Wielka Brytania

Komentarze ekspertów

Najgorsze mamy już za nami?

Wtorek obfitował w duże wzrosty na światowych indeksach. Od początku dnia na europejskich parkietach obserwować można było 2-3% zwyżki. Najwyraźniej inwestorzy zaczęli uważać ostatnio obserwowane niskie poziomy po przecenie, jako dobrą okazję do zakupów. Ciekawostką była zerowa reakcja inwestorów na obniżenie ratingu Wielkiej Brytanii przez agencję Fitch oraz S&P. Obniżka nie spowodowała reakcji na parach z funtem, a otwarcie sesji brytyjskiego indeksu FTSE 100 zaowocowało natychmiastowymi wzrostami. Widać więc, że nic nie było w stanie powstrzymać dzisiejszego szału zakupowego.

CZYTAJ WIĘCEJ
Komentarze ekspertów

Referendalny pył jeszcze nie opadł

Nowy tydzień na europejskich giełdach chyba nikogo nie zaskoczył kontynuacją spadków. Siła podaży na rynkach Starego Kontynentu była jednak już znacznie mniejsza, ponieważ sięgała 2,5-3%. Niemiecki DAX stracił na koniec notowań 3,02%, francuski CAC 40 spadł o 2,97%, natomiast brytyjski FTSE 100 o 2,55%. Na tle Europy, warszawski indeks WIG 20 wypadł bardzo dobrze, dlatego że strata sięgnęła 2,12%, a obroty na całym rynku wyniosły 596 mln zł.

CZYTAJ WIĘCEJ
Komentarze ekspertów

Bruksela czeka na Camerona

Wszystko kręci się wokół Brexitu, choć wywołany nim szok powinien powoli mijać. Wczorajsze obniżki ratingów dla Wielkiej Brytanii były spodziewane już od piątku, więc w zasadzie przypieczętowały to, co i tak musiało się stać. Brytyjczycy będą powoli przystosowywać się do nowej rzeczywistości, co zajmie im trochę czasu i pewno nie będzie przyjemne. Za komfort życia wyłącznie we własnym gronie przyjdzie im trochę zapłacić, o czym przypomniał im dzisiaj kanclerz skarbu George Osborne: Wielka Brytania zbiednieje, trzeba będzie ciąć koszty i chyba podnosić podatki. Osborne popsuł rano humory Brytyjczykom, pewno nie mniej niż reprezentacja Anglii, która wczoraj przegrała z Islandią.

CZYTAJ WIĘCEJ
Komentarze ekspertów

Wydarzenia w Europie nabierają dynamiki

Na Starym Kontynencie ujawniają się niepokojące podziały. Kraje „starej” Unii mają inną wizję przyszłości Europy, niż państwa, które później przystąpiły do Wspólnoty. Zwiększa to niepewność i ryzyka dalszej wyprzedaży na rynkach finansowych. Wielka Brytania traci najwyższy rating wobec realnego zagrożenia dezintegracji Zjednoczonego Królestwa. Złoty w tym środowisku zachowuje stabilną pozycję. Wsparciem wysoki popyt na rodzime obligacje.

CZYTAJ WIĘCEJ
0001
Komentarze ekspertów

BREXIT. Nowe porządki

Szok. Niedowierzanie. Brytyjczycy ku zaskoczeniu wszystkich, w tym przede wszystkich rynków finansowych, opowiedzieli się za wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej (UE). W reakcji na to funt do dolara potaniał o prawie 11%, japońska giełda spadła o 7%, szwajcarski frank podrożał o 6% do 4,19 zł. I to nie koniec zamieszania na rynkach finansowych. Dziś tworzy się historia. Ruszyła lawina, która bardzo wiele może zmienić. Zarówno w europejskiej polityce, jak w i światowej gospodarce, i na rynkach finansowych.

CZYTAJ WIĘCEJ
Komentarze ekspertów

Brytyjczycy debatują, rynki czekają

Dzisiaj kolejne sondaże i kolejna debata w sprawie Brexitu. Badania opinii publicznej dają lekką przewagę zwolennikom pozostania Wielkiej Brytanii w UE, jednak trudno na tej podstawie wyrokować o wynikach jutrzejszego referendum. Nastroje rynkowe zdają się przechylać na stronę przeciwników Brexitu. Płynność na rynku walutowym nie jest duża ze względu na spore ryzyko. Ostatnio pojawiły się wątpliwości, jak zagłosują mieszkańcy Londynu, do tej pory uchodzący za zdecydowanych sympatyków Unii. Wczorajsza debata na Wembley pokazała, że zwolennicy opuszczenia UE mają sporo argumentów przemawiających za ich opcją.

CZYTAJ WIĘCEJ
Komentarze ekspertów

Koordynacja działań banków centralnych przed referendum

Nadchodzące wielkim krokami czwartkowe głosowanie w sprawie Brexitu wzmaga ogólne zaniepokojenie na rynkach i serwuje nam zmienność, której nie widzieliśmy od dłuższego czasu. Obecnie obserwowane reakcje inwestorów nie są jednak przesadzone. Gdyby Wielka Brytania rzeczywiście zdecydowałaby o wyjściu z Unii Europejskiej, mogłoby dojść do perturbacji na światowych rynkach jak np.: spadków na światowych indeksach, spadków cen nieruchomości, ryzyka niewypłacalności lub utrata płynności przez niektóre firmy, kontrole przepływu kapitału, niechciana przez niektóre państwa, zbytnia aprecjacja niektórych walut utrudniająca eksport i wiele innych.

CZYTAJ WIĘCEJ
Artykuły

Felieton: Brexit – tak. Polxit – nie

Wejdą, nie wejdą? – śpiewał w 1981 roku Tadeusz Ross. Oficjalnie chodziło o mrówki, w podtekście – o żołnierzy „zaprzyjaźnionych” krajów Układu Warszawskiego. Do najbliższego czwartku śpiewamy „wyjdą, nie wyjdą?” zastanawiając się, co zrobią Brytyjczycy: zostaną w Unii Europejskiej, czy oddzielą się od niej Kanałem La Manche? I znów (może niekoniecznie tak, jak by chcieli) mają wpływ na cały świat. Złoto drożeje, frank szwajcarski się umacnia, ankieterzy szaleją, sondaże wahają się w obie strony.

CZYTAJ WIĘCEJ
Komentarze ekspertów

Nerwowo aż do referendum

Rynki wykazują coraz większą nerwowość w związku ze zbliżającym się referendum w Wielkiej Brytanii. Publikacje makroekonomiczne czy posiedzenia banków centralnych zeszły na dalszy plan. Motorem napędowym decyzji inwestycyjnych są kolejne doniesienia o nastawieniu Brytyjczyków do Unii Europejskiej. A obawy o Brexit są coraz bardziej uzasadnione. Żaden z sondaży internetowych i telefonicznych z ostatnich trzech tygodni nie pokazał przewagi zwolenników zachowania status quo. Ostatnie dwa badania dają opcji wyjścia z Unii 3 i 6 pkt proc. przewagi. Swoich stawek nie zmieniają natomiast znacząco (od 2-3 dni, po niedawnym przeskalowaniu) bukmacherzy. Przypisują oni nadal wyraźnie wyższe szanse pozostania we Wspólnocie (60-65 proc. wobec 35-40 proc.). Kalkulowane przez agencję Bloomberg na bazie opcji rynku walutowego implikowane prawdopodobieństwo Brexitu jest jeszcze niższe (25 proc.). Te „twarde” wskaźniki, za którymi stoją prawdziwe pieniądze, zamiast opierania się na notorycznie mylących się ośrodkach badania opinii publicznej, pozwalają nadal podtrzymywać założenie przychylnego funtowi (ale i złotemu) rozwojowi wydarzeń po 23 czerwca. Według ostrożnych szacunków decyzja o wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii skutkowałaby 8-10-proc. spadkiem wartości funta w stosunku do dolara i potencjalnie dalszą, 2-5-procentową deprecjacją w perspektywie półrocza.

CZYTAJ WIĘCEJ
0001
Artykuły

To be or not to be

Już 23 czerwca Wielka Brytania będzie musiała odpowiedzieć na to znane od kilku stuleci hamletowskie pytanie. W oczekiwanym przez wielu referendum Brytyjczycy pokażą, jak wyobrażają sobie dalszą przyszłość relacji ich kraju z Unią Europejską. Decyzja ta wpłynie nie tylko na stosunki międzynarodowe, ale będzie miała również znaczenie dla indywidualnych portfeli mieszkańców Wspólnoty. Dlatego kontynent wstrzymuje oddech obserwując z niepokojem wyspiarskie wahania.

CZYTAJ WIĘCEJ
Komentarze ekspertów

Fed w cieniu Brexitu

Środa należy oczywiście do FOMC, choć o żadnych podwyżkach stóp dzisiaj nie może być mowy. W obecnej sytuacji liczą się jednak bardziej słowa niż czyny. Rezerwa Federalna będzie musiała wykonać kilka spektakularnych gestów, by przekonać rynek, że podwyżki stóp są możliwe, i to jeszcze w tym roku. Nie powinno być to takie trudne, bo rynek powoli dojrzewa do myśli, że fatalne dane z rynku pracy wcale nie musiały być początkiem dramatycznej tendencji. Pierwszy akt pozytywnej dla dolara retoryki powinien zostać odegrany wieczorem.

