Czy inwestycja w wynajem krótkoterminowy się opłaca?

Czy inwestycja w wynajem krótkoterminowy się opłaca?
Fot. stock.adobe.com/JeanLuc
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Wraz z rosnącą tendencją wśród turystów wakacyjnych oraz biznesowych w Polsce i na całym świecie do poszukiwania noclegów poza hotelami, nieustannie wzrasta również zainteresowanie inwestycjami w wynajem krótkoterminowy wśród przedsiębiorców i osób prywatnych. Możliwości jest wiele, jednak jak wybrać miejsce, które najszybciej przyniesie zwrot z inwestycji?

Czy inwestycja w #wynajem krótkoterminowy się opłaca? #mieszkania #nieruchomości

W celu ustalenia rankingu wzięto pod uwagę czynniki, takie jak: cena zakupu za metr kwadratowy, cena najmu za metr kwadratowy, oraz średni metraż obiektów oferowanych pod wynajem krótkoterminowy. Na tej podstawie HomeToGo przygotowało rankingi polskich miast oraz europejskich stolic uszeregowane według czasu potrzebnego, aby uzyskać zwrot z inwestycji.

W największych miastach nadal najdrożej

Na podstawie zgromadzonych danych dotyczących transakcji kupna-sprzedaży oraz kosztów najmu, najdłużej na zwrot z inwestycji trzeba czekać w największych polskich miastach – Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Gdańsku i Wrocławiu. Ogromny wpływ mają na to najwyższe koszty zakupu metra kwadratowego nieruchomości w największych miastach. W stolicy zwrotu z inwestycji w wynajem krótkoterminowym można oczekiwać po 2027 dniach, czyli po około 5 latach i 6 miesiącach. Należy jednak pamiętać, że zarówno w Warszawie, jak i pozostałych wymienionych miastach, zapotrzebowanie na wynajem krótkoterminowy nie ulega szczególnym wahaniom sezonowym, w związku z tym właściciele domów i apartamentów wakacyjnych mogą tu liczyć na rezerwacje przez okrągły rok.

Wakacyjne kurorty z szybkim zwrotem z inwestycji

Najszybszym zwrotem z inwestycji charakteryzuje się Krynica Morska, Karpacz, Jurata, Solina i Szklarska Poręba. Przy założeniu, że nieruchomości będą wynajmowane przez 365 dni w roku, zainwestowane pieniądze zwrócą się po mniej niż roku i 5 miesiącach. Należy jednak pamiętać, że zarówno w nadmorskich, jak i górskich kurortach, rezerwacje mogą mieć charakter sezonowy, a wynajem przez cały rok może być utrudniony, w związku czym okres oczekiwania na zwrot z inwestycji może być stosunkowo dłuższy, niż w dużych miastach, gdzie zmiany wolumenu rezerwacji nie są narażone na sezonowość.

Inwestycje w nieruchomości w Europie, a regulacja rynku wynajmu krótkoterminowego

W związku z tym, że w Polsce coraz częściej mówi się o planach uregulowania rynku wynajmu krótkoterminowego, HomeToGo przyjrzało się Europejskim stolicom, w którym obowiązują przepisy określające liczbę dni w roku, gdy wynajem jest dozwolony. Poniższe zestawienie pokazuje, jaki wpływ ma wprowadzenie regulacji na osiągnięcie zwrotu z inwestycji.

Wśród stolic, w których obowiązują regulacje dotyczące wynajmu krótkoterminowego najkrócej na zwrot z inwestycji czeka się w Atenach – około 15 lat. Co ciekawe, jeśli rynek nie zostałby uregulowany, próg rentowności zostałby przekroczony już po niecałych 4 latach, czyli szybciej niż w Warszawie. W Amsterdamie i Dublinie regulacje ograniczają wynajem krótkoterminowy do jedynie 60 dni w roku, co sprawia, że na zwrot z inwestycji właściciele nieruchomości muszą czekać dodatkowe 30 lat. Londyn natomiast bije wszelkie rekordy. Zakup nieruchomości jest tu najdroższy – za metr kwadratowy płaci się tu przeciętnie 64.405 zł, a na zwrot z inwestycji nie uwzględniając legislacji czekałoby się najdłużej, bo ponad 15 lat. Biorąc jednak pod uwagę przepisy ograniczające wynajem krótkoterminowy do 90 dni zwrot z inwestycji wydłuża się o dodatkowe 47 lat, sprawiając, że inwestycja zwróci się dopiero po ponad 62 latach.

Źródło: HomeToGo