Złoty zignorował ryzyka i…
Złoty w poniedziałek zignorował ryzyka, jak niepokojące informacje płynące z Hong Kongu, złe zachowanie rynków w Turcji, Rosji i Brazylii, czy spadki na giełdach i od początku do końca dnia podążał w ślad za eurodolarem.
Złoty w poniedziałek zignorował ryzyka, jak niepokojące informacje płynące z Hong Kongu, złe zachowanie rynków w Turcji, Rosji i Brazylii, czy spadki na giełdach i od początku do końca dnia podążał w ślad za eurodolarem.
Od prawie 6 lat deweloperzy oddają do użytkowania coraz mniejsze mieszkania. Od 2011 roku „kurczą się” też domy budowane przez osoby fizyczne – wynika z danych GUS opracowanych przez Lion’s Bank. W przypadku deweloperów poprawa przyjść może już za kilkanaście miesięcy, kiedy zobaczymy realne efekty rekordowo tanich kredytów (niskich stóp procentowych), które skłoniły firmy budujące mieszkania do rozpoczynania śmielszych projektów.
W ubiegłym tygodniu inwestorzy uzależniali swoje decyzje od wyników posiedzeń banków centralnych USA, Szwajcarii i Norwegii. Ważnym elementem rynkowej układanki było szkockie referendum niepodległościowe. Inwestorzy nie znoszą niepewności, a jej efektem była zwiększona zmienność kursów walutowych. Funt umacniał się wraz z publikacją kolejnych sondaży, wskazujących na przewagę zwolenników pozostania Szkocji w Zjednoczonym Królestwie.
O 60 tys. złotych wzrosły możliwości kredytowe Polaków na przestrzeni ostatnich dwóch lat – wynika z analizy Lion’s House. Potencjał zakupowy może być rekordowy jeśli Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje się na kolejną obniżkę stóp procentowych. W odpowiedzi można się spodziewać podniesienia marż kredytowych przez banki komercyjne.
Ministerstwo Finansów obniżając oprocentowanie obligacji skarbowych dopiero w sierpniu i wrześniu zrobiło inwestorom detalicznym prezent, bo na rynku hurtowym rentowności spadają niemal od początku roku.
Prawdopodobnie to ostatnie chwile, aby wyprzedzić nachodzącą obniżkę stóp procentowych i znaleźć taki produkt oszczędnościowy, który pozwoli dłużej korzystać z zadowalającego zysku. Jest co najmniej kilka rozwiązań, które zapewnią, że nasze oszczędności będą efektywnie pracować.
To już drugi miesiąc z rzędu, kiedy wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych spadł poniżej zera. Największy wpływ na spadek cen w ujęciu rocznym miały wydatki związane z edukacją, odzieżą i obuwiem. W dalszym ciągu rosną natomiast koszty utrzymania mieszkania.
Przewaga rentowności obligacji długoterminowych nad krótkoterminowymi instrumentami dłużnymi jest zjawiskiem normalnym. Malejąca różnica lub całkowite jej zniwelowanie świadczy zazwyczaj o tym, że w gospodarce dzieje się nie najlepiej. Z taką sytuacją mamy do czynienia od roku.
Bieżący tydzień na rynkach finansowych
Rozpoczynający się tydzień jest niezwykle bogaty w publikacje istotnych danych makroekonomicznych. Na oczekiwania, co do skali wysoce prawdopodobnego łagodzenia polityki pieniężnej przez RPP na posiedzeniu w październiku, wpływać będą przede wszystkim dane z krajowej gospodarki, w tym dzisiejszy odczyt inflacji CPI oraz czwartkowa publikacja produkcji przemysłowej.
Miniony tydzień był ciszą przed nadchodzącą burzą. Był też czasem, który europejscy przedsiębiorcy mogli wykorzystać na wprowadzenie nowych strategii przed kolejną wzburzoną falą. Olbrzymi spadek euro względem dolara został przyćmiony przez sytuację w Szkocji, a raczej bitwę pomiędzy dwiema opozycyjnymi partiami w referendum o niepodległość.
Decydujący wpływ na sytuację na rynkach finansowych może mieć środowe posiedzenie amerykańskiej rezerwy federalnej. Co prawda nie są spodziewane żadne konkretne decyzje, poza kontynuacją ograniczania skupu obligacji, ale oczekuje się wskazówek dotyczących terminu pierwszej podwyżki stóp procentowych. Z kolei dla terminu i skali obniżania stóp przez naszą Radę Polityki Pieniężnej znaczenie może mieć poniedziałkowa publikacja danych o inflacji. Europa z zainteresowaniem oczekiwać będzie na wynik referendum w sprawie odłączenia się Szkocji od Wielkiej Brytanii.
Rada Polityki Pieniężnej na razie nie obniżyła stóp procentowych, spada jednak stawka WIBOR. Jeśli marże w bankach nie będą rosnąć szybciej niż obecnie, to w najbliższym czasie oprocentowanie kredytów mieszkaniowych powinno spaść.
Kluczowe wydarzenia minionego tygodnia
Kluczowym wydarzeniem na polskiej scenie było w minionym tygodniu posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Pytanie przed posiedzeniem brzmiało: w jaki sposób zareagują członkowie RPP na rozwój niekorzystnych dla Polski wydarzeń polityczno-gospodarczych z ostatnich miesięcy. Dane z polskiej gospodarki (handel detaliczny, przemysł) sygnalizują spowolnienie gospodarcze, a lipcowa inflacja osiągnęła wartość ujemną (-0,2% r/r). Niepewność została spotęgowana przez postępujący konflikt na wschodzie Ukrainy i obustronne wprowadzenie sankcji na wymianę handlową (przede wszystkim produktów rolniczych). Karty były rozdane już przed posiedzeniem i istniały jedynie dwie możliwości: RPP podejmie decyzję o obniżeniu stóp procentowych już we wrześniu lub przełoży cięcia na kolejne miesiące. Ostatecznie RPP postanowiła jednak poczekać z redukcją stóp do października.
Niecodzienna sytuacja na polskim rynku finansowym. Kredyty mieszkaniowe ze stałym oprocentowaniem ustalanym np. na dwa lata są obecnie atrakcyjniejsze niż te standardowe, których stawki są aktualizowane co trzy miesiące. To okazja, by jak najdłużej korzystać z rekordowo niskich odsetek.
Tracący na świecie funt osłabił się również wobec złotego, spadając w poniedziałek do najniższego poziomu od ponad dwóch tygodni. Funt był jedyną główną walutą, która dziś straciła do złotego.
Głównym wydarzeniem minionego tygodnia była niespodziewana obniżka stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny z 0,15 do 0,05 proc. oraz zapowiedź skupowania papierów wartościowych. Decyzje te będą mieć wpływ na rynki finansowe jeszcze przez dłuższy czas.
Kończący się tydzień okazał się przełomowy dla rynku walutowego. Wszystko za sprawą nieoczekiwanego wyniku wrześniowego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego. W przyszłym tygodniu powinno być znacznie spokojniej. Kolejny przełom może mieć miejsce natomiast dwa tygodnie później, przy okazji posiedzenia Rezerwy Federalnej.
Najważniejszym wydarzeniem czwartkowej sesji było posiedzenie EBC i zaskakująca znaczną część uczestników rynku decyzja o obniżeniu głównej stopy procentowej do 0,05% a dyskontowej do minus 0,20%. To kolejne już poluzowanie polityki monetarnej w strefie euro w tym roku. Ostatni raz EBC zdecydował się na takie działania w czerwcu, obniżając stopę refinansową z poziomu 0,25% do 0,15%, a depozytową z zera do minus 0,10%.
Dziś między 12.00 a 13.00 Rada Polityki Pieniężnej ogłosi decyzję w sprawie stóp procentowych, zaś o 16.00 odbędzie się konferencja prezesa NBP Marka Belki i opublikowany zostanie komunikat RPP (więcej na kolejnej stronie). Również dziś rząd powinien przyjąć projekt budżetu. Na świecie dzień dość spokojny pod względem publikacji makro. O 11.00 pojawią się dane o sprzedaży detalicznej w strefie euro za lipiec (konsensus: -0,4 proc. mdm). O 16.00 dane o zamówieniach w przemyśle w USA za lipiec (konsensus: 11 proc. mdm). A o 20.00 publikacja Beżowej Księgi Fed, opisującej koniunkturę w najważniejszych regionach USA. Wszystkie te publikacja pozostaną raczej bez wielkiego wpływu na rynek.
