Bankowość i Finanse | Inwestycje | Warto inwestować – byle mądrze i bezpiecznie

Bankowość i Finanse | Inwestycje | Warto inwestować  – byle mądrze i bezpiecznie
Fot. WealthSeed/Tymoteusz Lekler
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Forma jest funkcją treści, stąd definiujemy potrzeby klienta jako zapewnienie dostępu do produktów inwestycyjnych - mówi Filip Lachowski, prezes zarządu WealthSeed, w rozmowie z Maciejem Małkiem i Jerzym Rawiczem.

Produkt, który wprowadza na rynek reprezentowana przez pana firma, łączy w sobie funkcjonalności z obszaru inwestowania i płatności. Można rzec, że to prawie bank. Czy zakładacie, że wasza platforma z czasem nim się stanie, czy raczej zamierzacie być partnerem uzupełniającym ofertę banków?

– Koncentrujemy się na oczekiwaniach klientów, niekoniecznie na strukturze formalnej instytucji. Obserwując to, co dzieje się na polskim rynku i widząc, że oszczędności milionów Polaków w obecnej sytuacji topnieją na kontach, proponujemy rozwiązanie, które pomogłoby tym osobom aktywnie pomnażać swoje środki i efektywnie nimi zarządzać. Nie trzeba być bankiem, aby adresować ofertę, która spełni te oczekiwania. Nasza propozycja z perspektywy klienta tak się kojarzy, ale my nie jesteśmy bankiem i nie to wyznacza nasze cele. Nie aspirujemy do miana konkretnego rodzaju instytucji, chcemy raczej zaspokoić oczekiwania docelowego odbiorcy, bowiem wydaje się nam, że oferta w tej formie adresuje najważniejsze potrzeby współczesnego klienta. Jest wiele trendów, które będą powodowały rozwój rynku inwestycyjnego w Polsce, także poszerzanie dostępu do produktów inwestycyjnych, i w tym upatrujemy szansę. Chcemy wspierać pozytywne społecznie ułatwienie dostępu do inwestowania szerokiemu gronu klientów.

Czy zasadne byłoby w tym kontekście przywołanie słów Billa Gatesa o tym, iż bankowość zawsze będzie potrzebna, natomiast banki już niekoniecznie?

– Bill Gates nazywał też banki „dinozaurami, które można obejść”. W ten sposób odnosił się do widocznych słabości banków jako instytucji zaspokajających potrzeby finansowe ludzi. Upłynęło 25 lat, bo słowa te padły w połowie lat 90., a banki wciąż mają się dobrze. Jednak rozwój fintechów, wspierany przez regulatorów na całym świecie, i wzrost ich popularności w zakresie zaspokajania podstawowych potrzeb finansowych klientów indywidualnych – transakcyjnych, kredytów konsumpcyjnych, a w coraz większym stopniu także oszczędzania i inwestycji – stanowi pośrednio dowód na to, że Gates miał rację, ponieważ klienci w coraz większym stopniu dokonują swoich wyborów, biorąc pod uwagę jakość produktów i obsługi oraz wygodę. Myślę, że dzisiaj największą wartość klientom przynosi adresowanie konkretnych potrzeb w możliwie dostępny i najprostszy sposób. Staramy się na tym koncentrować, gdyż właśnie to powinno być wiodącym celem firm finansowych. Abstrahując od konkretnych typów rozwiązań czy sformalizowanych struktur, chcemy oferować klientom szeroki dostęp do globalnych produktów inwestycyjnych po najlepszych cenach, w możliwie najprostszy i najbardziej intuicyjny sposób.

W przypadku oszczędzania i inwestowania ważne jest budowanie świadomości i właściwych postaw. W Polsce sytuacja w obu obszarach nie wygląda najlepiej. Czy wchodząc na rynek z ofertą inwestycyjną, zamierzacie wychować sobie klientów, czy koncentrujecie się na odbiorcach już dzisiaj świadomych swoich potrzeb?

– Nasza oferta na pewno będzie bardziej zrozumiała dla tych klientów, którzy już dziś aktywnie inwestują i świadomie podejmują decyzje w tym zakresie. Na świecie odnotowujemy postępującą demokratyzację różnego rodzaju usług finansowych, w tym inwestycyjnych. Owa tendencja sprawia, że jednym z celów naszego przedsięwzięcia jest ułatwienie dostępu do takich produktów szerszym kręgom społeczeństwa. Mamy przy tym świadomość, że to  proces, który wymaga stopniowej edukacji klientów i będzie postępował wraz z nią. Chcemy w naturalny sposób odgrywać w nim istotną rolę. Dostrzegamy także ogromny potencjał w rozszerzaniu kręgu osób, które w Polsce uzyskują dostęp do produktów inwestycyjnych i dzięki temu będą aktywnie pomnażać swoje oszczędności.

Przejdźmy do obszaru płatności. Rola regulacji dla branży finansowej postrzegana bywa dwojako: albo jako destrukcyjne tsunami, albo jako regtech, czyli stymulowanie postępu technologicznego ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI

Źródło: Miesięcznik Finansowy BANK