Kredyty frankowe: PKO BP w ramach pilotażu chce przystąpić do ugody z grupą kilkudziesięciu frankowiczów
Jesteśmy w trakcie pilotażu, w ramach którego planujemy przystąpić do ugody z grupą kilkudziesięciu klientów.
„Zależy nam na tym, aby w trakcie pilotażu nabrać pewności, że proces zawierania ugód został dobrze przygotowany i będzie przebiegał sprawnie” – podało biuro prasowe.
Bank poinformował, że po zakończeniu pilotażu decyzję w sprawie ugód będą musieli podjąć akcjonariusze banku.
Pierwsza ugoda już zawarta
PKO BP zawarł już w sądzie z klientem pierwszą, pilotażową ugodę, dotyczącą kredytu hipotecznego we franku szwajcarskim.
PKO BP ma największy portfel kredytów mieszkaniowych w CHF, pod koniec III kwartału 2020 roku jego wartość przekraczała 20 mld zł. Wówczas około 3,8 proc. umów banku o kredyty w CHF było objętych sporami z klientami.
Czytaj także: Pilotażowa ugoda PKO BP z klientem ws. kredytu frankowego, będą następne?
Propozycja przewodniczącego KNF ws. kredytów frankowych
Pod koniec 2020 roku przewodniczący KNF Jacek Jastrzębski zaproponował bankom, by przedstawiły klientom atrakcyjne dla nich warunki ugód. Nadzorca chciał, by banki wychodziły z propozycjami pozasądowych ugód, które byłyby dla klientów banków realną alternatywą do ścieżki sądowej.
Czytaj także: Szef KNF proponuje rozwiązanie problemu kredytów walutowych, kredytobiorca frankowy nie może być uprzywilejowany wobec kredytobiorcy złotowego >>>
W odpowiedzi na propozycję przewodniczącego KNF, powstał międzybankowy zespół z udziałem UKNF i większości banków, które posiadają w portfelu walutowe kredyty mieszkaniowe, i przy zaangażowaniu ZBP.
Same banki oceniały, że ugody wydają się dobrym rozwiązaniem, o ile ostatecznie uregulują rozliczenia z tytułu frankowych umów kredytów mieszkaniowych i liczyły na wsparcie tego procesu przez instytucje publiczne.
Stanowisko NBP
We wtorek NBP podał, że może rozważyć ewentualne zaangażowanie w proces przewalutowania mieszkaniowych kredytów walutowych na złote, na zasadach i według kursów rynkowych, przy spełnieniu przez banki szeregu warunków.
Sytuacja frankowiczów w innych bankach
Zainteresowanie zawieraniem ugód z klientami wyraził także ING Bank Śląski. Bank ten ma niewielki portfel kredytów w CHF, nie przekracza on 1 mld zł i stanowi niewielki udział w całym portfelu kredytowym banku.
Biuro prasowe ING poinformowało, że w ocenie banku zawieranie ugód to właściwe rozwiązanie, które „przy obecnym wsparciu regulacyjnym ma szanse na zdobycie poparcia i zainteresowania wśród klientów”. Według tego banku, ugody to w miarę prosty sposób na rozwiązanie długoletniego problemu kredytów frankowych.
Prezes mBanku oceniał we wtorek, że propozycja KNF to najdalej idący, rozsądny sposób rozwiązania tego problemu. Zaznaczył jednak, że bank nie podjął decyzji o zaproponowaniu klientom takich porozumień, mBank wcześniej będzie chciał przetestować ten proces na ograniczonej liczbie klientów.
Czytaj także: Prezes mBanku: propozycja KNF ws. kredytów frankowych to najdalej idące, rozsądne rozwiązanie >>>
mBank jako jedyny w sektorze podał szacunki przeprowadzenia takiej operacji. Bank ocenia, że łączny potencjalny wpływ przewalutowania kredytów walutowych według propozycji KNF to 4,7 mld zł w przypadku konwersji tylko portfela aktywnego i 5,4 mld zł w przypadku konwersji 100 proc. portfela aktywnego i spłaconego.
Z kolei według prezesa Banku Millennium, jest za wcześnie, by ocenić wpływ propozycji przewodniczącego KNF. Ostateczną decyzję w tej sprawie podjąć mają akcjonariusze banku.
Prezes Santander Bank Polska informował, że zarząd banku przedstawi swoją rekomendację, gdy pozna wyniki ankiety przeprowadzonej wśród swoich klientów i po pilotażu w tej sprawie.
Czytaj także: Ugody z frankowiczami: jak wygląda sytuacja w poszczególnych bankach?
Zgodnie z wcześniejszymi szacunkami, koszty dla banków wynikające z rozwiązania problemu kredytów we frankach szwajcarskich według propozycji KNF mogłyby wynieść ok. 35 mld zł (według szacunku Trigon DM), 32 mld zł (BM mBanku), czy do 40 mld zł (Haitong Banku).