Energia słoneczna wkracza do polskich domów

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

dom.eco.01.400x273Rusza sezon remontowo budowlany. Inwestując w budowę lub modernizację domu warto już dziś postawić na nowoczesne rozwiązania grzewcze, które mogą radykalnie obniżyć rachunki za ciepłą wodę i gorące kaloryfery zimą. Taką szansę dają odnawialne źródła energii (OZE) - instalacje fotowoltaiczne, solary, pompy ciepła. Ich łączne wykorzystanie, w porównaniu do tradycyjnych źródeł ciepła, może przynieść oszczędności sięgające tysięcy złotych w skali roku. Dodatkowym atutem jest uniezależnienie się od rosnących cen energii. Kompleksowe rozwiązanie oparte o współdziałanie mikroźródeł OZE oferuje Bank Ochrony Środowiska - to BOŚ EKOsystem.

Rocznie w Polsce wydawanych jest ok. 60-70 tys. pozwoleń na budowę nowych domów jednorodzinnych. W większości z nich instalowane są tradycyjne rozwiązania grzewcze wykorzystujące paliwa konwencjonalne, jak olej opałowy, czy gaz. W zamieszkałych już domach, szczególnie poza dużymi ośrodkami miejskimi (choć nie tylko) szerokie zastosowanie ma węgiel. W przypadku paliw płynnych i gazowych trzeba się jednak liczyć z rosnącymi kosztami surowca. Węgiel, choć względnie tani, przyczynia się do zanieczyszczenia środowiska, powstawania smogu, a docelowo będzie wycofywany z użycia, tak jak ma to miejsce m.in. w Małopolsce.

Alternatywą są odnawialne źródła energii, coraz bardziej powszechne w innych krajach europejskich. Mikroźródła wykorzystujące promieniowanie słoneczne są szansą na niezależność energetyczną, wspierają ochronę środowiska, a co za tym idzie zwiększają komfort życia.  Również i w Polsce przybywa nowoczesnych, „zielonych”, rozwiązań grzewczych, które zdobywają popularność. Dobrym przykładem jest wykorzystywanie solarów do podgrzewania wody – jak wynika z opracowania Instytutu  Energetyki Odnawialnej (Rynek kolektorów słonecznych w Polsce 2013) sektor kolektorów słonecznych jest obecnie jednym z najszybciej rozwijających się rynków kapitałowych w krajowej branży OZE.

Korzyści ekonomiczne płynące z instalacji paneli słonecznych można znacznie powiększyć. Warto pomyśleć o efektywnym wykorzystaniu kilku rodzajów mikroinstalacji. Takie rozwiązanie, o nazwie BOŚ EKOsystem, wprowadził niedawno na rynek Bank Ochrony Środowiska.

BOŚ EKOsystem składa się z czterech elementów i można go instalować zarówno w nowo budowanych domach jak i tych, które są już zamieszkałe. Jego sercem jest moduł kotłowy, rozmiarami przypominający średniej wielkości szafę. Steruje on pozostałymi urządzeniami: pompą ciepła, zapewniającą ogrzanie domu, podrzewającymi wodę panelami słonecznymi i produkującymi prąd ogniwami fotowoltaicznymi, montowanymi zazwyczaj na dachu budynku. Równie ważne jest to, że rozwiązanie BOŚ w elastyczny sposób może być dopasowane do potrzeb konkretnej nieruchomości. W przypadku domów, w których już działają panele słoneczne również warto wykorzystać rozwiązanie instalacja BOŚ EKOsystem poprzez  zamontowanie pompy ciepła i mikroelektrowni słonecznej (paneli fotowoltaicznych).

System oferowany przez BOŚ Bank pozwala na istotne zmniejszenie wydatków za ciepłą wodę i ogrzewanie pomieszczeń. W przypadku średniej wielkości domu (ok. 140 m2) o dobrym standardzie energetycznym (90 kWh/m2 rok) i zamieszkiwanym przez czteroosobowa rodzinę, przy półrocznym bilansowaniu  produkcji i zużycia energii elektrycznej, roczne rachunki za ogrzewania mogą spaść nawet do 0 zł miesięcznie. W porównaniu z kosztami generowanymi przez instalację opartą na węglu, gazie ziemnym, propanie-butanie, czy oleju opałowym, wykorzystywanymi w takim samym domu, pozwala to na uzyskanie oszczędności przekraczających, w odniesieniu do oleju opałowego, nawet 8 tys. złotych w skali roku.

Obniżenie miesięcznych wydatków za ogrzewanie ma także bezpośredni wpływ na zdolność kredytową. Dzięki oszczędnościom minimalny wymagany dochód rodziny ubiegającej się o kredyt na dom, może być nawet o kilkaset złotych niższy. W przypadku kredytowania budowy domu o powierzchni ok. 100 m2 wraz z zainstalowanym w nim systemem grzewczym, zgodnie z szacunkami BOŚ, ta sama czteroosobowa rodzina, o dochodzie 3800 zł netto, która wybierze np. ogrzewanie olejowe, może liczyć na niewiele ponad 170 tys. zł udzielone w ramach 30-letniego kredytu hipotecznego. Gdyby w grę wchodziłby gaz ziemny jej maksymalna zdolność rośnie do ok. 200 tys. zł. Wybór BOŚ EKOsystem próg ten podnosi do ponad 270 tys. zł.

Decydując się na BOŚ EKOsystem nie trzeba być ekspertem znającym od podszewki tajniki nowoczesnych eko urządzeń, zastanawiać się nad tym jak działają i czy w domu naprawdę będzie ciepło. Cały proces inwestycyjny bierze na siebie bank.

Pakiet obejmuje dobór odpowiedniego wariantu BOŚ EKOsystem, dopasowanego do wielkości i rodzaju domu, a także liczby mieszkających w nim osób, jego montaż i finansowanie. Zawarte jest w nim też ubezpieczenie domu i zainstalowanych urządzeń. Warto podkreślić, że BOŚ EKOsystem jako pierwszy na polskim rynku, objęty jest ochroną ubezpieczeniową od spadku zakładanej wydajności instalacji fotowoltaicznej. System umożliwia ponadto mobilne zarządzanie instalacją grzewczą – w tym za pomocą tabletu, smartfona – w pakiecie ujęty jest bowiem dostęp do internetu.

140329.bos.400x

 „Koszty eksploatacji BOŚ EKOsystem mogą wynieść 0 zł w sytuacji, gdy wytworzona przez panele fotowoltaiczne energia elektryczna równoważy roczne zużycie prądu przez pompę ciepła przy określonych parametrach domu, np. przy zastosowaniu pompy ciepła o mocy 9 kW dla domu o powierzchni 140 m2 lub mniejszej i przy jednostkowym zapotrzebowaniu energii na c.o. i wentylację do 90 kWh/m2 rok lub przy zastosowaniu pompy ciepła o mocy 14 kW dla domu o powierzchni 210 m2 lub mniejszej i przy jednostkowym zapotrzebowaniu na c.o. i wentylację do 120 kWh/m2 rok. Wyliczenia zostały przeprowadzone w oparciu o wartości uśrednione przy założeniu półrocznego lub rocznego bilansowania energii elektrycznej wyprodukowanej przez panele  fotowoltaiczne i zużywanej przez sprężarkę pompy ciepła. Podane wartości mogą być traktowane wyłącznie jako szacunkowe i nie należy ich odnosić bezpośrednio do konkretnych rozwiązań projektowych.”

Źródło: Bank Ochrony Środowiska S.A.