
Wojna handlowa dotyczy przede wszystkim… samochodów
Cła na importowane samochody, szczególnie te wymierzone w niemieckie koncerny motoryzacyjne, stają się rzeczywistością.
Cła na importowane samochody, szczególnie te wymierzone w niemieckie koncerny motoryzacyjne, stają się rzeczywistością.
Projekt domniemanego programu rządowego włoskiego eurosceptycznego Ruchu Pięciu Gwiazd i skrajnie prawicowej Ligi wydaje się potwierdzać, że Włochy mogą stać się dużym problemem dla rynków finansowych i strefy euro, jeżeli rząd ten powstanie.
Przed referendum powszechnie twierdzono, że wyjście z UE zaszkodzi brytyjskiej gospodarce. Jest zbyt wcześnie na oszacowanie wpływu Brexitu, ponieważ nie znamy jeszcze szczegółów dotyczących nowych stosunków pomiędzy Wielką Brytanią a Unią Europejską. Jednak zmiany w zakresie inflacji, płac i kredytów, które obserwujemy przed Brexitem wskazują, że Zjednoczone Królestwo zapłaci wysoką cenę za przegłosowanie wyjścia z UE.
W 2017 r. PKB Francji wyniósł 2% w ujęciu rok do roku, co stanowi największy wzrost od 2011 r. W 2018 r. tempo wzrostu powinno się utrzymać: większość organizacji międzynarodowych (Bank Francji, MFW i Komisja Europejska) prognozuje wzrost pomiędzy 1,8% a 1,9%. Pewne oznaki wskazują jednak, że być może osiągnięto już wartość szczytową i tempo wzrostu w nadchodzących latach spadnie. Wydaje się, że Francja najlepsze dni ma już za sobą.
Wyraźne na początku tego roku nadzieje na reflację okazały się krótkotrwałe pomimo obaw o wojnę handlową. W państwach G7 średnia inflacja była w ubiegłym roku na stabilnym poziomie około 1,7%, natomiast w krajach BRICS+Indonezji, gdzie presje inflacyjne są zwykle większe, obserwujemy wyraźną konwergencję stóp inflacji z poziomami odnotowanymi w gospodarkach rozwiniętych. W gospodarkach wschodzących inflacja jest na najniższym poziomie od czasów Wielkiego Kryzysu Finansowego (zaledwie 3,2% r/r).
Wszystko zaczęło się 2 lutego od publikacji niepokojąco wysokiego wzrostu płac w Stanach Zjednoczonych (2,9% r/r) oraz wyższego, niż oczekiwano odczytu amerykańskiego CPI za styczeń (2,1% r/r).
W 2017 r. nastąpiła druga co do długości hossa od czasów GFC
CAC 40 ma nadal znaczny potencjał zwyżkowy
Główne ryzyko to błędne oszacowanie światowego spowolnienia i aprecjacja euro
Kilka tygodni temu chińskie giełdy zapoczątkowały światową wyprzedaż w wyniku obaw dotyczących krajowego wzrostu gospodarczego. Obawy te jednak szybko zniknęły po publikacji zaskakująco pozytywnych danych dotyczących chińskiego eksportu oraz po podjęciu istotnych działań na rzecz reformy podatkowej w Stanach Zjednoczonych.
Wraz ze zbliżaniem się 2018 roku trzeba zadać cztery kluczowe pytania: Czy wzrost gospodarczy ma solidne podstawy? Czy inflacja kiedykolwiek powróci? Czy należy obawiać się wyższych rentowności obligacji? Gdzie może powinąć się noga?
Merkel pewna wygranej w wyborach w Niemczech.
Kanclerz nie przeprowadziła kluczowych reform gospodarczych.
Poziom inwestycji i wydajności produkcji w Niemczech jest niski.
Powrót Grecji na rynki finansowe to dobre zagranie tego państwa. Wzmocni ono pozycję tych w Syrizie, którzy są za wyjściem z programów pomocowych w przyszłym roku. Jednak jest to niemożliwe, biorąc pod uwagę potrzeby finansowe państwa, które są szacowane na niemal 19 miliardów euro w 2019 roku. W rzeczywistości Grecja będzie miała tylko trzy wyjścia, gdy obecny plan pomocowy skończy się w sierpniu 2018 roku: czwarty program dostosowania gospodarki, wydłużenie okresu zapadalności pożyczek lub redukcja nominalnego zadłużenia.
