Sprzedaż detaliczna w listopadzie ’25 wzrosła o 3,1% r/r, ale spadła m/m
„Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w listopadzie 2025 r. była wyższa niż przed rokiem o 3,1% (taki sam wzrost notowano w listopadzie 2024 r.).
W porównaniu z październikiem 2025 r. nastąpił spadek sprzedaży detalicznej o 3,3%.
W okresie styczeń-listopad 2025 r. sprzedaż wzrosła o 4,4% w skali roku (wobec wzrostu o 2,7% w analogicznym okresie 2024 r.)” – czytamy w komunikacie.
Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym w listopadzie 2025 r. sprzedaż detaliczna w cenach stałych była o 5,5% wyższa niż w analogicznym miesiącu 2024 roku oraz wzrosła o 1,1% w porównaniu z październikiem 2025 roku, podał także GUS.
Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących w listopadzie 2025 roku była o 2,8% wyższa rok do roku i o 3,2% niższa niż miesiąc wcześniej, podano także.
Poniżej dane o zmianach sprzedaży detalicznej w listopadzie ‘25 w ujęciu rocznym (ceny stałe):
* – brak informacji lub konieczność zachowania tajemnicy statystycznej.
Konsensus rynkowy wynosił 3,9% wzrostu r/r (sprzedaż w cenach stałych).
Czytaj także: Zaskakujący wzrost sprzedaży detalicznej w październiku ‘25
Wartość sprzedaży detalicznej przez Internet w listopadzie była wyższa o 6,6 proc. rdr
Wartość sprzedaży detalicznej przez Internet w listopadzie 2025 roku była wyższa o 6,6 proc. rdr – podał Główny Urząd Statystyczny.
Udział sprzedaży przez Internet w sprzedaży ogółem zwiększył się z 10,7 proc. do 11,0 proc.
GUS podaje, że wzrost udziału raportowały przedsiębiorstwa z grup: „tekstylia, odzież, obuwie” (z 27,3 proc. przed rokiem do 28,6 proc.), „meble, rtv, agd” (odpowiednio z 21,3 proc. do 21,4 proc.).
Natomiast spadek udziału wykazały jednostki z grupy „prasa, książki, pozostała sprzedaż w wyspecjalizowanych sklepach” (z 27,5 proc. do 22,1 proc.)
Sprzedaż detaliczna w listopadzie ’25 – słabsza od oczekiwań
Sprzedaż detaliczna w listopadzie okazała się nieco słabsza od oczekiwań ze względu na słabszy wynik m.in. żywności – oceniają analitycy. Zaznaczyli jednak, że po rozczarowujących danych z przemysłu i budownictwa, dane pokazują, że pod koniec roku PKB jest nadal napędzane głównie konsumpcją.
Analitycy ING:
„Sprzedaż detaliczna w listopadzie wzrosła o 3,1 proc. rdr (ING: 3,2 proc.; konsensus: 3,9 proc.). Po rozczarowujących danych z przemysłu i budownictwa wzrost PKB pod koniec 2025 wciąż stoi konsumpcją. W 2026 liczymy na większe wsparcie ze strony inwestycji, w tym tych napędzanych środkami z KPO”.
Analitycy mBanku:
„Sprzedaż detaliczna również nieco rozczarowała w listopadzie – 3,1 proc. rdr przy konsensusie 3,9. Dane sektorowe wskazują, że to głównie efekt słabszych zakupów bieżących: żywności, farmaceutyków oraz prasy. Na tym tle sprzedaż dóbr trwałych wygląda pozytywnie”.
Monika Kurtek, Bank Pocztowy:
„Po rozczarowujących danych dotyczących listopadowej produkcji sprzedanej przemysłu, również sprzedaż detaliczna okazała się słabsza od oczekiwań rynkowych. Najwyraźniej listopad był miesiącem łapania oddechu, zarówno przez producentów, jak i konsumentów, choć jednocześnie podkreślić trzeba, że wzrost sprzedaży o 3,1 proc. rdr nie jest wcale złym rezultatem. Co więcej, ponieważ dynamika realna (3,1 proc. rdr) jest wyższa od nominalnej (2,8 proc. rdr), oznacza to deflację cen towarów.
Ze szczegółowych danych GUS wynika, że w ujęciu miesięcznym spadek sprzedaży detalicznej zanotowany został w listopadzie w większości kategorii (największy w przypadku „żywności” i „paliw”), ale były też trzy kategorie, w których miały miejsce solidne wzrosty: „tekstylia, odzież, obuwie”, „meble, RTV, AGD” oraz „prasa i książki”. To dobra wiadomość, że w tych akurat kategoriach sprzedaż rosła, gdyż świadczy to o utrzymującej się skłonności do konsumpcji w polskim społeczeństwie.
Po dwóch miesiącach czwartego kwartału br. dynamika realna sprzedaży detalicznej wynosi około 4,3 proc. rdr i jest wyższa od notowanej w pierwszych dwóch miesiącach trzeciego kwartału. Biorąc pod uwagę to, że grudzień przyniesie przyspieszenie sprzedaży detalicznej (zakupy świąteczne), jest szansa, że dynamika sprzedaży w czwartym kwartale będzie wyższa od tej z trzeciego kwartału.
A zatem i dynamika konsumpcji może wspiąć się na wyższy poziom. To pozwoliłoby, w mojej ocenie, przyspieszyć dynamice PKB do 4,0 proc. rdr. Taki scenariusz byłby, z kolei, wsparciem dla RPP w deklarowanej przez nią przerwie w obniżkach stóp procentowych na początku 2026 r.”
