Strategiczna Szkoła Polskiego Sektora Bankowości Spółdzielczej o regulacjach, regulatorach i stanowieniu prawa

Strategiczna Szkoła Polskiego Sektora Bankowości Spółdzielczej o regulacjach, regulatorach i stanowieniu prawa
Katarzyna Urbańska, Fot. R. Paszkowski
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Współczesny rynek finansowy jest w ogromnej mierze determinowany przez otoczenie prawno-regulacyjne, to zaś obejmuje wiele poziomów, poczynając od prawa europejskiego aż po rekomendacje nadzorcze i orzecznictwo sądów – wskazywała Katarzyna Urbańska, dyrektor Zespołu Prawno-Legislacyjnego Związku Banków Polskich, podczas drugiej już sesji Strategicznej Szkoły Polskiego Sektora Bankowości Spółdzielczej.

Podkreśliła ona, iż – wbrew powszechnemu przeświadczeniu – prawo bankowe stanowi zaledwie niewielką część regulacji, do jakich muszą stosować się w swej działalności instytucje finansowe. Coraz większe znaczenie ma mnogość przepisów prawa europejskiego, które zdaje się wypierać regulacje szczebla krajowego.

W wielu przypadkach mamy do czynienia z wyzwaniami o charakterze globalnym, stąd tak istotne inicjatywy jak AI Act, mający na celu ucywilizowanie rynku AI, procedowana właśnie reforma systemu AML/CFT czy rozporządzenie DORA, mające na celu zwiększenie odporności cyfrowej współczesnej gospodarki. Do tego dochodzą rzecz jasna regulacje rangi krajowej, mające istotne znaczenie dla funkcjonowania sektora, acz ich oddziaływanie nie zawsze ma charakter pozytywny.

Przedstawicielka ZBP wspomniała o takich przypadkach jak skracanie terminów przedawnienia roszczeń cywilnoprawnych czy czwarta już od czasu pandemii koronawirusa edycja wakacji kredytowych, nad którą właśnie pracuje rząd. Jakość tych regulacji nierzadko pozostawia wiele do życzenia, przykładowo ustawowe wakacje kredytowe ustanowione na czas COVID do dziś nie zostały oficjalnie zakończone, pomimo wygaśnięcia stanu zagrożenia epidemicznego.

Podobnie wątpliwy charakter mają przepisy, uniemożliwiające pobieranie tzw. marży pomostowej przy oczekiwaniu na wpis o kredycie hipotecznym do księgi wieczystej.

Problematyczną praktyką, popularną w ostatnich latach były też tzw. wrzutki legislacyjne czy też nowelizowanie dziesiątków aktów prawnych jedną ustawą, co miało miejsce choćby w przypadku tzw. tarcz antycovidowych.

Jeśli dodać do tego ułomny proces konsultacji społecznych lub jego brak, trudno się dziwić, iż stanowione w ostatnich latach prawo miało tak fatalną jakość.

Trudny dialog z regulatorami

Niemało wyzwań dostarcza też współpraca z organami nadzorczymi. Katarzyna Urbańska podkreślała, iż Komisja Nadzoru Finansowego wykazuje wysoką świadomość specyfiki bankowej, niestety, nie jest to standardem w przypadku innych regulatorów.

Przykładem może być stanowisko Urzędu Ochrony Danych Osobowych, który sugerował, iż w przypadku nieudzielenia kredytu dane konsumenta ubiegającego się o finansowanie winny być usunięte, co sprzeciwia się obowiązującym regulacjom choćby w zakresie badania zdolności kredytowej czy AML.

Wątpliwości budzi też np. stanowisko Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów odnośnie uwzględniania reklamacji z tytułu nieautoryzowanych transakcji przez banki. Przedstawicielka ZBP podkreślała, iż obowiązujące w tym zakresie przepisy polskie wadliwie transponowały postanowienia dyrektywy PSD2, które mówią o uwierzytelnianiu, nie zaś o autoryzacji.

To, co w ostatnim razie nabiera szczególnego znaczenia, to wyroki sądów i trybunałów, zwłaszcza TSUE, które zdają się kształtować otoczenie prawne, pomimo, iż polski jak i europejski system prawny nie bazuje na precedensach. Obserwując wyroki unijnego trybunału w sprawie kredytów frankowych nietrudno dojść do wniosku, iż kwestionują one niektóre instytucje polskiego prawa cywilnego.

– Możemy mówić o europeizacji polskiego prawa – dodała Katarzyna Urbańska, ten zaś trend podtrzymywany jest przez polskie sądy, które w większości przyjmują za dobrą monetę rozstrzygnięcia TSUE.

Nowe regulacje na horyzoncie

O przygotowywanych regulacjach, które w długofalowej perspektywie będą mieć kluczowy wpływ na funkcjonowanie sektora, opowiedział uczestnikom sesji Mariusz Zygierewicz, dyrektor Zespołu Ekonomiczno-Regulacyjnego i Rozwoju Kadr Bankowych ZBP.

Należy do nich między innymi zmiana w dotychczasowym pakiecie CRD/CRR, mająca na celu wdrożenie postanowień Bazylei III. Przyjęcie tych rozwiązań odraczano już z uwagi na pandemię koronawirusa, obecnie prace nad nowym pakietem CRD VI/CRR III są już w fazie końcowej. Głosowanie tych przepisów przewidziano na 22 kwietnia br., a od nowego roku powinny one zacząć obowiązywać.

Nie wysłuchano głosów bankowców, by datę tę przesunąć przynajmniej o sześć miesięcy. Przyjmowane regulacje będą wywoływać największe skutki dla międzynarodowych grup finansowych, ich kapitały po przyjęciu pakietu powinny wzrosnąć o blisko jedną czwartą.

W przypadku spółdzielców kluczowe będą zmiany w metodzie standardowej ryzyka kredytowego, a także w ryzyku operacyjnym. Wypracowanie aktów wykonawczych, które mają uzupełniać pakiet, scedowano na europejski nadzór, a praca nad tymi przepisami potrwa nawet cztery lata, przekonywał przedstawiciel ZBP.

Istotne nowości przewidziano też odnośnie zasad uporządkowanej likwidacji banków. Obok takich zmian jak poszerzenie gwarancji depozytów na środki powierzone bankom przez podmioty sektora publicznego, w tym samorządy terytorialne, przewiduje się przyjęcie resolution jako domyślnego i preferowanego schematu likwidacji banku. To oznacza, iż więcej podmiotów poddawanych będzie przymusowej restrukturyzacji – obecnie dotyczy to jedynie największych jednostek, o istotnym znaczeniu dla systemu finansowego.

Prace nad tymi przepisami budzą ożywioną dyskusję i kontrowersje, trudno zatem domniemywać, jaki przyniosą finalny efekt. Na poziomie krajowym warto wspomnieć o pracach nad wskaźnikiem kredytowania długoterminowego, a także działaniami EBA odnośnie zarządzania ryzykiem stopy procentowej w bankach. To ostatnie ma olbrzymie znaczenie dla polskiego rynku finansowego, gdzie wciąż dominuje kredyt hipoteczny bazujący na zmiennym oprocentowaniu.

Źródło: BANK.pl