Strefa euro wychodzi z kryzysu i rośnie akcja kredytowa

Strefa euro wychodzi z kryzysu i rośnie akcja kredytowa
Fot. stock.adobe.com / Grispb
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Według ekonomistów Allianz Trade gospodarkę w strefie euro czeka „miękkie lądowanie” po okresie wysokiej inflacji i wysokich stóp procentowych. W roku 2024 nastąpi powolne odbicie po technicznej recesji, jaka miała miejsce w roku ubiegłym.

Mimo spadku PKB trwającego kilka kwartałów bezrobocie w strefie euro utrzymuje się na rekordowo niskim poziomie 6,4%. W miarę spadku inflacji wzrosną realne dochody, co ożywi konsumpcję prywatną.

Luka produktowa jest obecnie znacząco ujemna, co zdaniem ekonomistów Allianz Trade spowoduje, że produkcja w pewnym momencie mechanicznie dogoni swój potencjalny poziom. Przewidują także, że EBC obniży latem stopy procentowe latem, co będzie dodatkowym impulsem wzrostu.

Najnowsze badanie akcji kredytowej banków (BLS) opublikowane na początku ubiegłego tygodnia przyniosło kilka pozytywnych wiadomości. Zagregowane warunki BLS w IV kwartale poprawiły się co oznacza, że najbardziej znaczący wpływ zacieśnienia monetarnego już minął.

Saldo netto banków zgłaszających zaostrzenie standardów dla firm spadło z 12% poprzednio do 4%, a dla kredytów mieszkaniowych z 11% do 2% – najniższa liczba dla obu od początku 2022 roku.

Niewielkie ryzyko wzrostu inflacji w strefie euro

W styczniu wskaźnik PMI dla sektora wytwórczego wzrósł o nieco ponad 2 punkty do 46,6 dla całej strefy euro. Towarzyszy temu poprawa nowych zamówień, w tym zamówień eksportowych.  

Chociaż aktywność biznesowa w sektorze usług nie uległa poprawie (PMI dla usług wyniósł 48,4 i spadł o 0,4 punktu w porównaniu z grudniem), prosty model wykorzystujący dane PMI dla przemysłu i usług jako dane wejściowe wskazuje, że strefa euro wychodzi z dołka.

Ryzyko wzrostu inflacji jest niewielkie, pomimo rosnących kosztów frachtu w następstwie eskalacji konfliktu na Morzu Czerwonym. Cena kontenera z Szanghaju do Rotterdamu wzrosła o +372% od początku listopada i o +38% od początku roku do poziomów niespotykanych od października 2022 roku. Ale nie przełożyło się to na wzrost cen. Mimo, że czas dostaw wydłuża się po raz pierwszy od roku, większość firm informuje o dalszym spadku cen nakładów.

Czytaj także: EBC nie zmienił wysokości stóp procentowych

Stabilne ceny energii

Rok 2024 pod wieloma względami różni się od roku 2022, który charakteryzował się gwałtownie rosnącą inflacją w strefie euro. W tamtym czasie gospodarka dopiero wychodziła z kryzysu Covid-19 z rosnącym popytem i wyczerpanymi zapasami.

Obecnie zagregowany popyt gospodarczy w strefie euro jest znacznie słabszy, co powinno  ograniczyć ryzyko wzrostu inflacji. Jednak niektóre sektory, które są bardziej narażone na handel z regionem Indo-Pacyfiku, mogą napotkać większe trudności w radzeniu sobie z sytuacją na Morzu Czerwonym, jeśli potrwa ona dłużej. Chodzi o takie towary jak odzież, sprzęt elektroniczny i mechaniczny.

Ceny energii, które napędzały inflację w roku 2022 są obecnie stabilne.

Witold Gadomski
Witold Gadomski, publicysta ekonomiczny, od ponad 20 lat pracujący w Gazecie Wyborczej. Autor książki o Leszku Balcerowiczu, współautor Kapitalizm. Fakty i iluzje. Od 2020 roku współpracuje z portalem BANK.pl.
Źródło: BANK.pl