W środę w oczekiwaniu na decyzję RPP złoty umacniał się względem euro. Jeszcze przed południem kurs EUR/PLN spadł poniżej 4,185. Wsparciem dla naszej waluty okazały się doniesienia o porozumieniu prezydenta Rosji i Ukrainy w sprawie zawieszenia broni we wschodniej części Ukrainy. Choć jak się później okazało obie strony konfliktu miały różne spojrzenie na wynik rozmów złoty nie oddał już zdobytych punktów.
Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała, że we wrześniu stopy procentowe pozostaną na dotychczasowym poziomie. Wiele wskazuje jednak na to, że w kolejnych miesiącach zostaną one obniżone. To właśnie w wyniku tego rodzaju przewidywań WIBOR 3M, od którego zależy oprocentowanie większości kredytów w złotych, spadł do najniższego w historii poziomu 2,56%.
Wydarzeniem dzisiejszego dnia na rodzimym rynku walutowym miało być posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Nieoczekiwanie jednak uwaga rynków ponownie skoncentrowała się na Ukrainie. Jako, że doniesienia stamtąd były pozytywne, to złoty zyskał na wartości. Jest szansa, że jeszcze trochę zyska.
Na wrześniowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła stopy procentowe NBP bez zmian. Decyzja ta wpisuje się w dotychczasową retorykę Rady, marginalizującą znaczenie skutków konfliktu na Ukrainie na ścieżkę wzrostu gospodarczego i inflacji w Polsce. Jednak koniunktura ulega systematycznie wyraźnemu pogorszeniu, obniżając krótkookresowe prognozy tempa wzrostu.
Na zakończonym dziś posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej postanowiła utrzymać ogłaszane przez siebie stopy procentowe na dotychczasowym poziomie. Tym samym główna stopa Narodowego Banku, stopa referencyjna, będzie wynosiła nadal 2,50 proc. Warto wiedzieć, że jest to wartość najniższa w historii polskiego rynku finansowego.
Dziś między 12.00 a 13.00 Rada Polityki Pieniężnej ogłosi decyzję w sprawie stóp procentowych, zaś o 16.00 odbędzie się konferencja prezesa NBP Marka Belki i opublikowany zostanie komunikat RPP (więcej na kolejnej stronie). Również dziś rząd powinien przyjąć projekt budżetu. Na świecie dzień dość spokojny pod względem publikacji makro. O 11.00 pojawią się dane o sprzedaży detalicznej w strefie euro za lipiec (konsensus: -0,4 proc. mdm). O 16.00 dane o zamówieniach w przemyśle w USA za lipiec (konsensus: 11 proc. mdm). A o 20.00 publikacja Beżowej Księgi Fed, opisującej koniunkturę w najważniejszych regionach USA. Wszystkie te publikacja pozostaną raczej bez wielkiego wpływu na rynek.
Wczorajsza sesja została zdominowana przez wiadomości docierające ze Stanów Zjednoczonych, gdzie w ostatnim miesiącu indeks ISM obrazujący aktualną kondycję amerykańskiego sektora przemysłowego wyniósł 59 pkt, co było najlepszym wynikiem od marca 2011 roku.
Na rynku głównej pary walutowej wtorkowa sesja nadal nie przyniosła większych zaskoczeń, kurs EUR/USD praktycznie przez cały dzień oscylował w okolicach zamknięcia pierwszej sesji wrześniowej.
Inwestorzy prawdopodobnie będą wstrzymywać się z działaniami, do czasu gdy głos zabiorą banki centralne. Dziś decyzje w sprawie stóp procentowych będzie podejmowała Rada Polityki Pieniężnej. Obniżki raczej nie należy się spodziewać. Wieczorem Fed opublikuje Beżową Księgę, która „czytana” będzie w kontekście terminu zmiany polityki pieniężnej. Największe emocje może budzić czwartkowe posiedzenie EBC.
W centrum uwagi jest dziś Rada Polityki Pieniężnej. Wynik głosowania nie jest pewny. Każdy scenariusz oprócz podwyższenia stóp jest możliwy. Cięcie oprocentowania o 50 pb. będzie zaskoczeniem i spowoduje przecenę złotego. Redukcję stopy referencyjnej w tej skali rynek dyskontuje w dłuższym horyzoncie.
Wydarzeniem środy jest posiedzenie RPP. Jakkolwiek wskazane byłoby, żeby Rada zaczęła ponownie obniżać stopy procentowe w Polsce, to prawdopodobnie dziś zakomunikuje taką wolę. Istotne będzie więc to, czy zasugeruje więc niż jedno cięcie stóp?