ZBP: poziom kredytów zagrożonych wzrośnie
Nie ulega jednak wątpliwości, że trzeba spodziewać się wzrostu poziomu NPL i być dobrze przygotowanym, aby ta sytuacja nie hamowała możliwości finansowania gospodarki przez banki w najbliższych latach.
„Banki nie mogą koncentrować swojej uwagi na zarządzaniu portfelem NPL, bo to uniemożliwi im wykorzystywanie nowych szans biznesowych, finansowania nowych, przyszłościowych projektów. Wymaga to odpowiedniego przygotowania instytucjonalnego i regulacyjnego rozwiązywania problemu NPL, w tym możliwości sprzedaży do wyspecjalizowanych podmiotów, podatkowych skutków sprzedaży, zasad dochodzenia roszczeń z wierzytelności kredytowej” – napisał ZBP.
Czytaj także: Banki chcą finansować gospodarkę, uchwała Walnego Zgromadzenia ZBP >>>
Banki liczą na wzrost akcji kredytowej w II połowie roku
Według ZBP, banki liczą na wzrost akcji kredytowej w II połowie roku.
„Banki już dziś raportują, że dość trudno jest liczyć na wzrost akcji kredytowej w I półroczu 2021 r. i większe nadzieje wiążą z poprawą sytuacji w II półroczu” – napisano.
„Zdynamizowanie popytu wewnętrznego poprzez kredyt bankowy może być szansą także dla całej gospodarki, szczególnie gdy bezrobocie utrzymuje się na statystycznie niskim poziomie. Wzrost popytu na ten rodzaj kredytów może wynikać m.in. z odłożonych w ostatnim roku wielu decyzji konsumpcyjnych” – napisał ZBP.
Można oczekiwać nadal wysokiego zainteresowania kredytem mieszkaniowym
ZBP pisze, że można oczekiwać nadal wysokiego zainteresowania kredytem mieszkaniowym.
„Szybko rosnące ceny nieruchomości, skutecznie podtrzymywany trend przez deweloperów oraz świadomość ograniczeń lokalowych obywateli w warunkach wykonywania pracy zdalnej przez znaczną część społeczeństwa będą zachęcać wielu klientów do zaciągania zobowiązań finansowych w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych lub zakupu mieszkania przeznaczonego na wynajem” – napisano.
Według ZBP spowolnienie gospodarcze nie wyzwoli dużego wzrostu skłonności przedsiębiorców do zwiększania wydatków inwestycyjnych, szczególnie w sytuacji dużej niepewności po pandemii.
„Wydatki inwestycyjne przedsiębiorstw były już bardzo niskie w latach lepszej koniunktury i nie wzrosną do momentu wyraźnej poprawy nastrojów przedsiębiorców” – napisano.
Autorzy raportu piszą, że w tym roku trudno oczekiwać dużego wzrostu popytu na kredyt ze strony przedsiębiorstw, ponieważ część najbardziej aktywnych dysponuje znaczącymi środkami własnymi, w tym także środkami pochodzącymi z tarcz finansowych uruchomionych przez rząd.