Rewolucja w rozliczaniu działalności wolnych zawodów i najmu? Rząd planuje zmiany w ryczałcie

Rewolucja w rozliczaniu działalności wolnych zawodów i najmu? Rząd planuje zmiany w ryczałcie
Źródło: inFakt
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Rząd planuje daleko idące zmiany w ryczałcie ewidencjonowanym od przychodów. Od 2021 roku miałyby obowiązywać ośmiokrotnie wyższe limity przychodów dla tego podatku, stawka ryczałtu dla wolnych zawodów ma zostać obniżona z 20% do 17%, a ich katalog będzie poszerzony m.in. o psychologa, fizjoterapeutę, zawody prawnicze, architekta czy inżyniera budownictwa. Jednak zdaniem ekspertów z firmy inFakt nowe przepisy nie będą miały istotnego wpływu na decyzje podatników.

Choć ryczałt w nowej odsłonie będzie dostępny dla większości usług i zawodów, już teraz można założyć, że przedsiębiorcy pozostaną przy konkurencyjnych formach opodatkowania, takich jak podatek liniowy czy zasady ogólne.

– Wynika to z możliwości rozliczania przy podatku liniowym czy skali podatkowej kosztów uzyskania przychodów, które powodują, że dochód do opodatkowania obniża się, podczas gdy przy opodatkowaniu ryczałtem jest wartością stałą – tłumaczy Marta Serafin, doradca podatkowy w firmie inFakt.

Nowe limity

Projektowane przepisy przewidują ośmiokrotne podwyższenie limitów dla ryczałtu ewidencjonowanego – z 250 000 euro na 2 000 000 euro. Z tej formy opodatkowania skorzystają od 2021 roku przedsiębiorcy osiągający przychody z działalności prowadzonej samodzielnie lub w formie spółki w wysokości nie przekraczające 9 030 600 zł.

Nowelizacja zakłada rozszerzenie definicji wolnego zawodu opodatkowanego wg stawki 17%.

Wzrośnie także limit dla opłacających zaliczki co kwartał z 25 000 euro do 200 000 euro. Podatnik, który zdecyduje się na opłacanie zaliczek w tej formie, nie może osiągnąć przychodu za 2019 powyżej kwoty 903 060 zł.

Czytaj także: Sejm wprowadził CIT dla spółek komandytowych i ograniczył ulgę abolicyjną

Nowe stawki oraz nowe definicje

Od 2021 r. stawka ryczałtu w zakresie wolnych zawodów zostanie obniżona z 20% do 17%. Pojawi się także nowa stawka 15% obejmująca usługi, które obecnie opodatkowane są stawką 17% m.in. usługi programistyczne.

Zlikwidowany zostanie załącznik nr 2 zawierający wykaz usług, których świadczenie wyłącza z opodatkowania ryczałtem ewidencjonowanym. Większość usług z tego załącznika opodatkowana zostanie stawką 15%, m.in. usługi rachunkowo-księgowe, doradztwa podatkowego, reklamowe, architektoniczne, inżynierskie czy head office.

Nowelizacja zakłada także rozszerzenie definicji wolnego zawodu opodatkowanego wg stawki 17% m.in. o: psychologa, fizjoterapeutę, adwokata, notariusza, radcę prawnego, architekta, inżyniera budownictwa, rzeczoznawcę budowlanego, biegłego rewidenta, księgowego, agenta ubezpieczeniowego, doradcę podatkowego, doradcę restrukturyzacyjnego.

Od 2021 r. za wolny zawód uznane zostanie wykonywanie usług na rzecz osób prawnych oraz jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej albo na rzecz osób fizycznych dla potrzeb prowadzonej przez nie pozarolniczej działalności gospodarczej.

– Obecnie jest to przesłanka wykluczająca korzystanie z ryczałtu ewidencjonowanego, co oznacza, że lekarz czy korepetytor mogą świadczyć usługi jedynie na rzecz osób fizycznychwyjaśnia ekspert inFakt.

Czytaj także: Pandemia COVID-19 uszczelniła systemy podatkowe krajów Europy Środkowo-Wschodniej

Kto wybierze ryczałt?

Pomimo tak daleko idących zmian ryczałt nie będzie dla wielu przedsiębiorców atrakcyjną formą opodatkowania. Powodem jest m.in. jego wysoka stawka, np. 17% czy 15% w porównaniu do stawki podatku liniowego wynoszącego 19% czy stawki pierwszego progu skali podatkowej 17%.

– Informatyk, księgowy czy lekarz wybiorą stawkę o kilka punktów procentowych wyższą, jednak taką, która pozwoli im na rozliczenie kosztów podatkowych z działalności.

Dla przykładu lekarz świadczący w ramach działalności gospodarczej usługi na rzecz przychodni, osiągający przychody ok. 7 100 zł miesięcznie (pierwszy próg podatkowy), zapłaci ryczałt ok. 12 800 zł rocznie – mówi Marta Serafin.

Pomimo tak daleko idących zmian ryczałt nie będzie dla wielu przedsiębiorców atrakcyjną formą opodatkowania.

I dodaje, że:

– Wystarczy, że wydatki związane z prowadzoną działalnością wyniosą ok. 600 zł miesięcznie, a opłacalne będzie przejście na zasady ogólne. Programista, którego przychód wyniesie 10 000 zł, zapłaciłby ryczałt w wysokości 18 000 zł podatku. Koszt miesięczny ok. 2 200 zł, np. rata leasingowa, spowoduje, że powinien wybrać podatek liniowy.

Analizując odpowiednią dla siebie formę, przedsiębiorca powinien wziąć także pod uwagę możliwość wspólnego rozliczenia z małżonkiem oraz jako samotny rodzic – które dostępne są jedynie w przypadku skali podatkowej. Informatyk, który zdecyduje się na ryczałt, nie skorzysta natomiast z ulgi IPBox.

Rewolucja w najmie

Najbardziej oczekiwaną zmianą ma być możliwość opodatkowania ryczałtem przychodów z najmu w ramach działalności gospodarczej.

– Obecnie ta forma obejmuje tylko podatników, którzy wynajmują swoje nieruchomości prywatnie. Od przyszłego roku ryczałt wybiorą także przedsiębiorcy osiągający przychody z najmu, podnajmu, dzierżawy, poddzierżawy oraz innych umów o podobnym charakterze składników związanych z działalnością gospodarczą – tłumaczy ekspert inFakt.

Stawka 8,5% oraz 12,5% od nadwyżki ponad 100 tys. zł obejmie także świadczenie usług:

– związanych z zakwaterowaniem (PKWiU dział 55);

– świadczenia usług wynajmu i obsługi nieruchomości własnych lub dzierżawionych (PKWiU 68.20.1);

– wynajmu i dzierżawy m.in. samochodów osobowych, furgonetek bez kierowcy (PKWiU 77.11.10.0), środków transportu wodnego bez załogi (PKWiU 77.34.10.0), własności intelektualnej i podobnych produktów z wyłączeniem prac chronionych prawem autorskim (PKWiU 77.40).

Najbardziej oczekiwaną zmianą ma być możliwość opodatkowania ryczałtem przychodów z najmu w ramach działalności gospodarczej.

Oznacza to, że jeśli projekt wejdzie w życie, odejdą spory z fiskusem o granice między zarządzaniem majątkiem prywatnym a prowadzeniem działalności. Nie będzie miała też znaczenia liczba wynajmowanych nieruchomości.

Źródło: InFakt