W Polsce do miliona aut elektrycznych w 2025 roku brakuje już tylko 988 342 samochodów
Pod koniec maja 2020 r. po polskich drogach jeździło 11 658 samochodów osobowych z napędem elektrycznym, z których:
56% stanowiły pojazdy w pełni elektryczne (BEV, ang. battery electric vehicles) czyli 6 551 szt.,
a pozostałą część hybrydy typu plug-in (PHEV, ang. plug-in hybrid electric vehicles) ‒ 5 107 szt.
Więcej też autobusów i ciężarówek
Park elektrycznych pojazdów ciężarowych i dostawczych w analizowanym okresie zwiększył się do 593 szt., natomiast autobusów elektrycznych do 260 szt.
W dalszym ciągu rośnie też flota elektrycznych motorowerów i motocykli, która na koniec maja osiągnęła liczbę 6 964 szt.
2 208 punktów ładowania
Wraz ze wzrostem liczby pojazdów, rozwija się również infrastruktura ładowania. Pod koniec maja br. w Polsce funkcjonowały 1173 ogólnodostępne stacje ładowania pojazdów elektrycznych (2 208 punktów).
33% z nich stanowiły szybkie stacje ładowania prądem stałym (DC), a 67% wolne ładowarki prądu przemiennego (AC) o mocy mniejszej lub równej 22 kW. W ciągu ostatniego miesiąca zainstalowano 42 nowe stacje.
Czytaj także: Auta elektryczne bez podatków w Polsce?
Zielony samochód, eVan i Koliber od 26 czerwca
16 czerwca 2020 r. Ministerstwo Klimatu oraz Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ujawniły szczegóły dofinasowania w ramach trzech nowych instrumentów wsparcia elektromobilności. Nabór wniosków do programów Zielony samochód, eVan i Koliber ma się rozpocząć 26 czerwca bieżącego roku.
‒ Liczymy na to, że nowo ogłoszone rządowe programy wsparcia elektromobilności w pewnym stopniu zrównoważą negatywne skutki pandemii COVID-19 na rynku pojazdów z napędem elektrycznym i przyczynią się do wzrostu liczby rejestracji BEV i PHEV.
Co prawda redukcja maksymalnego poziomu dopłat powoduje, że osoby fizyczne w Polsce mogą liczyć na niższe wsparcie niż obowiązujące w niektórych krajach członkowskich Unii Europejskiej (dopłaty w Polsce to równowartość ok. 4,2 tys. euro, podczas gdy np. subsydia na Słowacji wynoszą 8 tys. euro, a w Rumunii nawet 10 tys. euro), jednak cieszy fakt, że to wsparcie po wielu miesiącach oczekiwania w ogóle zostało wprowadzone.
Na pewno na plus należy zaliczyć poziom dopłat i brak limitu cenowego w przypadku zakupu elektrycznych vanów oraz dotacje do punktów ładowania, a także uwzględnienie dofinansowania pojazdów objętych leasingiem, o co intensywnie zabiegała branża ‒ mówi Maciej Mazur, Dyrektor Zarządzający PSPA.
Czytaj także: Blisko 150 mln zł na programy dotyczące elektromobilności, od kiedy nabór wniosków?
Może będą też środki z UE
Natomiast Jakub Faryś, Prezes PZPM dodaje:
‒ To bardzo dobrze, że program wsparcia zakupu samochodów elektrycznych wreszcie stał się rzeczywistością. Szczególnie cieszy fakt, że w części programów eVan i Koliber istotne miejsce zajmują dopłaty dla przedsiębiorców zwłaszcza, że w Polsce prawie 80% pierwszych rejestracji stanowią zakupy do firm.
Wejście w życie programów dopłat do samochodów elektrycznych zbiegło się z decyzją Komisji Europejskiej o przeznaczeniu bardzo dużych funduszy na odbudowę gospodarki po kryzysie wywołanym pandemią.
Rodzi to nadzieję, że oprócz wsparcia na poziomie krajowym pojawią się w tym obszarze środki pochodzące z Unii Europejskiej ‒ podkreśla Jakub Faryś.
Licznik elektromobilności, aktualizowany przez PZPM i PSPA, dostępny jest na stronach internetowych organizacji. Dzięki niemu, każdy zainteresowany może dowiedzieć się, ile pojazdów elektrycznych porusza się aktualnie po polskich drogach i ile działa stacji ładowania.
Wszystkie dane zostały opracowane przez PZPM i PSPA na podstawie złożonych analiz danych pochodzących m.in. z Centralnej Ewidencji Pojazdów, a także własnych badań i prowadzonych ewidencji.