Złoty na szczytach wobec dolara i euro

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

durlej.agnieszka.01.150x170Najważniejszym wydarzeniem zeszłego tygodnia było przemówienie szefa FED-u Bena Bernanke przed amerykańskim Kongresem.

Największe zmiany kursu zanotował jednak brytyjski funt. Dolar osłabiał się wobec innych walut w reakcji na dość gołębie komentarze Bena Bernanke. Głównym przesłaniem jego wystąpienia było zapewnienie rynków, że FED nie podjął na razie żadnych decyzji o ewentualnym zacieśnieniu polityki monetarnej.

Dane gospodarcze opublikowane w USA były lekkim wsparciem dla dolara jednak daleko było im do świetnych danych z Wielkiej Brytanii, które pozwoliły funtowi wystrzelić w górę. Jeśli chodzi o kalendarz ekonomiczny to dla strefy euro był on w zasadzie pusty przez cały miniony tydzień. Wydarzenia polityczne nadal ograniczają potencjał euro do umacniania się. Na początku minionego tygodnia ton handlu nadały dane z Chin. Wzrost gospodarczy osiągnął  zgodnie z oczekiwaniami poziom 7.5%, produkcja przemysłowa spadła, a sprzedaż detaliczna wzrosła. Powyższe dane sugerują, że rząd wspomaga zachodzące w gospodarce zmiany tak by przestawić rynek z eksportowego na rynek o silnym popycie wewnętrznym. Pod koniec tygodnia w Chinach opublikowane zostały dane o cenach domów, sugerujące dalszy rozwój bańki inwestycyjnej na tym rynku. Tłumaczy to niechęć chińskiego banku centralnego do dalszego zwiększania płynności. Ostrzejsze warunki kredytowania udzielanego przez bank centralny w połączeniu ze spowalniającym wzrostem gospodarczym w Chinach negatywnie wpłynęły na globalne nastroje.

W zeszłym tygodniu złoty zanotował 4-tygodniowe szczyty wobec amerykańskiego dolara i euro po tym jak dane o produkcji przemysłowej zanotowały 3% wzrost (mocno przekraczający prognozy na poziomie 1.45%, po spadku miesiąc wcześniej o 1.8%). Wydźwięk raportu był bardzo dobry, jednak część analityków sugerowała, że tak pozytywny odczyt jest w dużej mierze wynikiem czynników jednorazowych. Inflacja cen producentów utrzymała ujemną dynamikę na poziomie 1.5%. Inflacja i wzrost wynagrodzeń pozostają na niskim poziomie, jednak część analityków spodziewa się, że odtąd presja cenowa zacznie przyspieszać.

W tym tygodniu poznamy dane o sprzedaży detalicznej i bezrobociu. W zeszłym tygodniu popyt konsumencki zaskoczył inwestorów, ukazując się powyżej prognoz, a stopa bezrobocia utrzymała się na poziomie 13.5%. W tym tygodniu raport o sprzedaży detalicznej powinien znów wypaść dobrze, z kolei prognozy co do bezrobocia mówią o jego spadku do 13.2%. Jeżeli globalny sentyment inwestorów pozostanie neutralny lub polepszy się, to dobre dane gospodarcze będą wsparciem dla naszej waluty.

Agnieszka Durlej
Client Group Manager
 Western Union Business Solutions Polska