Istnieje wiele nieporozumień wokół Inicjatywy Trójmorza. Niektórzy są zdania, że osłabi ona polityczną pozycję państw Europy Środkowo-Wschodniej w Unii Europejskiej. Nie zgadzam się z taką opinią. Moim zdaniem to potrzebna geopolityczna inicjatywa, której celem jest głębsza integracja w Europie Środkowo-Wschodniej w obszarze bezpieczeństwa, infrastruktury i energii.
„Nie ma żadnego sporu między mną a Ministrem Finansów, z jednego prostego powodu – który dotyczy zwłaszcza kwestii bezpieczeństwa – ja podejmuję decyzje, a on je wdraża.” – Jacques Chirac, 14 lipca 2004 r.
Zgodnie z ostatnimi danymi francuskiego ministerstwa spraw wewnętrznych, po podliczeniu 97% głosów, Macron zdobył 23,86% głosów, a Le Pen 21,43%.
Zbliżające się wybory prezydenckie we Francji są źródłem niepokoju dla inwestorów na całym świecie. Obawiają się oni nagłej niespodzianki, tak jak miało to miejsce w przypadku wyborów w USA. Jeśli podobny scenariusz zmaterializowałby się nad Sekwaną, stery nad piątą pod względem wielkości gospodarką na świecie przejąłby populistyczny polityk. Istotnie, Marine Le Pen może obecnie liczyć na znaczną przewagę w sondażach. W ostatnich tygodniach skorzystała ona ze skandalu „Penelopegate” oraz rosnącego niezadowolenia na francuskich przedmieściach.
Dobiegający końca rok 2016 zostanie zapisany w annałach polskiego sektora bankowego przede wszystkim jako rok zmagań o rozwiązanie problemu kredytów frankowych, pomysłów na „udomowienie” banków komercyjnych. Natomiast krajowy spółdzielczy sektor bankowy zapisze go na kartach historii jako „taki sobie”.
Kandydatem partii socjalistycznej w wyborach prezydenckich we Francji został Benoit Hamon – zwolennik ochrony środowiska, powszechnego dochodu podstawowego oraz 32-godzinnego tygodnia pracy. Moim zdaniem francuska Partia Socjalistyczna podąża ścieżką partii PASOK w Grecji, którą charakteryzuje polityczna marginalizacja, kryzys ideologiczny i opozycja do rosnącej w siłę radykalnej partii lewicowej.
W 2017 dojdzie do nasilenia niepewności politycznej związanej z wyborami prezydenckimi w Niemczech oraz wyborami powszechnymi w Holandii. Jednak to Wielka Brytania pozostanie największym zagrożeniem – z powodu Brexitu.
„W życiu są dwa typy problemów: problemy polityczne, których nie można rozwiązać i problemy ekonomiczne, których nie można zrozumieć” – stwierdził Sir Alec Douglas-Home, gdy przez chwilę w latach 60. sprawował funkcję premiera Wielkiej Brytanii. Trafił w samo sedno. W ostatnich latach takie działania na rynkach finansowych, jak pojawienie się ujemnych stóp procentowych, były absolutnie sprzeczne z zasadami ekonomii, o których można byłoby przeczytać w podręcznikach. Na szczęście w 2017 roku powinniśmy powrócić do normalności. To pozytywna wiadomość.
W ciągu roku liczba populistycznych rządów na Zachodzie podwoiła się. Obecna fala populizmu, która pojawiła się po raz pierwszy od zakończenia Drugiej Wojny Światowej, może rozlać się na kolejne państwa w 2017 roku, biorąc pod uwagę wybory zaplanowane w Holandii (marzec) a także we Francji i Niemczech (dalsza część roku).
Tak jak w przypadku wielu państw w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, Polska musi zmierzyć się ze spowalniającym wzrostem gospodarczym, wynikającym z mniejszego wykorzystania unijnych środków. Tłumaczy to spadek aktywności w sektorze budowlanym oraz wyjątkowy niski poziom inwestycji. Te same problemy można zaobserwować między innymi na Węgrzech. Wielu, w tym rząd, jest jednak zdania, że spowolnienie nie potrwa długo, a wzrost PKB wróci do poprzednich poziomów już w przyszłym roku.
