Kongres Obsługi Gotówki: dalsza automatyzacja jest koniecznością
Andrzej Kawiński, Country Manager w G+D Currency Technology przedstawił zagadnienia związane ze standaryzacją w procesach obsługi gotówki i postawił pytanie, czy jesteśmy gotowi na automatyzację?
Transport i sortowanie gotówki
Przypomniał historię sposobu pakowania produktów i wprowadzenie standardowego kontenera, co stało się „motorem” napędowym digitalizacji i rozwoju łańcuchów logistycznych.
Niewystarczająca standaryzacja w procesie obsługi gotówki prowadzi do wielu wyzwań. Trzeba gotówkę przepakowywać, ponownie przeliczać, jest wiele indywidualnych procesów, nie ma połączeń pomiędzy rozwiązaniami itp. Jest wiele prac wykonywanych ręcznie i dokumentacji prowadzonej na papierze, co przy wprowadzeniu standaryzacji można wyeliminować.
Zwrócił uwagę na możliwość transportu banknotów nie w paczkach, ale luzem w standardowych pojemnikach. Firma opracowała ekosystem, który obejmuje wystandaryzowane procesy, współpracę pomiędzy użytkownikami rynku, oprogramowanie, digitalizację i automatyzację procesów.
Pojemnik jest specjalnie zaprojektowany pod potrzeby transportu banknotów i automatyzacji. Ma bardzo dużą wytrzymałość oraz pokrywę, którą można zabezpieczyć plombą, a także identyfikację za pomocą kodu kreskowego lub RFID. Ma również swojego „cyfrowego bliźniaka” i jest gotowy na wykorzystanie technologii IoT, czyli wymianę informacji pomiędzy systemami – takich jak numer pojemnika, jego zawartość oraz danych historycznych z tym związanych.
Prelegent pokazał zalety rozwiązania w przypadku współpracy sortowni komercyjnej i banku centralnego.
Urządzenia zapewniające dostęp do gotówki
Globalny poziom akceptacji gotówki i popularne narzędzia zapewniające do niej dostęp na różnych kontynentach były tematem, który poruszyła Anna Szczygielska, Head of CEE w firmie viafintech.
Jak podkreśliła, technologia gotówkowa firmy obsługuje 460 tys. punktów POS na świecie, w tym ponad 200 tys. w Europie. Przedstawiła poziom akceptacji gotówki na świecie i technologie, które wspierają te procesy.
W Europie kraje skandynawskie mają najmniejszy poziom akceptacji gotówki i nastawione są na płatności cyfrowe. Polska otoczona jest z dwóch stron krajami, które do gotówki są przywiązane mocno. Infrastruktura, na przykład liczba bankomatów na 100 tys. osób, podąża za poziomem akceptacji gotówki.
W przypadku Niemiec jest to 130 bankomatów, w Austrii 167, we Włoszech 90, a w Szwecji tylko 28 bankomatów na 100 tys. osób. Z kolei w Polsce na 100 tys. osób przypada 151 bankomatów.
Wspomniała o problemach, jakie pojawiły się w niektórych krajach, jeśli chodzi o zapewnienie dostępu do gotówki, przykładem Szwecja. W Polsce powoli spada liczba bankomatów, ale rozbudowuje się infrastruktura wpłatomatów. Anna Szczygielska zaprezentowała też Paysafecash – produkt firmy, który będzie stale rozwijany.
Krzysztof Kołodziejczyk, prezes Zarządu w firmie Talemax przedstawił analizę rynku rozwiązań automatyzujących przetwarzanie gotówki w Polsce.
Jak podał, od wielu miesięcy w Polsce nikt nie kupił żadnego wpłatomatu, czyli urządzenia służącego tylko do deponowania banknotów.
Także bankomatów tylko wydających gotówkę jest bardzo mało. Około 90% instalowanych w Polsce urządzeń to bankomaty recyklingowe, czyli pracujące w obiegu zamkniętym. Jeśli chodzi o inne urządzenia, to najwięcej jest wrzutni, ale obecnie instalowane są już takie, które przypominają bankomaty oraz mają zaimplementowane rozwiązania informatyczne i bezpieczeństwa. To taki wpłatomat bez funkcji automatycznego liczenia.
Najnowszym rozwiązaniem w grupie urządzeń samoobsługowych gotówkowych są wpłatomaty bilonowe. Polska jest zapóźniona w stosunku do innych krajów, w których są one bardzo popularne. Jak stwierdził, w naszych oddziałach bankowych, nie jest łatwo zdeponować większą ilość bilonu ze względu na niewielką liczbę sprzętu służącego do tego celu.
Natomiast jeśli chodzi o automaty kasjerskie, to jest ich prawie 2000 i dziś to są głównie automaty recyklingowe. W Polsce nie ma ani jednej instalacji urządzeń łączących w sobie bankomat i automat kasjerski, co pozwala na równoczesną ich obsługę przez klienta oraz personel.
W naszym kraju jest ok. 100 sortowni podmiotów komercyjnych, przy czym w krajach Europy Zachodniej jest więcej rozwiązań zautomatyzowanych.
Dyskusja podsumowująca Kongres Obsługi Gotówki
Panel moderował Tomasz Zientek, dyrektor Centrum Obsługi Kart, Gotówki i Sieci Samoobsługowych w Santander Bank Polska, a wzięli w nim udział: Barbara Jaroszek, dyrektor Departamentu Emisyjno-Skarbcowego w Narodowym Banku Polskim, Bartłomiej Szymański, koordynator ds. Zarządzania Linią Produktową – Produkty Gotówkowe w mBanku, Wojciech Wesoły, wiceprezes Zarządu w Impel Cash Solutions oraz Marcin Sternal, dyrektor Biura Obrotu Gotówkowego w Banku Pekao.
Na pytanie o Narodową Strategię Bezpieczeństwa Obrotu Gotówkowego i podsumowanie roku, który minął od przyjęcia tego dokumentu, Barbara Jaroszek stwierdziła, że dla niej najważniejsza była akceptacja, bo możemy mieć dużo gotówki na rynku i urządzeń, ale jeśli nie będziemy mieli gdzie nią zapłacić, to i tak bezpieczeństwa nie ma.
Akceptacja jest zapewniona na poziomie pozwalającym klientom na realizację podstawowych potrzeb. Bezpieczeństwo dostępu do gotówki jest największym wyzwaniem, ale na równi z cyberbezpieczeństwem.
Trwają też prace nad bezpieczeństwem fizycznym gotówki. W zwykłych warunkach jesteśmy bezpieczni, ale w sytuacjach kryzysowych, takich jak COVID-19 i wojna – nie mamy możliwości zapewnienia całkowitego bezpieczeństwa w dostępie do gotówki.
Jak podkreśliła, brakuje nam w takich sytuacjach dobrej komunikacji, upewniającej klientów, że jeśli w danej chwili jest utrudniony dostęp do gotówki, to zaraz zostanie on wznowiony w bezpieczny sposób.
Drugim ważnym zadaniem jest zapewnienie rezerw, które w jej opinii powinny wynosić dodatkowe 25% w infrastrukturze ponad średnie dzienne potrzeby.
Czy jakość usług świadczonych przez firmy CIT odpowiadają temu, czego oczekuje rynek? Marcin Sternal, zauważył, że obserwuje się pogorszenie jakości usług, transporty nie docierają w terminie i to przekłada się na procedowanie w bankach.
W efekcie wpływa to na dostępność gotówki. Wynika to także z braku pracowników w firmach CIT i trudności w ich zastępowaniu.
Jak stwierdził, nie należy szukać rozwiązań doraźnych, ale takich, które spowodują, że ten problem nie będzie powtarzał się w przyszłości.
Takie rozwiązania to choćby wykorzystanie technologii do automatyzacji, ograniczenie liczby potrzebnych transportów itp.
Wojciech Wesoły zauważył, że rosną ceny gazu, energii i paliw, a to przekłada się na koszty funkcjonowania firmy. Rok do roku z firmy odchodzi trzy razy więcej pracowników, niż udaje się zatrudnić.
Trzeba dokonać zmian, żeby była możliwość realnej „walki” o utrzymanie i pozyskanie pracowników firm CIT.
Bartłomiej Szymański ocenił, że automatyzacja postępuje, ale brakuje urządzeń, które pozwalałyby klientowi docelowemu zawrzeć transakcję, czyli zapłacić bezpośrednio w urządzeniu z modułem gotówkowym, jak w kasie samoobsługowej.
Tomasz Zientek zadał pytanie, czy są jakieś produkty gotówkowe, z których można zrezygnować, bo nie są używane, a z jakich klienci by chcieli korzystać.
W trakcie dyskusji zwrócono uwagę na usługę cashback, znacznie mniej wykorzystywaną w porównaniu z bankomatami.
Możliwe, że ta usługa jest niedostatecznie rozpropagowana wśród klientów. Być może obawiają się z niej korzystać, bo nie wiedzą ile za nią zapłacą. Wspomniano też o potrzebie oderwania tej usługi od konieczności wykonania zakupu w sklepie.
Barbara Jaroszek zwróciła uwagę na znaczenie implementacji kodu GS1, bo nie będzie możliwości skorzystania z opcji depozytu dwustronnego.
Firmy CIT nie są, jak stwierdzono, gotowe na takie inwestycje i ich obecny model funkcjonowania opiera się nie na przechowywaniu dużych wartości, ale na jak najszybszej obsłudze.