Adwokaci oferują bezpłatną pomoc prawną osobom poszkodowanym w czasie powodzi
Adwokat Przemysław Rosati, Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej poinformował, że już od godzin porannych (15 września 2024 r.) jest w stałym kontakcie z dziekanami izb adwokackich w Opolu – adw. Łukaszem Wójcikiem, w Bielsku-Białej – adw. Krzysztofem Stecem i w Wałbrzychu – adw. Jerzym Lachowiczem. Adwokatura na terenie objętym powodzią zorganizowała pomoc prawną pro bono dla poszkodowanych klęską żywiołową.
„Ważne jest, aby dotrzeć do poszkodowanych z rzetelną informacją prawną. Okręgowe Rady Adwokackie w Opolu i we Wrocławiu prowadzą listy adwokatów, którzy udzielają pomocy prawnej pro bono. Listy są dostępne w mediach społecznościowych oraz na stronach internetowych tych rad adwokackich. Ważne jest, aby poszkodowani zwracali uwagę czy osoba, która oferuje pomoc prawną nie jest tzw. kancelarią odszkodowawczą. Aby to sprawdzić, wystarczy poprosić o okazanie legitymacji adwokackiej lub wpisać nazwisko na stronie www.rejestradwokatow.pl Jeżeli osoba ta widnieje w tym rejestrze to oznacza, że jest adwokatem i stanowi to gwarancję udzielenia profesjonalnej, rzetelnej i fachowej pomocy prawnej. To gwarantuje bezpieczeństwo prawne” – powiedział Przemysław Rosati.
„Przestrzegam przed tzw. kancelariami odszkodowawczymi, które podczas takich zdarzeń jak powódź, wykorzystując trudną sytuację poszkodowanych, mogą docierać do nich przez swoich akwizytorów, oferując nieuczciwe umowy przewidujące wysokie wynagrodzenie za pomoc prawną” – przestrzegał.
„Na obecnym etapie adwokaci pomogą m. in. w wypełnieniu niezbędnych dokumentów, aby uzyskać odszkodowanie lub wsparcie ze strony państwa, a także doradzą w tej trudnej sytuacji”- dodał.
Maksymalne ułatwienia ze strony ubezpieczycieli
Ubezpieczyciele traktują szkody powodziowe priorytetowo. Do likwidacji szkód wymagają mniej dokumentów, skróciły czas postępowania, zautomatyzowały obsługę wielu roszczeń, aby jak najszybciej pomóc poszkodowanym. Umożliwiają zgłaszanie szkód telefonicznie oraz przez specjalne formularze online. Oferują też dodatkowo samolikwidację mniejszych szkód z szybkimi wypłatami odszkodowań. Część zakładów wypłaca zaliczki na pierwsze wydatki związane z usuwaniem skutków powodzi.
Wielu ubezpieczycieli wydłużyło godziny pracy infolinii i zespołów obsługujących szkody. Część skierowało już mobilne zespoły rzeczoznawców na tereny dotknięte powodzią. Niektórzy wykorzystują ponadto drony do szybkiej oceny szkód w trudno dostępnych miejscach. U wszystkich ubezpieczycieli podstawnym dokumentem są zdjęcia robione przez poszkodowanych.
„Uczulamy, że w razie pojawienia się jakichkolwiek wątpliwości, warto od razu kontaktować się przede wszystkim z ubezpieczycielem i dopytać, np. jakie zdjęcia zrobić, jakie dokumenty wysłać. Jeśli po wysłaniu dokumentów, okaże się, że coś pominęliśmy, nie ma problemu, by dokumentację uzupełnić. Ubezpieczyciel też może sam się do nas o to zwrócić. Pracownicy zakładów pomagają w skompletowaniu dokumentacji i wspierają klientów na każdym etapie likwidacji szkody – poinformował Jan Grzegorz Prądzyński, prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń.