Europejska branża finansowa sprzeciwia się unijnej strategii inwestycji detalicznych

Europejska branża finansowa sprzeciwia się unijnej strategii inwestycji detalicznych
Fot. stock.adobe.com / xtock
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Branża bankowa i ubezpieczeniowa nie jest zadowolona z propozycji strategii inwestycji detalicznych, którą w maju ’23 przedstawiła Komisja Europejska. We wspólnym oświadczeniu osiem stowarzyszeń branżowych skrytykowało propozycję za „zbyt daleko idącą”. Główna krytyka organizacji koncentruje się na ograniczeniach dotyczących płacenia prowizji od sprzedaży produktów finansowych oraz skupianiu się propozycji na kosztach tych produktów.

Dla Komisji Europejskiej kluczowe jest, aby przepisy chroniły inwestorów detalicznych przed złymi poradami finansowymi, ale równocześnie, aby zwiększały atrakcyjność inwestowania na rynkach kapitałowych.

Gospodarstwa domowe w Europie są znacznie mniej skłonne do inwestowania swoich środków w akcje i inne papiery wartościowe niż ich amerykańskie odpowiedniki, co od lat stanowi problem dla rozwoju rynku kapitałowego UE.

Zdaniem Komisji, europejski problem leży w sposobie dystrybucji produktów inwestycyjnych. Doradcy finansowi, np. banki detaliczne, często nie otrzymują wynagrodzenia od inwestorów detalicznych, którym doradzają, ale z prowizji od sprzedaży, czyli tzw. zachęt, od dostawców produktów finansowych.

W efekcie doradcy finansowi mają tendencję do sprzedawania produktów, za które otrzymują większe zachęty zamiast sprzedawania produktów, które są najbardziej odpowiednie dla samych inwestorów.

Czytaj także: Świadczenie usług finansowych zawieranych na odległość według nowych przepisów

Wątpliwości sektora finansowego

Europejski sektor finansowy oczywiście wspiera cel Strategii Inwestycji Detalicznych (RIS), który polega na zwiększeniu udziału detalistów w rynkach finansowych. Z zadowoleniem odnotowana jest szczególnie zmiana w kierunku komunikacji „domyślnie cyfrowej” oraz wysiłki na rzecz usprawnienia ujawniania informacji i promowania wiedzy finansowej.

Oświadczenie podpisały:

Europejska Federacja Bankowa,

Europejskie Stowarzyszenie Banków Spółdzielczych ( EACB),

Światowy Instytut Oszczędności i Bankowości Detalicznej (WSBI),

Europejska Grupa Oszczędności i Bankowości Detalicznej (ESBG),

Europejskie Stowarzyszenie Zarządzania Funduszami i Aktywami (EFAMA),

Insurance Europe,

Europejskie Stowarzyszenie Banków Publicznych (EAPB),

Europejskie Stowarzyszenie Strukturyzowanych Produktów Inwestycyjnych (ESIPA).

Zdaniem tych podmiotów istnieje jednak wiele zakazów w zakresie płacenia prowizji, co może mieć destrukcyjne skutki dla europejskiego sektora finansowego oraz dostępu konsumentów do inwestycji i ochrony ubezpieczeniowej. Np. proponowany w RIS „najlepszy interes klienta” nieproporcjonalnie koncentruje się na kosztach, co może – zdaniem branży finansowej – skłonić klientów do przedkładania „najtańszego” produktu nad inne, a przytłaczająca ilość wymagań zwiększa tylko złożoność, co może zniechęcić konsumentów do większego zaangażowania.

Nadto proponowane wprowadzenie uniwersalnych, ilościowych benchmarków „value for money” jest sprzeczne z podstawowym celem procesu inwestycyjnego. Wartość obejmuje przecież więcej niż tylko koszty. Również sam harmonogram wdrożenia nowych wymagań jest zdaniem branży nierealny, podkreślają organizacje finansowe.

Czytaj także: Bankowość i Finanse | Technologie | Boty frustrują klientów

Organizacje konsumenckie też nie są zadowolone

Tymczasem organizacje konsumenckie nie są zadowolone z propozycji, ponieważ nie stoi ona wystarczająco w ochronie inwestorów detalicznych przed doradcami finansowymi. Podkreśla się, że wbrew własnej ocenie skutków, Komisja powstrzymała się od pełnego zakazu prowizji od sprzedaży za doradztwo finansowe. Według grup konsumenckich stronnicze porady finansowe doprowadziły konsumentów do utraty tysięcy euro, np. przy planach emerytalnych, z powodu słabych wyników i nadmiernych kosztów detalicznych produktów inwestycyjnych.

Komisja proponując swoją strategię przyglądała się rozwiązaniom stosowanym już w różnych krajach, np. w Holandii, w celu jak najlepszego pogodzenia interesów doradców z interesami inwestorów detalicznych. Zdaniem komisarz Mairead McGuinness, odpowiedzialnej za rynki finansowe, zakaz stosowania zachęt byłby jednak „zbyt uciążliwy”, „z dnia na dzień”.

Dlatego w zamian Komisja zaproponowała wprowadzenie surowszych wymogów dotyczących tego, kiedy zachęty mogą być wypłacane i rodzaju informacji, które muszą być udostępniane inwestorom indywidualnym. 

Ponadto Komisja zaproponowała surowsze przepisy dla osób oferujących porady finansowe w mediach społecznościowych, tzw. finfluencerów.

McGuinness zapowiedziała też, że Komisja będzie uważnie śledzić postęp prac nad przepisami, aby sprawdzić, czy przyniosły one zamierzony skutek. Zgodnie z wnioskiem, przepisy zostaną poddane przeglądowi trzy lata po ich przyjęciu.

W kolejnym kroku zarówno Parlament Europejski, jak i reprezentująca państwa członkowskie Rada UE będą musiały ustosunkować się do proponowanych zmian.

Szymon Stellmaszyk. doradca zarządu Związku Banków Polskich w Zespole ds. międzynarodowych.  Prawnik i absolwent międzynarodowych stosunków gospodarczych i politycznych – Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu i KU Leuven. W ZBP od 2006 roku. Na przestrzeni lat członek Komitetów Europejskiej Federacji Bankowej ds. międzynarodowych, zwalczania przestępstw finansowych, komunikacji i edukacji finansowej. 
Źródło: BANK.pl