Jakich zmian w przepisach prawa oczekują bankowcy spółdzielczy?

W pierwszej kolejności Bartosz Kublik odniósł się do tematu, który praktycznie zdominował większość wypowiedzi uczestników Konwentu, czyli objęcia producentów rolnych już od 7 stycznia 2024 roku przepisami ustawy o kredycie konsumenckim.

„To jest aberracja prawno-ekonomiczna” – stwierdził wiceprezes ZBP, tłumacząc szczegółowo dlaczego traktowanie przedsiębiorców rolnych jak konsumentów w konsekwencji zamiast im służyć, utrudnia im, albo nawet uniemożliwia pozyskiwanie finansowania na ich działalność gospodarczą.

„Dzisiaj dostaliśmy jasny przekaz, że oba Ministerstwa już się zajmują tym tematem, i że możemy mieć nadzieję na znaczące odwrócenie bezsensownych przepisów, i nieblokowanie, szczególnie na przednówku akcji kredytowej dla rolników” – stwierdził Bartosz Kublik dodając:

„A dlaczego dzisiaj, tutaj mieliśmy tak silną reprezentację Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Ministerstwa Finansów? Dlatego, że polskie banki lokalne finansują rolników w 66%”.

Czytaj także: Sekretarz Stanu w resorcie rolnictwa Stefan Krajewski: nie będzie rozwoju bez współpracy

Wakacje kredytowe

Dla banków spółdzielczych, tak jak dla pozostałych banków istotnym obciążeniem są wakacje kredytowe.

Na ten temat wypowiadał się Jurand Drop, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów. Z jego wypowiedzi wynikało, że wakacje kredytowe będą jeszcze funkcjonowały przez jakiś czas, jednakże  dostęp do nich będzie bardziej precyzyjnie regulowany.

„Myślę, że kierownictwo resortu finansów zna nasze argumenty, że tego typu moratoria powinny być   używane w bardzo wyjątkowych okolicznościach” – skomentował Bartosz Kublik.

Zaznaczył, że to rozwiązanie jest stosowane kosztem sektora bankowego. Jak tłumaczył wiceprezes ZBP: „Wakacje kredytowe to czteromiesięczne okresy bezodsetkowe dla kredytobiorców,  podczas gdy sektor bankowy przecież płaci w sposób ciągły deponentom za przechowywanie ich depozytów. Żaden deponent nie zgodzi się na 4 miesiące wyłączenia w płaceniu mu odsetek za złożony w sektorze bankowym  depozyt”.

Prawdopodobnie wakacje kredytowe będą przedłużone. Jednak sektor bankowy ma trzy postulaty do spełnienia przy realizacji tego scenariusza – zaznaczył Bartosz Kublik.

Po pierwsze powinien być ustalony górny limit co do wysokości kredytów, których wakacje kredytowe mogą dotyczyć.

 „Chodzi o to, żeby pomoc nie była dawana hojną ręką tym, którzy zaciągnęli bardzo wysokie kredyty, a więc muszą mieć bardzo wysokie dochody” – powiedział.

Po drugie sektor bankowy postuluje, aby najpierw sprawdzano czy klient kwalifikuje się do pomocy z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców, i dopiero jeśli nie będzie się kwalifikował do pomocy z FWK, to będzie mógł skorzystać z wakacji kredytowych.

Po trzecie wskaźnik RdD uprawniający do korzystania z wakacji kredytowych, czyli stosunek wydatków kredytobiorcy związanych z obsługą miesięcznej raty kapitałowej i odsetkowej kredytu mieszkaniowego do miesięcznego dochodu gospodarstwa domowego kredytobiorcy nie powinien wynosić 35% , ale być ustalony na wyższym poziomie.

„To postulujemy i o tym rozmawiamy cały czas ze stroną rządową” – mówił Bartosz Kublik.

Czytaj także: Fundusz Wsparcia Kredytobiorców, co warto uwzględnić w projektowanej modyfikacji przepisów?

Zmiana w sposobie stanowienia prawa

Sposób stanowienia prawa – to był kolejny temat poruszany podczas Konwentu, zarówno przez bankowców spółdzielczych, jaki i przedstawicieli obu resortów.

Ministerialni goście konwentu deklarowali, że wszelkie zmiany w przepisach będą szeroko konsultowane z uczestnikami rynku.

„Myślę, że w ogóle zmiany prawa, nie tylko w obszarach dotyczących gospodarki, powinny być bardzo ostrożnie, spokojnie, w sposób przemyślany wprowadzane. Przede wszystkim w myśl zasady nic o nas bez nas” – mówił wiceprezes ZBP Bartosz Kublik.

I od razu podał negatywny przykład braku konsultacji. „Koronnym przykładem źle przeprowadzonej zmiany prawnej jest właśnie zrobienie z rolnika konsumenta. Nikt nie chciał konsultować tej zmiany, nikt nie chciał wysłuchać organizacji rolniczych, banków, leasingodawców czyli całego ekosystemu, który odpowiada za finansowanie rolnictwa w Polsce.”

Czytaj także: Wiceprezes ZBP o problemach z finansowaniem towarowych gospodarstw rolnych