Dr Mariusz Cholewa: zapowiada się rekordowy rok

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

141120.cholewa.400xWypowiedź dla aleBank.pl: Mariusz Cholewa - Prezes Zarządu Biura Informacji Kredytowej

Mariusz Cholewa: W tym roku kredyty konsumenckie rosną bardzo szybko. Może to być rok rekordowy pod względem sprzedaży kredytów konsumenckich w Polsce. Możemy sprzedać więcej kredytów, niż w rekordowym 2008 roku. Do końca sierpnia sprzedano ponad 51 mld kredytów, tj. 13 proc. więcej niż w roku ubiegłym. Dynamika nieco spowalnia, ale nadal mamy tempo dwucyfrowe i myślę, ze zostanie ono utrzymane do końca roku.

Widać jednak bardzo dużą rozbieżność między różnymi regionami. Północno-zachodnia część Polski jest dużo bardziej ukredytowiona niż południowo-wschodnia. Sprzedaż kredytów w miejscu gdzie jest najwyższe ukredytowienie najszybciej rośnie, jakość jest tam relatywnie słabsza niż w rejonach południowo-wschodnich.

Widzimy też, że nowe generacje kredytów, które były udzielane w ciągu ostatnich kilku, kilkunastu miesięcy są zdecydowanie lepszej jakości niż te, które były w okresie boomu kredytowego lat 2007 – 2008. Wtedy po przeterminowaniach – 6, 8, czy 12 miesiącach – było stosunkowo szybko widać, że jakość się pogarsza. To zupełnie inaczej niż w tej chwili. Obecnie szacujemy, że końcowa szkodowość może być na poziomie 3, 4 proc., a w roku 2008 szkodowość wyniosła między 12 a 13 proc.

Jedną z przyczyn, które mogą za tym stać może być fakt że kilka, kilkanaście lat temu stosunkowej grupie osób, nawet 50 proc. nie starczało na regulowanie swoich bieżących opłat. W tej chwili zaledwie ponad 20 proc. Polaków mówi, że nie starcza im na bieżące opłaty. Zmienia się także struktura tego, z czego to finansują. Kiedyś w połowie finansowali z kredytów, w tej chwili mniej osób posiłkuje się kredytem, szuka wewnętrznych oszczędności zgromadzonych wcześniej, krótkoterminowych pożyczek od rodziny, dodatkowego zajęcia zarobkowego  – zmniejsza się udział kredytowania i to jest przyczyną, że kredyty są lepiej spłacane.

Maciej Małek: Rozumiem, że wiedza, którą oferujecie jest przydatna nie tylko dla banków, ale również dla klientów. Gdzie i w jaki sposób klient może się dowiedzieć o swojej historii, a co za tym idzie o zdolności kredytowej?

Mariusz Cholewa: W ubiegłym roku BIK rozpoczął program budowania wiarygodności finansowej Polaków, który składa się z kilku elementów. Ma część edukacyjną, w której staramy się klientów edukować i mówić jaka jest wartość, znaczenie dobrej historii kredytowej oraz jak należy dbać o własną wiarygodność. Daliśmy też klientom dużo łatwiejszy dostęp do informacji o własnej historii kredytowej, co tak naprawdę banki wiedzą o nas.

Jest to dostępne na stronie www.bik.pl, a od października 2014 roku również w okienkach pocztowych. Widzimy, że coraz więcej Polaków zagląda na pocztę i stronę internetową i sprawdza swoją wiarygodność finansową. Do tego dołożyliśmy też produkty, które zabezpieczają klientów indywidualnych przed próbą wyłudzenia kredytu na ich konto. Działa to w ten sposób, że jeżeli jakakolwiek instytucja finansowa sprawdza klienta w BIKu przed udzieleniem kredytu, jeśli mamy taką usługę aktywną zostaniemy poinformowani w momencie sprawdzania nas w BIKu. Co to dla nas oznacza? W momencie kiedy my staraliśmy się o dane finansowanie wszystko jest w porządku. Jeśli nie my to jesteśmy w stanie zablokować transakcję zanim do niej dojdzie i będziemy mieli długotrwały i uciążliwy proces wyplątywania się z nie naszego zobowiązania.

MM: Rynek pożyczkowy rozwija się dynamicznie również poza sektorem bankowym, ale tutaj BIK ze swoją infrastrukturą bezpieczeństwa ma do odegrania ważna rolę – myślę o zasobie informacyjnym.

MC: Staramy się mówić o tym, że międzysektorowa wymiana informacji ma kolosalne znaczenie dla stabilności sektora finansowego, ale również dla samych klientów. W momencie kiedy klient stara się o jakąkolwiek formę finansowania czasami dobrze jest dla niego samego nie dać kredytu z uwagi, że ma już obciążenia kredytowe na tyle duże, że danie dodatkowego może go wpędzić w pęta zadłużenia. Zatem informacja jest bardzo ważna. Również dla instytucji finansowych i firm pożyczkowych.

Zobacz rozmowę w wersji wideo: „dr Mariusz Cholewa: Zapowiada się rekordowy rok”

aleBank.pl