Ekonomiści PKO BP optymistycznie o inwestycjach w polskiej gospodarce

Ekonomiści PKO BP optymistycznie o inwestycjach w polskiej gospodarce
Źródło: PKO BP
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Podczas spotkania z dziennikarzami ekonomiści PKO Banku Polskiego przedstawili swoje analizy makroekonomiczne zawarte w II tegorocznym kwartalniku zatytułowanym "Wojna Światów".

Mimo obaw co do światowej koniunktury, która jest uzależniona od decyzji prezydenta USA Donalda Trumpa w kwestii podniesienia ceł na cały import z UE z obecnych 10% do 50%,  co może nastąpić już 9 lipca ekonomiści PKO BP kreślą dość optymistyczne prognozy dotyczące naszej gospodarki, w tym poziomu inwestycji.

„Podtrzymujemy założenie, że najsilniejsza poprawa obejmie inwestycje, które na przełomie 2025-2026 będą rosnąć w tempie dwucyfrowym, podbijając dynamikę PKB w latach 2025-2026 o ok. 1,5 pp. Wzrost inwestycji to efekt realizacji wieloletnich projektów  infrastrukturalnych, wspierany m.in. napływem środków z KPO” – czytamy w kwartalniku Banku.

Jednocześnie potrzeby transformacyjne naszej gospodarki zestawione z poprawą wyników finansowych firm powinny zapoczątkować także ożywienie inwestycji prywatnych niezwiązanych ze środkami UE.

Czytaj także: Polska gospodarka powinna przyspieszyć

Powody lepszych nastrojów polskich przedsiębiorców

Główny ekonomista PKO BP Piotr Bujak dodaje także szereg innych czynników, które mogą poprawić sentyment przedsiębiorców do inwestowania.

Jak stwierdził spadają koszty finansowania. Jest to wynik postępującej obniżki stóp procentowych NBP. Spadające stopy procentowe w strefie euro sprzyjają tym polskim firmom, które finansują się wspólną walutą europejską.

Fakt, że płace nie rosną już tak szybko jak poprzednio, przy czym wzrost płacy minimalnej ustalono tym razem na „kompromisowym” poziomie powoduje, że przedsiębiorcy patrzą z większym optymizmem w przyszłość.

Na spadające zapotrzebowanie na pracę ze strony firm oraz stabilizację wynagrodzeń zwracała uwagę Marta Petka-Zagajewska.

Wskazano, że rosnące wydatki zbrojeniowe w Europie oraz fakt, że po raz pierwszy od lat u naszego największego partnera handlowego planowany deficyt niemieckiego rządu do PKB przekroczy 3% – to kolejne impulsy, które mogą pozytywnie wpłynąć na polską gospodarkę.

Zdaniem Piotra Bujaka przez najbliższe dwa lata będziemy notowali wysokie wzrosty inwestycji, być może okresowo będą to dwucyfrowe wzrosty.

Czytaj także: Ekonomiści PKO BP o średniorocznej inflacji i wzroście PKB w 2025 roku

Co się stanie 9 lipca ’25?

Mariusz Adamiak poświęcił wiele uwagi gospodarce amerykańskiej. Wskazywał na negatywne skutki polityki Donalda Trumpa czego przejawem jest spadek notowań dolara do najniższego poziomu wobec euro od prawie czterech lat.

Obawy inwestorów dotyczą rosnącego deficytu budżetowego rządu USA i niepewności wokół umów handlowych z głównymi partnerami handlowymi Stanów Zjednoczonych.

W jego opinii inwestorzy mogą zmniejszyć swoje zaangażowanie na amerykańskim rynku finansowym, w tym na rynku kapitałowym, co jest szansą dla giełd w Europie, w tym dla naszej GPW.

Gdyby okazało się, że USA dojdą do porozumienia z UE w sprawie ceł, ale nadal będą utrzymywały się napięcia Stanów Zjednoczonych w relacjach z Chinami to perspektywy eksportowe europejskich firm na rynku amerykańskim znacznie się poprawią.

Stabilizacja w światowej gospodarce sprzyjałaby też ożywieniu inwestycyjnemu w naszym kraju i zwiększałaby zainteresowanie Polską inwestorów zagranicznych.

Jednak jeśli 9 lipca ’25 zostałaby wprowadzona stawka celna w wysokości 50% na unijny eksport do USA, to gospodarka UE mogłaby zejść na próg stagnacji – wskazują ekonomiści PKO BP.

Dodają, że Stany Zjednoczone również odczują negatywne skutki tej decyzji. Ich zdaniem w USA wzrośnie inflacja. Skutki wojny handlowej dotkną amerykański rynek pracy, przede wszystkim w rolnictwie, w przemyśle lotniczym oraz w sektorze wysokich technologii. Jednak skutki ewentualnej podwyżki ceł przez USA dla Polski będą ograniczone ze względu na stosunkowo niską wymianę handlową między nami a Stanami Zjednoczonymi.

Czytaj także: Bank Światowy obniża prognozy wzrostu gospodarczego dla większości krajów

Robert Lidke
Robert Lidke, redaktor naczelny portalu BANK.pl, współtwórca pierwszego magazynu biznesowego w polskich mediach elektronicznych – Radio Biznes, nadawanego w radiowej Jedynce od jesieni 1989 r. Inicjator utworzenia i szef portalu ekonomicznego Polskiego Radia gospodarka.polskieradio.pl, były redaktor naczelny Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia, ostatni redaktor naczelny Gazety Prawnej przed jej połączeniem z Dziennikiem.
Źródło: BANK.pl