Wartość niespłaconych zobowiązań finansowych w Europie przekracza 1 bln euro
Europejski Bank Centralny uznał niedawno rosnącą wartość niespłacanych terminowo kredytów za drugie po geopolityce zagrożenie dla sektora finansowego na Starym Kontynencie, a zadłużenie konsumentów nadal rośnie. Jednocześnie europejski rynek obrotu i odzyskiwania wierzytelności przedstawia bardzo zróżnicowany obraz pod względem struktury geograficznej transakcji, jak i efektywności procesu odzyskiwania należności, podano.
„Niespłacone zobowiązania finansowe, szacowane przez EBA, to już ok. 5% wartości należności kredytowych w Europie. Według raportu firmy Debtwire, europejski rynek obrotu portfelami niespłaconych kredytów i pożyczek osiągnął w zeszłym roku 205 mld euro wartości księgowej brutto (GBV), na co składały się 142 transakcje. To znacznie więcej niż w latach ubiegłych – w 2017 roku było to 114 mld, a w 2016 roku 107 mld euro GBV. Największym oferentem były włoskie instytucje finansowe, na które przypadało aż 50% całkowitej wartości transakcji. Gwarantem znacznej części tych aktywów była tamtejsza agencja rządowa GACS. Podmioty hiszpańskie sprzedały wierzytelności o wartości 43 mld euro, zaś kolejni oferenci pochodzili z Grecji, Cypru i Portugalii, a więc krajów, które od wielu lat mają problemy z niespłaconymi kredytami i znalazły się w kryzysie wymagając bailoutu. Podmiotami, które w skali Europy pozbyły się długów o największej wartości, były: Banca Monte dei Paschi di Siena (27,8 mld), Popolare di Vicenzaand Veneto Banca (18 mld), Banco BPM (12,8 mld), BancoSabadell (12,6 mld), Caixa Bank (12,1 mld). Najwięcej niespłaconych kredytów zakupiły: amerykański Cerberus Capital Management (29,7 mld), SGA (18,3 mld), Loan Star Funds (15,7 mld), Intrum (13,7) i Barclays (10 mld). W Polsce, według danych GUS, na koniec 2018 r. nominalna wartość wierzytelności, będących w posiadaniu 98 podmiotów, wyniosła 88,1 mld złotych, przy czym wartość portfeli zarządzanych przez członków Związku Przedsiębiorstw Finansowych osiągnęła na koniec I kw. 2019 r. 86,3 mld zł, co oznacza, że posiadają oni 97% wartości polskich wierzytelności” – czytamy w komunikacie.
Koszty nabycia portfeli wierzytelności rosną
Rynek zarządzania portfelami NLP jest w Europie bardzo rozproszony. Do największych europejskich graczy pod względem wartości zakupionych portfeli zaliczyć można szwedzki Intrum (20% rynku) czy norweski Aktiv Kapital (część amerykańskiej PRA Group). Znaczącymi operatorami są także brytyjski Cabot czy Arrow. Na rynku nie brakuje konsolidacji – w zeszłym roku brytyjska Lowell Group przejęła skandynawską część Intrum Justitia, która wcześniej połączyła się z grupą Lindorff. Operacja ta związana była z wymogami Komisji Europejskiej, wynikającymi z konieczności zachowania konkurencyjności w sektorze. Intrum zawiązało też joint venture z włoskim Intesa Sanpaolo SpA, stając się największym graczem odzyskiwania należności na tym rynku, podano również.
– Takich porozumień i konsolidacji może w nadchodzącym okresie przybywać w wyniku możliwego pogorszenia portfeli kredytowych w sektorze bankowym, znacznego osłabienia aktywności europejskiej gospodarki, bardzo niskich stóp procentowych i niepewności związanej z Brexitem. Ten ostatni czynnik szczególnie daje o sobie znać na brytyjskim rynku zarządzania wierzytelnościami, co wpływa na wyceny tamtejszych firm, uniemożliwiając im wejście na giełdę jak to miało miejsce w przypadku Cabot Credit Management – powiedział prezes ZPF Andrzej Roter.
Konkurencja na rynku powoduje, że koszty nabycia portfeli wierzytelności rosną – stąd, o ile specjaliści od windykacji mogli odzyskać jeszcze przed pięciu laty dwu-trzykrotność wartości zakupu wierzytelności, obecnie jest to ok. 1,8 wartości lub jeszcze mniej. Najlepiej wypada pod tym względem sytuacja w krajach skandynawskich, co wynika w dużej części z faktu podawania do publicznej wiadomości informacji o dochodach osobistych wszystkich obywateli, łącznie z wygranymi w grach losowych. Większości klientów trudniej więc jest odmówić spłaty, wskazano także.
– W zeszłym roku działające w Polsce firmy windykacyjne, należące do Związku Przedsiębiorstw Finansowych, odzyskały ponad 2,7 mld zł, co – zgodnie z danymi GUS – stanowi 74% wszystkich środków odzyskanych w 2018 r. przez branżę windykacyjną. Średni odzysk należności przez członków ZPF w zeszłym roku przekroczył 6%, co było najlepszym wynikiem od trzech lat. W I kwartale bieżącego roku przywrócili oni już do normalnego obiegu gospodarczego 1,12 mld zł – dodał Roter.
Związek Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce (wcześniejsza nazwa: Konferencja Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce – Związek Pracodawców) powstał w 1999 roku i skupia ponad sto kluczowych przedsiębiorstw z rynku finansowego w Polsce, w tym banki, firmy zarządzające wierzytelnościami, doradców i pośredników finansowych, przedsiębiorstwa pożyczkowe, zarządzające informacją gospodarczą, sprzedające produkty odwróconej hipoteki w modelu sprzedażowym oraz przedsiębiorstwa z branży ubezpieczeniowej.