Strefa VIP: O specyficznych właściwościach czasu czyli rozważania o renesansie
Trzeba zacząć od niepewności, lęku wręcz egzystencjalnego, czy to się uda? Czy to, co chcemy zrobić, będzie zrozumiałe? Miejsca do pisania tyle, co ekranik laptopa, a myśli multum.
Przemysław Wiśniewski
Powstaje oto Centrum Pieniądza. Rzecz to ważna i zaadresowana do młodych. Raczej młodych, bo tylko oni jeszcze nic nie wiedzą albo i niewiele. Ot nieopatrznie słowo wróblem wyleci, a ujrzysz zaraz skrzeczącą wronę, co wszystko przewróci, przenicuje i tyle ciebie zrozumieją. Albo i jeszcze mniej. Dlatego niezbędne są wprawki, próby, przybliżenia, żeby dobrze wszystko ułożyć i młodym przedstawić jak się należy.
Czas jest jak plastelina
Albo jak geometria czy zegarek szwajcarski marki „Cyma”. Jest rzeczą spotykaną, że gdy rozmawiamy o pojęciu czasu, to nasza wyobraźnia podsuwa nam obraz tarczy zegarowej, na której zaznaczono godziny i minuty, a duża i mała wskazówka swym miarowym ruchem informują nas, iż czas idzie do przodu nieubłaganie. Gdy zaś usiłujemy przedstawić sobie i bliskim ewolucję jakiegoś zjawiska, to rysujemy dwie prostopadłe do siebie linie, z których zawsze ta pozioma oznacza oś czasu. Tak nam w szkole kazali rysować i tak robimy, będąc najgłębiej przekonanymi, że czas jest linearny. Oznacza to, że rzeczy następują po sobie w sposób układny i logiczny. Tak więc, jeśli jakikolwiek młody i spostrzegawczy człowiek zechce powyższe wynurzenia przeczytać i zastanowić się, to zada krepujące i pełne niepokoju twórczego, a skierowane do dorosłych pytanie: no to… jak to jest z tym czasem?! Jest dookolny, czy… linearny?! Pytanie jest zadane prawidłowo. Odpowiedź, jak to zwykle bywa, nie będzie już taka prosta.
Na lekcjach historii, literatury, biologii, zoologii prezentujemy zjawiska w logicznym (dla nas) procesie rozwoju, coś jak różnej wielkości korale nanizane na niewidoczną nić. Po bitwie pod Grunwaldem musiał nastąpić hołd pruski, bowiem na osi czasu rok 1525 jest dalej niż rok 1410. Jednak owe daty są jak słupki przy drodze. Uświadamiają nam one jedynie przebyty dystans. Wszystko pozostałe dzieje się poza uporządkowanym przez nas czasem. Zmiany, ewolucje epok, nowe prądy, myśli, idee nie są zjawiskiem „logicznym”, rozumowym, arytmetycznym. Nie jest to kumulacja w Lotto. „To” nie musi się powtarzać, nie musi się dodawać. „To” ewoluuje, ale ani nie rośnie, ani nie maleje. To się zmienia, a geny zmian nie są tak 2016naprawdę znane. Żyliśmy, żyjemy i żyć będziemy w czasach dynamicznych, zmiennych, płynnych. O bardzo różnej długości, gęstości i intensywności. Czerpiemy doświadczenia nie z tego, co bezpośrednio było, tylko z tego, co zmagazynowaliśmy przez wieki. Dlatego, a jest to ważna konstatacja, należy oglądać trud naszego rozwoju, począwszy od jaskini Cro-Magnon po 2016 rok. A w jednym i drugim przypadku chodzi o tego samego człowieka gatunku Homo Sapiens Sapiens (nie poprawiajcie pisowni, ale czasy, w których żyjemy).
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI