Burza tam i tu
Wstrzymany ruch na linii średnicowej. „Z przyczyn technicznych na terenie całego miasta mogą występować utrudnienia w ruchu pojazdów zasilanych energią elektryczną.” „Na terenie Warszawskiego Węzła Kolejowego oraz przyległych linii (Dęblin, Skierniewice, Kutno) występują przerwy w dostawie energii trakcyjnej. PKP Energetyka pracuje nad rozwiązaniem sytuacji.”
Jedna awaria, jedna burza i robimy się tacy malutcy, tacy bezradni. Wygrywa, kto ma gaz – może zrobić obiad. W lodówkach i zamrażarkach tak szybko temperatura nie spadnie, można byc spokojnym. Ale koszula nie będzie uprasowana na popołudniowe wyjście. W telekomunikacji wygrywają tradycjonaliści, z klasycznymi aparatami nie zasilanymi energią elektryczną. W komórkach połączenia w czasie burzy rwały się raz za razem. Naładować je było trudno. Ech, ta nowoczesność…
Przy okazji wszyscy ci, którzy chronili się przed gigantyczną ulewą pod wiatami przekonali się wręcz boleśnie, że lepsze jest wrogiem dobrego. Projektanta tego czegoś (na usta cisną się zupełnie inne określenia) należałoby wstawiać pod jego wiatę przy każdym deszczu z wiatrem. Ażurowa konstrukcja, przepuszczająca ulewę od góry, od dołu i z boku, a do tego mikroskopijny daszek. Ale najważniejsze, że miejsce na reklamę jest.
Burza (bez gradu, ale za to z piorunami) też w pomieszczeniu, gdzie komisja walczy z Amber Gold (swoją drogą to niebrzydka dziewczyna, gra w bardzo męskich filmikach, pewnie dlatego p. Wasserman się na nią uwzięła). Poseł Brejza z PO wykazał, że pieniądze na rozpoczęcie działalności tego przedsięwzięcia pochodziły z kas gdańskich SKOKów. Gdyby aferkę udało się połączyć z aferą, to byłaby dopiero AFERA! Pewnie nawet poseł Suski by ją zauważył i – jak zwykle celnie – skomentował. Może już nie z Katarzyna Wielką w tle, ale jakieś powiązania trójmiejskich kas z Tuskiem na pewno się znajdą.
Przemysław Szubański