CZYTAJ WIĘCEJ
Komentarze ekspertów

Trudne zadanie przed Fed w obliczu brytyjskiego referendum

Słaby odczyt danych z rynku pracy oraz niepewność związana z przyszłością Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej wstrzyma dziś Fed przed podwyżką stóp, ale J. Yellen będzie chciała pozostawić lipcową opcję w grze. Retoryka przekazu nie ulegnie większym zmianom. Projekcje wskażą na 2 podwyżki w tym roku. Dolar ma jednak ograniczone pole do aprecjacji względem euro, stąd wpływ dzisiejszej decyzji na podstawową parę walutową będzie ograniczony. Złoty skoryguje nieco ostatnie osłabienie.

CZYTAJ WIĘCEJ
Finanse i gospodarka

Brexit może wywołać gwałtowny wzrost liczby upadłości przedsiębiorstw w Wielkiej Brytanii i UE

Jeśli Wielka Brytania opuści UE bez zawarcia umowy o wolnym handlu (FTA), liczba upadłości do 2019 roku może dodatkowo wzrosnąć o 1700 brytyjskich przedsiębiorstw. W przypadku braku umowy o wolnym handlu poza Wielką Brytanią, najbardziej ucierpią Belgia, Irlandia i Holandia – ze wzrostami upadłości wynoszącymi odpowiednio +1,5%, +2,0% i +2,5%. W następstwie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE w ciągu trzech lat wartość jej eksportu może spaść nawet o 30 mld GBP. Zauważalne będzie także bezpośrednie zmniejszenie się poziomu eksportu polskich firm

CZYTAJ WIĘCEJ
Komentarze ekspertów

Rynek pracy w USA: może nie jest tak źle?

Ciekawie zapowiadają się dziś dane o bilansie handlowym Wielkiej Brytanii. Na notowania funta nie będą miały większego wpływu, ale dadzą trochę informacji o stanie brytyjskiego handlu. Po referendum 23 czerwca będzie warto do nich wrócić. Na razie kurz bitewny związany z wojną o Brexit przysłania wszystko, więc twarde informacje gospodarcze nie mają większego znaczenia dla szterlinga.

CZYTAJ WIĘCEJ
Komentarze ekspertów

RPP żegna się z Markiem Belką

Europa ma dzisiaj niewiele do zaoferowania, poza danymi o produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii, które okazały się wyjątkowo dobre. W normalnych okolicznościach funt oszalałby z radości, ale ponieważ czuje na sobie oddech Brexit, jego euforia nie potrwa długo. Brytyjczycy bardziej wierzą sondażom niż twardym danym z gospodarki, więc do czasu referendum 23 czerwca szterling będzie wyjątkowo chwiejny.

CZYTAJ WIĘCEJ
Komentarze ekspertów

Optymizm opanował całą Europę

Kolor zielony dominował we wtorek na europejskich parkietach. Praktycznie od samego początku notowań inicjatywę przejęli kupujący akcje. Popyt wspierały w dużej mierze publikowane dane makroekonomiczne. Poznaliśmy między innymi finalny odczyt PKB liczonego dla całej strefy euro, który w pierwszym kwartale wzrósł o 0,6% w odniesieniu kwartał do kwartału (prognoza 0,5%) i 1,7% w odniesieniu rok do roku.

CZYTAJ WIĘCEJ
Komentarze ekspertów

Kluczowy rynek pracy w USA

saxo.bank.01.400x297W Europie dzień zaczął się od interesujących odczytów PMI dla usług (w poniedziałek opublikowano dane dla przemysłu), lecz po południu punkt ciężkości przesunie się na Amerykę, gdzie poza wskaźnikami koniunktury (PMI i ISM) pojawi się raport firmy Automatic Data Processing. Raport ADP przedstawi zmianę zatrudnienia w USA w styczniu, w sektorze prywatnym poza rolnictwem. Jak co miesiąc, jest on publikowany na dwa dni przed kluczowymi danymi rządowymi dotyczącymi rynku pracy. Rynki spodziewają się zarówno dzisiaj jak i w piątek wyników gorszych niż w grudniu, jednak i tak wzrost zatrudnienia w granicach 190 tys. – według konsensusu –  nie będzie złym rezultatem. Grudniowy odczyt, przekraczający 250 tys., jest chyba na razie nie do osiągnięcia.

CZYTAJ WIĘCEJ
STRONA 14 Z 16