Efekt pandemii i pracy zdalnej: konsultanci IT nie muszą już emigrować, aby pracować za granicą

Efekt pandemii i pracy zdalnej: konsultanci IT nie muszą już emigrować, aby pracować za granicą
Sebastian Podleśny, Grzegorz Pyzel - 7N
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
O tym jak ważni są dziś konsultanci IT i jak mocno trzeba o nich konkurować z zagranicznymi koncernami mówili podczas konferencji IT@BANK Sebastian Podleśny, prezes zarządu oraz Grzegorz Pyzel, wiceprezes zarządu w firmie 7N.

Firma 7N działa na polskim rynku od 2005 r. i od początku popularyzuje model kontraktowy dla specjalistów IT. Dostarcza kompletne zespoły, projekty oraz indywidualnych ekspertów IT dla ponad 50 klientów.

Wśród 900 konsultantów, 400 realizuje projekty dla banków i instytucji finansowych, głównie w zakresie rozwoju systemów informatycznych.

IT stało się elementem przewagi konkurencyjnej w biznesie, a nie tylko narzędziem do optymalizacji wewnętrznych kosztów operacyjnych

Zmiany na rynku pracy W 2005 r. stopa bezrobocia w Polsce wynosiła prawie 20%, a lokalny rynek pracy był rynkiem pracodawcy. Pracownicy poszukiwali raczej stabilności zatrudnienia. Wtedy stanowisko programisty było utożsamiane z pewną niszą, która dopiero powoli rosła.

Lokalne potrzeby na pracowników IT były zaspokajane dzięki absolwentom kończącym uczelnie techniczne. Normą było, że kandydaci sami aplikowali o zatrudnienie i nie było w tym czasie, nawet cząstkowej informacji o puli specjalistów, a stawki i płace nie były jawnie prezentowane.

Otwarcie europejskiego rynku pracy dla Polaków, spowodowało zwiększenie emigracji zawodowej, ale w IT wpływ ten nadal był marginalny. W 2015 r. nastąpiła nowa era i zmiana reguł gry w rekrutacji.

Liczba wakatów i ofert pracy rosła dużo szybciej niż liczba nowych kandydatów. Polska stała się jednym z głównych krajów, w których zagraniczne koncerny uruchamiały swoje centra IT, wywierając presję na rynek pracy.

Rola i znaczenie specjalisty IT, szczególnie programisty, zyskało na znaczeniu, a samo IT stało się elementem przewagi konkurencyjnej w biznesie, a nie tylko narzędziem do optymalizacji wewnętrznych kosztów operacyjnych. Rozpoczął się wyścig o pracownika.

Poczucie bezpieczeństwa i szerokiego wyboru alternatyw na rynku wyparło dawne obawy i zatrudnienie „na projekt” zastąpiło zatrudnienie do firmy. Kandydat chce wiedzieć, na jaki konkretnie projekt trafi, jakie będą wykorzystywane technologie i jak zorganizowany będzie jego zespół projektowy.

Dla pracownika pracującego zdalnie jedynym istotnym wyzwaniem będzie strefa czasowa w jakiej funkcjonuje pozostała część zespołu

Obecnie ważna jest atrakcyjność pracodawcy w tym: pakiety benefitów pozapłacowych, wsparcie edukacji i wydarzenia firmowe oraz lokalizacja i wygląd biura. Walka o talent jest dziś codziennością firm zatrudniających specjalistów IT.

Predykcje 7N na najbliższe 5 lat

Rok 2020 to nadal rynek pracownika IT i odczuwalny jest globalny niedobór kadry. Niektóre źródła podają, że na świecie brakuje nawet miliona programistów.

Pandemia praktycznie nie dotknęła branży IT. Będzie ona jeszcze bardziej potrzebna, a cyfrowa rewolucja nabiera tempa. Teraz kandydaci oczekują rekrutacji na odległość.

Także wdrożenie nowozatrudnionego pracownika, zaczyna odbywać się zdalnie. Branża IT upodobała sobie też możliwość pracy rozproszonej.

Trudno będzie ściągnąć programistów do biur i wymusza to zmianę podejścia do organizacji pracy oraz rozliczania jej efektów. Zdaniem prelegentów, część konfliktów i problemów związanych z pracą zdalną w tym roku, została przełożona na czas powrotu do normalności.

Freelancer może też współpracować z firmami z całego świata

Może to okazać się „tykającymi bombami”, które z czasem zaczną wybuchać. Nastąpi umocnienie się granic fizycznych, a likwidacji podlegać będą te cyfrowe.

Powstał globalny rynek pracy. Dla pracownika pracującego zdalnie jedynym istotnym wyzwaniem będzie strefa czasowa w jakiej funkcjonuje pozostała część zespołu.

Freelancer może też współpracować z firmami z całego świata. Istnieje prawdopodobieństwo, że płace podążą za światowymi trendami. Jest to zarazem szansa na zdobycie pracowników niedostępnych w Polsce i ryzyko, że zagraniczne firmy z większymi budżetami na płace jeszcze bardziej podniosą stawki i koszty pracy w Polsce.

Ryzyka prawne i formalne

Już dziś praca wykonywana z domu powoduje, że niektóre aspekty bezpieczeństwa danych nie są w pełni monitorowane. Kolejnym problemem jest jurysdykcja prawna pracownika lub kontraktora.

Może się okazać, że lokalne przepisy dotyczące ochrony informacji, prawa pracy, podatków itp. odbiegają od naszych w tym tych dotyczących branży finansowej.

Podsumowując przyszłość to: zdalny proces rekrutacji i wdrożenia pracowników, zarządzanie organizacjami rozproszonymi, globalny rynek pracy IT (dostęp do kompetencji, ale też konkurencja pracodawców) i zarządzanie ryzykami przy globalnym rynku pracy.

Źródło: aleBank.pl