Raport: Bancassurance – misja, wizja, wspólne przedsięwzięcie biznesowe

Jak dzisiaj wygląda rynek bancassurance, a jak się będzie rozwijał w kolejnych latach?

– Spośród 50 największych banków w Polsce wszystkie w jakimś stopniu oferują ubezpieczenia, tzn. realizują bancassurance. Z ok. 20 z nich współpracuje Concordia Ubezpieczenia.

Uzasadnieniem tej współpracy jest potrzeba klienta, ale i sytuacja banków, a dodatkowym argumentem potencjał, który obrazuje choćby to, że po powodzi w 2010 r. w Polsce tylko 11 proc. strat pokryli ubezpieczyciele. Inaczej niż w bogatych krajach Europy, gdzie wypłacili oni odszkodowania wynoszące 56 proc. (Francja 2007 r.), a nawet 75 proc. wartości zniszczonego mienia (Wielka Brytania 2007 r.). Za nieubezpieczone mienie poszkodowanych w powodzi, np. majątek rolników, płacą przecież podatnicy.

Podobna sytuacja dotyczyć będzie w przyszłości emerytur czy ochrony zdrowia. Dlatego uważam, że promowanie wartości ubezpieczeń, ich solidności i adekwatności ceny do ponoszonego ryzyka leży w interesie banków i ubezpieczycieli, a także podatników – wiele jest jeszcze do zrobienia w naszym wspólnym interesie.

Rozwój bancassurance powinien być wspierany także przez odpowiednie regulacje prawne. Jego w promowaniu instrumentu, jakim są ubezpieczenia, w Polsce z roku na rok jest coraz bardziej istotna, co pokazuje raport PIU i ZBP. Bancassurance rozwija się coraz bardziej dynamicznie (szczególnie w dziale I).

Dziś bancassurance nie ma już jednej twarzy, każdy bank ma swoją strategię. Ubezpieczyciele również. Przykład Concordii potwierdza, że banki – nasi partnerzy mogą oferować nawet trudne produkty specjalistyczne dedykowane konkretnemu segmentowi klienta.

Dlaczego tak jest? Banki, jak my wszyscy, szukają przewag konkurencyjnych, walczą o klientów. Jedną z metod budowania swojej atrakcyjności jest uzupełnianie oferty o dodatkowe produkty, np. ubezpieczenia. Pozwala to budować silniejszy związek z klientem. Bancassurance w kolejnych latach będzie chciało wykorzystać tę szansę i będzie zmierzało w kierunku produktów oferowanych niezależnie od bankowych tzw. stand alone (niekoniecznie wyłącznie z działu I).

Klienci przyzwyczaili się i polubili bancassurance mimo mało przychylnych artykułów prasowych, jakie ukazały się w niektórych mediach. Dziś raczej dziwny dla nich jest brak dostępu do ubezpieczeń w banku.

Banki, które jeszcze nie podjęły strategicznych decyzji w zakresie bancassurance, w najbliższym czasie przekonają się o dużym znaczeniu tej linii biznesu, choćby obserwując wyniki swojej konkurencji czy lojalność jej klientów. Ogromnym potencjałem w przyszłości dla sprzedaży usługi ubezpieczeniowej będzie kanał bankowości elektronicznej. Tu początkowo oferowane mogą być produkty niezbędne klientowi i proste (np. ubezpieczenie kosztów leczenia tuż przed planowanym wyjazdem zagranicznym, ubezpieczenia komunikacyjne, nnw).

Podsumowując, nadal rozwijamy ofertę, czyli łączymy ofertę bankową z ubezpieczeniową, tworzymy produkty wiązane, wdrażamy ...