych przyczep kempingowych w latach 2020-2022 wzrosła niemal dwukrotnie, a nowych samochodów kempingowych o ponad połowę. Eksperci EFL zwracają uwagę, że „biuro na 4 kółkach” to duży wydatek, dlatego warto wziąć pod uwagę leasing lub wynajem.

Z ostatnich danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego wynika, że w 2022 roku w Polsce zostało zarejestrowanych 1877 kamperów, o 16% mniej niż rok wcześniej. Jednak patrząc na liczbę rejestracji w pierwszym roku pandemicznym, widać już spory wzrost.

W 2020 roku zostało sprzedanych 1166 nowych samochodów kempingowych. Mocno w górę wystrzeliła w czasie pandemii także sprzedaż nowych przyczep kempingowych. W 2020 roku Polacy zarejestrowali 565 sztuk, w 2021 roku 1044 sztuki, a w ubiegłym roku 1067 sztuk.

– Polacy pokochali karawaning, czyli podróżowanie w pojeździe, który pełni jednocześnie funkcję mieszkania…i coraz częściej biura. Jeśli tylko możemy sobie na to pozwolić – najczęściej dotyczy to osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą, freelancerów – pracujemy nie w biurowcach, nawet nie w naszych domach, ale w miejscach, w których akurat spędzamy nasze wakacje.

Koszt zakwaterowania w hotelach, pensjonatach czy apartamentach po bardzo trudnym czasie pandemii, poszedł mocno w górę, stąd doskonałą alternatywą okazują się pojazdy kempingowe. Zarówno samochody jak i przyczepy.

Jest tylko jeden słaby punkt tego rozwiązania – cena. Na jednorazowy wydatek rzędy kilkuset tysięcy złotych mogą pozwolić sobie nieliczni, dlatego warto zastanowić się nad innym sposobem finansowania jak leasing. Dzięki temu, będąc na wakacjach i jednocześnie prowadząc biznes, pojazd zarabia sam na siebie – mówi Radosław Woźniak, prezes zarządu EFL.

Czytaj także: Grupa EFL zwiększa dostępność programu Mój elektryk

Biuro w leasingu

Na pytanie, co można dzisiaj wyleasingować, śmiało można odpowiedzieć – wszystko, co stanowi majątek ruchomy lub nieruchomość i jest przydatne do prowadzenia biznesu. Środki transportu, samochody użytkowe, wiatraki, maszyny rolnicze czy sprzęt budowlany i IT nikogo już nie dziwią. Jednak dziś lista przedmiotów, które można wziąć w leasing, jest znacznie dłuższa, wręcz nieograniczona. Dzięki tej formie finansowania można także prowadzić biznes i jednocześnie korzystać z uroków wakacji.

Leasing jest dostępny dla firm już z sześciomiesięcznym stażem. Dzięki uproszczonej procedurze weryfikacyjnej można uniknąć czasochłonnych formalności. Nie trzeba także wnosić wysokiego wkładu własnego, ani obawiać się osłabienia zdolności kredytowej. Wysokość raty i opłaty wstępnej, a także harmonogram spłaty można elastycznie dostosować do potrzeb oraz aktualnych możliwości finansowych przedsiębiorcy.

A na koniec umowy, można wykupić pojazd na korzystnych warunkach lub zwrócić go leasingodawcy i zdecydować się na zakup nowszego modelu.

Czytaj także: EFL Marką Godną Zaufania 2023

Wakacyjny biznes „na 4 kółkach”

Miejsce prowadzenia biznesu nie zawsze musi oznaczać budynku i biurka. Idealnym na czas wakacji rozwiązaniem może być kamper lub przyczepa kempingowa.

Po pierwsze, taki pojazd można wykorzystać jako mobilne biuro – można wtedy pracować zdalnie z wybranego przez siebie miejsca.

Pod drugie, jeśli mamy wiele spotkań w różnych, często odległych od siebie miastach, kampera warto  używać do podróży służbowych.

Po trzecie, taki pojazd może stać się także miejscem prowadzenia biznesu w tzw. formie sprzedaży obwoźnej. Może to być food truck czy sklep z pamiątkami. Jeszcze innym pomysłem jest prowadzenie pola kempingowego i wypożyczanie przyczep i kamperów innym osobom.

Czytaj także: Od 7 kwietnia ’23 pracownicy zyskają możliwość pracy zdalnej okazjonalnej

Źródło: Europejski Fundusz Leasingowy / EFL