Oczy zwrócone na rynek pracy
Wydarzeniem piątku na rynkach finansowych będzie publikacja miesięcznych danych o sytuacji na amerykańskim rynku pracy. To im podporządkowany będzie cały dzień.
Wydarzeniem piątku na rynkach finansowych będzie publikacja miesięcznych danych o sytuacji na amerykańskim rynku pracy. To im podporządkowany będzie cały dzień.
Specjaliści z zakresu przeciwdziałania praniu pieniędzy to jedni z najbardziej poszukiwanych fachowców w całym sektorze finansowym. Citi Service Center Poland, jeden z najdynamiczniej rozwijających się podmiotów na rynku AML, poszukuje ponad 100 specjalistów z tej dziedziny. Pracy dla nich na pewno nie zabraknie; założony w roku 2005 polski oddział CSC świadczy usługi z zakresu przeciwdziałania praniu pieniędzy dla podmiotów z ponad 60 krajów.
Rada Polityki Pieniężnej niemal w ogóle nie zmieniła tonu swojego komunikatu, podkreślając, że ożywienie gospodarcze jest umiarkowane, presja inflacyjna pozostaje niska i nie ma potrzeby zmiany stóp procentowych co najmniej do połowy 2014 r.
W styczniu największe spadki wartości jednostek uczestnictwa zanotowały fundusze inwestujące na rynkach wschodzących. Z kolei największe zyski przyniosły fundusze obligacji denominowanych w dolarach i euro. Relatywnie dobrze wypadły fundusze polskich akcji.
Złoty kontynuuje umocnienie w relacji do głównych walut. Pomaga poprawa klimatu inwestycyjnego na świecie. Kurs EUR/PLN wrócił poniżej 4,20 zł, a USD/PLN poniżej 4,10 zł. Kluczowa dla polskiej waluty będzie jednak publikacja danych z USA.
Kluczowe wydarzenia minionego tygodnia
Bieżący tydzień na rynku głównej pary walutowej rozpoczął się od kosmetycznego, krótkotrwałego umocnienia euro wobec dolara. Po kolejnym okresie wyprzedaży prowadzącym do spadku kursu EUR/USD poniżej 1,35 stabilizacja nastrojów była potrzebna, brakowało tylko impulsu. W poniedziałek dały go dane dot. aktywności przemysłowej dla strefy euro i jej największych gospodarek.
Euro (EUR) spadło do dwumiesięcznego minimum na poziomie 1.3478 w stosunku do dolara amerykańskiego (USD).
Rynek stopy procentowej w Polsce doznał w ostatnich dniach dość silnych wstrząsów, które podbiły mocno w górę zarówno rentowności obligacji jak i kontraktów na stopę procentową.
Piątek nie przyniósł istotnego uspokojenia na rynku długu. Rentowności papierów na rynkach bazowych w dalszym ciągu spadały w pierwszej części dnia. W przypadku papierów niemieckich 10Y było to spowodowane zaskakująco niską inflacją w Eurostrefie i spadkiem sprzedaży detalicznej w Niemczech.
Bieżący tydzień na rynku walutowym rozpoczynamy na poziomach z piątkowego zamknięcia. Utrzymująca się podwyższona awersja do ryzyka sprzyja dalszemu umacnianiu się tzw. walut bezpiecznych kosztem tych ryzykowniejszych.
Poziom bezrobocia w UK, może niebawem sięgnąć projekcji wytyczonych przez BoE na 2016. Taka pomyłka postawiła nieco pod ścianą zaprezentowany forward guidance i teraz BoE zastanawia się, jak wymigać się od zbyt szybkiego podniesienia wartości stóp procentowych. Odważniejsze deklaracje, inwestorzy mogą wykorzystać do przeceny funta i realizacji zysków po mocnych wzrostach.
Ograniczenie przez Fed wartości QE3 oraz potwierdzone słabe dane z chińskiego sektora przemysłowego dodatkowo pogłębią obawy o sytuację na rynkach wschodzących.
Fed podtrzymuje stanowisko, że sytuacja na rynku pracy poprawia się i po raz drugi redukuje programu skupu obligacji. Reakcja rynku jest stonowana. Trwa odwrót od rynków wschodzących. Złoty jest najsłabszy od 4 miesięcy.
FOMC zrobił dokładnie to, czego spodziewali się po nim inwestorzy, zatem obniżenie QE3 o kolejnych 10 mld USD miesięcznie powinno być uwzględnione w cenach. Mimo to, akcje nadal tracą.
Koniec zeszłego tygodnia przyniósł osłabienie walut rynków wschodzących oraz spadki na rynkach akcji. Gorszy sentyment na globalnym rynku spowodował przyśpieszenie obserwowanego w 2013 roku trendu wzrostowego na parach EURTRY i USDTRY. Do znaczącego osłabienia tureckiej liry w styczniu przyczyniły się napięcia gospodarcze – podwyżki podatków oraz podwyższenie płacy minimalnej, oraz napięcia polityczne w postaci skandalu korupcyjnego pociągającego za sobą rekonstrukcje rządu.
Euro (EUR) kontynuuje swój spadek, ponieważ zmienność pozostaje niska. Wspólna waluta obecnie notowana jest około poziomu 1.3660 w stosunku do dolara, który znalazł wcześniej wsparcie na poziomie 1.3629.
We wtorek większość rynków finansowych stabilizowała się, a na niektórych z nich nawet można było dostrzec próby lekkiego odreagowania silnych przecen z ostatnich dni. Jeszcze przed południem umacniać zaczął się dolar. Kurs EUR/USD od pierwszych godzin wczorajszej sesji pogłębiał spadek notując momentami okolice 1,363 USD
Na świecie od początku wtorkowej sesji obserwować można było wyraźną poprawę nastrojów. Ceny akcji wzrosły na początku sesji europejskiej, waluty CEE-3, a także na innych rynkach wschodzących zyskały na wartości, a rentowności polskich obligacji skarbowych spadły. Po tej pierwszej pozytywnej reakcji w dalszej części sesji obserwowaliśmy już stabilne notowania, a rynek czekał na wyraźniejsze impulsy.
Podjęcie przez Bank Turcji nadzwyczajnych kroków w celu powstrzymania wyprzedaży waluty wpisuje się w scenariusz wcześniejszego rozpoczęcia procesu zacieśniania polityki pieniężnej w krajach emerging markets w obawie przed inflacją. Najistotniejsze dziś to jaki komunikat przekaże rynkom Rezerwa Federalna. Każda decyzja inna niż oczekiwane cięcie programu QE o 10 mld dol. to zagrożenie eskalacji wzrostu zmienności na rynkach.
Irlandia pożegnała się z kryzysem, Portugalia i Hiszpania są na dobrej drodze, nie ma niepokoju o Grecję i Włochy. Ale zagrożeń nie brakuje. Największy niepokój budzą Chiny, Argentyna, Turcja i Republika Południowej Afryki (CATS). Choć mówiło się o tym od pewnego czasu, na giełdach panował niczym niezmącony optymizm. Wygląda na to, że nadszedł czas na chwilę strachu.
W prognozach dyrektorów finansowych (CFO) dotyczących przyszłości polskiej gospodarki widoczny jest coraz większy optymizm. Ponad 60 proc. z nich spodziewa się, że w nadchodzących miesiącach wzrost PKB sięgnie ponad 1,6 proc. Wraca normalność w warunkach prowadzenia biznesu a sytuacja ekonomiczna staje się stabilna.
W ubiegłym tygodniu opublikowano szereg świeżych statystyk ekonomicznych z polskiej gospodarki. Ich wyniki w większości pokrywały się z danymi szacunkowymi. Przykładem są grudniowe odczyty dotyczące produkcji przemysłowej, budowlano-montażowej czy sprzedaży detalicznej. Inflacja w Polsce jest nadal znikoma, w niektórych segmentach gospodarki mamy do czynienia z deflacją (np. ceny w branży przemysłowej).
Euro (EUR) utrzymuje swój poziom, kiedy inwestorzy oceniają jego przyszłe ruchy.
Ostatnie dni przyniosły największą wyprzedaż walut rynków wschodzących od lata zeszłego roku. W niektórych miejscach występowały objawy paniki, które zresztą odczuwalne były na wszystkich globalnych rynkach – w różnych krajach i na różnych aktywach.
Złagodzenie obaw o sytuację na rynkach wschodzących oraz perspektywa odbicia na światowych giełdach będzie we wtorek wspierać złotego.
Proces normalizacji rynków finansowych, jak również polityki monetarnej, nadawał ton w minionym tygodniu. Również dane gospodarcze potwierdziły trwające ożywienie na rynkach. Początek ubiegłego tygodnia rozpoczął się wolniejszym niż zazwyczaj startem, spowodowanym poniedziałkowym świętem w USA.
Euro (EUR) pozostaje mocne wobec dolara amerykańskiego po odbiciu się z poziomu 1.3530 do poziomu 1.3693 przed weekendem.
Złoty lepiej niż inne emergingi zniósł zeszłotygodniowe przeceny. Królem zostało argentyńskie peso tracą do dolara ponad 15%. W tym tygodniu nastroje „ustawi” Fed.
Dane o sprzedaży detalicznej za grudzień okazały się dość słabe, sugerując, że Święta nie stały się momentem, kiedy konsumenci w pełni dali sygnał rosnącego zaufania do gospodarki.Jednak podobnie jak w przypadku produkcji przemysłowej, wiele wskazuje, że słabsze dane nie są początkiem wygaszania trendów wzrostowych. Sprzedaż wzrosła w grudniu o 5,8 proc. rdr, wobec oczekiwanych przez konsensus 7 proc.