Słabszy wzrost gospodarczy, niższe dochody budżetu i większy deficyt

Słabszy wzrost gospodarczy, niższe dochody budżetu i większy deficyt
Fot. stock.adobe.com / Skórzewiak
Według założeń budżetu na 2025 roku PKB w całym roku miało wzrosnąć o 3,7%, przy średniej inflacji 4,1%. Rząd przewidywał zatem wyraźne przyspieszenie wzrostu gospodarczego (w roku 2024 wyniósł 2,9%) i tylko nieznaczny spadek inflacji.

Wstępny szacunek dynamiki PKB za II kwartał poznamy dopiero pod koniec sierpnia, ale dane cząstkowe, udostępnione przez Główny Urząd Statystyczny (GUS) wskazują, że gospodarka rośnie wolniej niż w I kwartale, kiedy to dynamika PKB wyniosła (rok do roku) 3,7%.

W przemyśle, który wytwarza 23% łącznej wartości dodanej polskiej gospodarki, trwa stagnacja. W czerwcu br. produkcja sprzedana przemysłu była o 0,1% niższa niż przed rokiem, a w porównaniu z majem br. spadła o 1,1%.

W okresie styczeń–czerwiec br. produkcja sprzedana przemysłu była o 1,4% wyższa niż w analogicznym okresie 2024 r. Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym, w czerwcu br. produkcja sprzedana przemysłu ukształtowała się na poziomie o 0,1% wyższym niż w analogicznym miesiącu ub. roku i o 0,5% niższym niż w maju 2025 roku. 

Czytaj także: Polskie firmy w konkurencji międzynarodowej

Spadek produkcji sprzedanej i malejąca dynamika sprzedaży detalicznej

Według wstępnych danych, w czerwcu br. spadek produkcji sprzedanej (w cenach stałych), w stosunku do czerwca ub. roku, odnotowano w 18 (spośród 34) działach przemysłu, a wzrost produkcji sprzedanej przemysłu, w porównaniu z czerwcem ub. roku, wystąpił w 16 działach.

Słabe wyniki osiągnęła także produkcja budowlano-montażowa. Wprawdzie w czerwcu była o 2,1% wyższa niż w analogicznym miesiącu ub. roku oraz o 3,2% wyższa niż w maju br. (po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym), ale w całym półroczu spadła o 0,7%.

O niskim wzroście gospodarczym świadczy także malejąca dynamika sprzedaży detalicznej. W pierwszym półroczu wzrosła o 3,7% w  stosunku pierwszego półrocza roku ubiegłego.

W analogicznym okresie 2024 roku wzrost wyniósł 4,9%. W samym czerwcu, po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym, sprzedaż detaliczna w cenach stałych była o 4,2% wyższa niż w analogicznym miesiącu ub. roku, natomiast  w porównaniu z majem br. wzrosła o 0,7%.

Czytaj także: Raport Banku Pekao o obecnym i przyszłym sukcesie polskiej gospodarki

Niższe od zakładanych dochody budżetowe

Niższy od przewidywanego wzrost gospodarczy sprawia, że także dochody budżetowe są niższe od zakładanych. W pierwszym półroczu wyniosły 264 251,5 mln zł, czyli zaledwie 41,8% rocznego planu, przy czym dochody podatkowe zrealizowano jedynie w 40,9%.

Wpływy z PIT do budżetu państwa były ujemne – wyniosły minus 17,8 mld zł. To efekt reformy finansowania samorządów, przez którą więcej wpływów trafia do jednostek samorządu terytorialnego niż do centralnego budżetu. W drugim półroczu budżet osiągnie z tego tytułu wpływy dodatnie, ale poniżej planu są także dochody z podatków pośrednich – VAT i akcyzy.

Rząd zapisał w ustawie budżetowej deficyt na poziomie 5,5 % PKB (około 289 mld zł). Obecne prognozy pokazują, że deficyt może wzrosnąć do 6,3–6,4% PKB i wynieść od 330–350 mld zł.

Witold Gadomski
Witold Gadomski, publicysta ekonomiczny, od ponad 20 lat pracujący w Gazecie Wyborczej. Autor książki o Leszku Balcerowiczu, współautor Kapitalizm. Fakty i iluzje. Od 2020 roku współpracuje z portalem BANK.pl.
Źródło: BANK.pl