Strefa VIP: W krainie zamków i winnic

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

bank.2011.11.foto.084.a.250Wystarczą trzy, cztery dni, aby na Morawach Południowych poznać barwne tradycje folklorystyczne, zobaczyć nietkniętą górską przyrodę, wspaniałą architekturę zamków i klasztorów, posmakować wina i piwa

Tekst i zdjęcia Aleksander Z. Rawski

Dobrze oznakowane drogi oraz doskonale rozwinięta sieć hotelarska i gastronomiczna sprawiają, że na Morawach podróżowanie nie jest męczące. To idealne miejsce na weekend. Zwłaszcza że teren wędrówki znajduje się tuż za naszą południową granicą

Receptura rzymskiego legionisty Wladymir Janik, sklepier, specjalista od win, ubrany w czerwoną koszulę i czarny, długi fartuch w skupieniu otwiera kolejną butelkę wina. Ani na chwilę nie przestaje o nim mówić, przytaczając słowa czeskich wieszczy. Może właśnie w tym piwnicznym pomieszczeniu Valtickich Podziemi, ponad siedemset lat temu, na lampce wytrawnego chateau, ukradkiem spotykali się mnisi z zakonu minorytów z pobliskiego klasztoru? W magazynach winiarni leżakuje ponad dwadzieścia tysięcy butelek wina. Na Morawach Południowych podobnych winiarni jest kilkaset. Sztukę produkcji wina miejscowi zawdzięczają żołnierzom rzymskim, których legion pod wodzą Marka Aureliusza dotarł tutaj przed niemal dwoma tysiącami lat. Z czasem wino stało się częścią życia tutejszych mieszkańców, a w herbach miast pojawiły się symbole winiarskie. Powstała turystyka winna. Wytyczono trasy wędrówek, podczas których przez cały rok miejscowe winnice przygotowują dla gości degustacje tego trunku. – Jest siedem zasad degustacji wina: najpierw oglądamy jego kolor, potem zakręcamy kieliszkiem dla uwolnienia aromatu, następnie wąchamy i wolno łykamy. Na końcu języka powinniśmy odczuć słodki smak, na bokach kwaśny i słony, u nasady języka gorzki… – wylicza Wladymir.

Dwanaście metrów pod ziemią

Następnego dnia umiejętność degustacji szlachetnego trunku zeszła na plan dalszy – w Valticach rozpoczęła się tradycyjna uroczystość winiarzy. Jej głównym napojem stał się burcak, wino dopiero dojrzewające, w fazie fermentacji. Trudno w nim doszukiwać się wielu subtelnych smaków. Jest słodkie i ma jedną zaletę – szybko wchodzi do głowy. Sprzedawcy za kilka koron wlewali burcaka do kieliszka wiszącego na szyi gości lub na zapas – do plastikowej butelki po wodzie mineralnej. Na straganach rozłożono bezpłatny poczęstunek – półmiski pełne specjałów masarskich z ostatniego świniobicia, wyroby cukiernicze, żółte sery. Wokół, tańcząc i śpiewając, wędrował korowód mieszkańców miasta ubranych w ludowe stroje. Towarzyszyły mu występy połykacza ognia, żonglerów i sztukmistrzów. Wprowadzeni w doskonały nastrój na pewno z przyjemnością damy się zaprosić na pokoje siedziby książęcego rodu Lichtensteinów – nowogotyckiego pałacu w Valticach. Spośród wnętrz w stylu barokowym i rokokowym bogactwem sztukaterii i malowideł wyróżnia się sala balowa, kaplica pałacowa i ujeżdżalnia hiszpańska. Z pałacu można przejść się pieszo, pojechać konno lub w karecie do kolejnego domostwa Lichtensteinów – zamku w Lednicy. Obie siedziby znajdują się w wyjątkowym, dwustuhektarowym kompleksie parków, stawów, trzynastu pałacyków myśliwskich, kaplic i romantycznych kolumn. Zamek wielkością ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI