Dwa scenariusze recesji
W Chinach, według oficjalnych statystyk produkcja przemysłowa spadła w styczniu i lutym, wobec tego samego okresu 2019 roku o 12,3%. Chiny stanowią około 30% globalnej wartości dodanej produkcji przemysłowej, ale ich udział w globalnych płatnościach jest większy.
Według ekonomistów z Credit Suisse szok chińskiego przemysłu przetwórczego będzie miał nieproporcjonalny wpływ na płatności w globalnym sektorze towarów.
Wirus w polskiej gospodarce
Zamrożenie gospodarki przeżywamy także w Polsce, gdzie tysiące firm przestało pracować lub pracuje w bardzo ograniczonym zakresie. Kolejnym ogniwem w rozszerzającym się kryzysie mogą być banki, gdyż rośnie ryzyko masowego niespłacania kredytów przez firmy i gospodarstwa domowe, których dochody gwałtownie się skurczyły.
Czytaj także: Uproszczony wniosek dla przedsiębiorców o odroczenie płatności
Przedsiębiorstwa próbują gromadzić zapasy gotówki, bez względu na to, czy potrzebują jej natychmiast, czy nie. W wielu krajach wzrósł popyt na kredyty dla firm w sposób wcześniej nie przewidziany, co zagraża płynności banków i utrudnia utrzymywanie przez nie wskaźników, wymaganych przez regulatorów.
Dodatkowym problemem dla płatności jest kryzys w usługach, które zwykle są odporne na wahania cykliczne.
Zobacz więcej najnowszych wiadomości o wpływie koronawirusa na gospodarkę >>>
Reakcja banków centralnych
Aby przeciwdziałać recesji banki centralne, w tym NBP obniżają stopy procentowe i / lub ogłaszają zakupy obligacji rządowych i innych aktywów na dużą skalę, co ma sprawić, że na rynkach pieniężnych utrzyma się płynność.
Z drugiej strony obniżenie stóp procentowych będzie mieć negatywny wpływ na marże odsetkowe banków – różnicę między stopą procentową, którą płacą (głównie) za depozyty, a stopą procentową, którą zarabiają na pożyczkach i innych oprocentowanych aktywach.
Bądź na bieżąco – zapisz się na nasz newsletter>>>
Banki po światowym kryzysie finansowym zostały dokapitalizowane i muszą spełniać surowsze kryteria dotyczące relacji między kapitałem, a aktywami, wynikające z porozumienia Bazylea III oraz krajowych regulacji.
Ale podczas obecnego kryzysu, spowodowanego pandemią ostrzejsze regulacje mogą okazać się przeszkodą w udzielaniu kredytów niezbędnych do tego, by firmy przetrwały.
Dane Europejskiego Urzędu Nadzoru Bankowego (EBA) pokazują, że w czerwcu 2019 r. średni ważony wskaźnik kredytów zagrożonych wynosił 3%, w porównaniu z 6% w 2015 r.
Oczekuje się, że głęboka recesja, spowodowana pandemią koronawirusa zwiększy poziom złych pożyczek w bilansach banków. Kilka dużych banków europejskich, w tym Deutsche bank i Credit Suisse już wydały komunikaty, że pandemia będzie miała poważny, choć trudny jeszcze do oszacowania wpływ na ich tegoroczne wyniki.
Czas trwania pandemii będzie miał krytyczny wpływ na ryzyko kredytowe.
Poważny, ale stosunkowo krótkotrwały spadek gospodarczy pogorszy sytuację najsłabszych banków i firm z zagrożonych branż, ale nie uderzy w największe, dobrze dokapitalizowane banki. Jednak przedłużająca się recesja, może mieć szersze implikacje.