
Raport Specjalny Horyzonty Bankowości 2017: Czynnik kulturowy ma wpływ na zarządzanie bankiem
Z dr. Lechem Kurklińskim, dyrektorem Ośrodka Badań i Analiz Systemu Finansowego Alterum, rozmawiali Przemysław Barbrich i Jan Osiecki.
Z dr. Lechem Kurklińskim, dyrektorem Ośrodka Badań i Analiz Systemu Finansowego Alterum, rozmawiali Przemysław Barbrich i Jan Osiecki.
Jesteśmy świadkami dużych zmian w sektorze bankowym – zarówno polskim, jak i światowym. W Polsce od pewnego czasu żywa jest dyskusja na temat repolonizacji lub „udomowienia” instytucji finansowych. Zwolennicy tego działania powołują się na zachowania banków z kapitałem zagranicznym w czasie kryzysu w latach 2008-2012. Twierdzą że kapitał ma narodowość i ważne jest, aby była ona polska. Przeciwnicy – widząc, że w praktyce dochodzi do przejmowania banków przez Skarb Państwa – obawiają się upolitycznienia tych organizacji.
„Czas wdrażania kluczowych rozwiązań organizacyjnych i biznesowych w bankowości spółdzielczej” – pod takim hasłem przebiegało tegoroczne Forum Liderów Banków Spółdzielczych.
„Miej proporcjum, mocium panie!” – apelem wywodzącym się z Fredrowskiej „Zemsty” Jerzy Bańka, wiceprezes Związku Banków Polskich, zapoczątkował sesję tegorocznego Forum Liderów Banków Spółdzielczych, poświęconą stosowaniu konstytucyjnej zasady proporcjonalności w regulacjach odnoszących się do funkcjonowania sektora bankowego.
dr Lech Kurkliński – Dyrektor Ośrodka Badań i Analiz Systemu Finansowego ALTERUM
Regulacyjne tsunami – to określenie, używane w odniesieniu do natłoku nowych regulacji w gospodarce, jednoznacznie klasyfikuje nadmiar prawotwórczej aktywności organów państwa w kategoriach katastroficznych. Czy uwarunkowania prawne faktycznie stanowią główne wyzwanie dla sektora finansowego, a może tym wyzwaniem są raczej uwarunkowania natury stricte ekonomicznej?
Czy organizacje reprezentujące polskich przedsiębiorców i pracodawców są w stanie skutecznie uczestniczyć w procesie legislacyjnym – zarówno na szczeblu krajowym, jak i wspólnotowym? Co powinniśmy zmienić, aby środowisko przedsiębiorców nad Wisłą było równie świadome i aktywne na forum europejskim jak organizacje reprezentujące przedsiębiorców z krajów „starej” Unii?