Komentarze po wystąpieniu prezesa NBP: niewielkie szanse obniżki stóp procentowych
„Szanse na obniżkę stóp po piątkowej konferencji ocenić należy, jako relatywnie niewielkie. Prezes NBP co prawda widzi taką możliwość (a nawet możliwość wprowadzenia stóp ujemnych), ale warunkuje ją realizacją wyraźnie gorszego scenariusza ekonomicznego niż scenariusz bazowy NBP. Patrząc na sytuację epidemiczną i skalę niepewności w najbliższych tygodniach/miesiącach uczestnicy rynku mogą jednak być przez możliwość obniżek stóp w Polsce szachowani” – napisali w porannym raporcie ekonomiści Banku Pekao.
„W związku z relatywnie małą liczbą szczepień i ryzykiem kolejnej fali pandemii w Polsce prawdopodobieństwo obniżki stóp w I kw. 2021 r. oceniamy na 40 proc. Niezależnie od uwag prof. Glapińskiego za najbardziej prawdopodobną opcję uważamy jednorazowe obniżenie stawki referencyjnej o 10 pb. Niektórzy członkowie RPP podkreślali, że negatywne stawki mogą być niezgodne z prawem” – wskazali ekonomiści ING.
Zdaniem ekspertów ING, polityka NBP będzie koncentrować się na zakupie obligacji i możliwe są sporadyczne interwencje walutowe, zarówno rzeczywiste, jak i werbalne, czego skutkiem będzie jedynie opóźnienie tendencji aprecjacyjnej złotego w przypadku wzrostu popytu na aktywa w Europie Środkowej i Wschodniej.
NBP przygotowany na kolejne interwencje walutowe
Prezes NBP Adam Glapiński powiedział w ubiegły piątek, że bank centralny jest przygotowany na kolejne interwencje walutowe, nawet większe niż do tej pory, choć zakłada jednocześnie, że w najbliższym czasie nie będzie takiej potrzeby.
Czytaj także: Adam Glapiński: ostatnie interwencje walutowe nieporównywalne z żadnymi wcześniejszymi, NBP gotowy na kolejne >>>
Szef banku centralnego wskazał ponadto, że związku z oczekiwanym ożywieniem gospodarczym bazowym scenariuszem jest stabilizacja stóp proc. do 2022 r., ale wciąż jest duża przestrzeń do poluzowania polityki i w razie radykalnego załamania koniunktury możliwe jest cięcie stóp proc. nawet do ujemnego poziomu.