Jeśli premier Matteo Renzi przegra referendum 4 grudnia, w którym obywatele wypowiedzą się na temat zmian w konstytucji, wówczas niestabilność polityczna może ponownie stać się normą we Włoszech. Należy podkreślić, że doszłoby do tego w najgorszym możliwym momencie. Przede wszystkim, nadal nie został rozwiązany problem niespłaconych pożyczek (NPL) w lokalnym sektorze bankowym. Dodatkowo, wiele wskazuje na to, że Rzym nie zrealizuje swoich celów związanych ze wzrostem gospodarczym oraz redukcją deficytu w 2016 i 2017.
Bank Ochrony Środowiska rozpoczął ogólnopolską akcję pomocy psiakom w schroniskach. Kampania powiązana jest z promocją pożyczki gotówkowej. Każdy Klient, który zdecyduje się na „Korzystną pożyczkę SCHROnisko oprocentowaną”, będzie mógł wesprzeć jedno z 27 schronisk dla zwierząt, przekazując worek karmy dla psiaków. Całą logistyką zajmie się Bank Ochrony Środowiska. Koszt zakupu karmy Bank pokrywa z własnych środków. Akcja BOŚ rozpoczęła się 7 listopada, a lista schronisk dostępna jest m.in. na stronie www.bosbank.pl.
Grupa Banku Ochrony Środowiska wypracowała w III kwartale 2016 r. 12,7 mln zł zysku netto. W analogicznym okresie 2015 r. Grupa odnotowała stratę w wysokości 7,4 mln zł. Dodatni wynik w III kwartale jest już drugim z rzędu odnotowanym przez Grupę BOŚ (1,2 mln zł zysku netto w II kwartale). Od kilku miesięcy w BOŚ prowadzone są działania naprawcze, w tym wdrażana jest nowa Ramowa Strategia Rozwoju Banku na lata 2016 – 2020.
Warunki gospodarcze powoli wracają do normalności. Globalna inflacja może przyspieszyć z powodu efektu bazy. Konkurencyjna dewaluacja walut nadal jest w cenie – co widać na przykładzie UK, strefy euro i Chin, które chcą w ten sposób zwiększyć swój udział w globalnym rynku. W Hiszpanii w końcu stworzono nowy rząd, co zmniejsza ryzyko kolejnego kryzysu politycznego w Europie, przynajmniej do 4 grudnia, gdy odbędzie się referendum konstytucyjne we Włoszech.
Oczekiwania przed dzisiejszym posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego (ECB) nie były wygórowane.
W Azji ostatnie wskaźniki dotyczące wzrostu gospodarczego wskazują na umiarkowane odbicie w przypadku Chin. Wśród najbardziej pozytywnych danych należy wymienić wyższe indeksy PMI, wzrost produkcji przemysłowej oraz wyższe zyski netto firm. Nie istnieją obecnie sygnały świadczące o tym, że gospodarkę Chin czeka twarde lądowanie. Należy podkreślić, że państwo ma wielkie możliwości poradzenia sobie z kryzysami dzięki imponującemu buforowi finansowemu.
W globalnej gospodarce pojawiło się kilka promyków nadziei: globalna inflacja lekko przyspieszyła dzięki wyższym cenom towarów, z Chin napływają sygnały wskazujące na wyjście z deflacji, a na rynkach wschodzących stabilizują się zarówno przepływy kapitałowe jak i wzrost gospodarczy.
Przekaz globalnych banków centralnych jest jasny – polityka pieniężna musi zostać wsparta rządowymi działaniami fiskalnymi stymulującymi gospodarkę. Na szczęście, stopy procentowe znajdujące się na najniższych poziomach w historii sprawiają, że taki scenariusz jest możliwy.
Czy istnieje światło w tunelu dla globalnej gospodarki? Według wcześniejszych prognoz, latem globalny PMI miał się skurczyć, co byłoby wczesnym sygnałem nadejścia recesji. Jednak, w lipcu, wskaźnik wzrósł do najwyższego poziomu od trzech miesięcy – 51,4 punktu. Nie oznacza to jednak, że globalna gospodarka kroczy w odpowiednim kierunku. Indeks PMI Composite dla rozwiniętych gospodarek znajduje się nisko. Silniejszy od prognoz wzrost na rynkach wschodzących (wskaźnik PMI Composite dla tych rynków osiągnął 51,7 punktu) jest głównym czynnikiem, który spowodował wzrost globalnego indeksu PMI w lipcu. Nadal istnieje wiele zagrożeń i właśnie dlatego banki centralne pozostają w pogotowiu.