Stawki najmu mieszkań znów rosną; raport Expandera i Rentier.io
Dzięki wzrostowi stawek najmu i spadkowi cen mieszkań rentowność inwestycji w mieszkania na wynajem wzrosła do 4,69% netto, co jest odpowiednikiem lokaty lub obligacji z oprocentowaniem 5,79% brutto. To wciąż za mało, aby zwiększyć podaż mieszkań na wynajem.
Stawki najmu znów rosną
Zacznijmy od danych z czerwca, które lepiej niż dane kwartalne pokazują zmiany na rynku. Koszty najmu w czerwcu nie rosły już tak szybko jak wiosną, ale jednak wciąż pięły się do góry. Przeciętnie stawki wzrosły o prawie 3% w porównaniu z majem. Dla porównania jeszcze w kwietniu był to wzrost o 7% m/m. Nadal są jednak przypadki dużych podwyżek. W czerwcu rekordzistą był Białystok, gdzie w ciągu zaledwie miesiąca nastąpił wzrost o 12%. Uwagę zwracają również Lublin (9% m/m) i Toruń (7,5%m/m). Z kolei niewielkie spadki pojawiły się w Częstochowie (-2% m/m), Rzeszowie (-0,9% m/m), Gdyni (-0,6% m/m) i Krakowie (-0,2% m/m).
Stawki najmu w czerwcu 2022 r.
Czytaj także: Ceny mieszkań i domów w końcu zaczną spadać? W górę pójdą stawki najmu >>>
Jest więcej ofert – studenci wyprowadzili się na lato
Niewielkim pocieszaniem może być to, że liczba aktywnych ogłoszeń wzrosła do 23 tysięcy. Jeszcze w kwietniu było to 18 tysięcy ogłoszeń. Nareszcie jest więc w czym wybierać, choć wciąż zdecydowanie mniej niż przed rokiem, kiedy było ich 33 tysiące. To przede wszystkim efekt zwalniania lokali przez studentów. Taka sytuacja utrzyma się zapewne do września, kiedy studenci zaczną szukać mieszkań na kolejny rok akademicki. Od października ofert znów będzie mniej, a ceny zapewne ponownie zaczną szybko rosnąć.
Najem 70 m2 we Wrocławiu zdrożał o 1 180 zł
Jeśli chodzi o cały II kwartał, to stawki dla małych mieszkań (poniżej 35 m2) są aż o 29% wyższe niż przed rokiem. Najem lokali średniej wielkości (35 – 60 m2) zdrożał o 26%, a dużych (powyżej 60 m2) o 28%. Jednak jeśli przeliczymy to na konkretne kwoty, to najmocniej zdrożały duże mieszkania. Rekordzistą jest Wrocław, gdzie za 70-metrowe mieszkanie trzeba zapłacić o 1 180 zł więcej (wzrost z 2 531 zł do 3 710 zł) niż przed rokiem. Wzrost o ponad 1 000 zł odnotowaliśmy również w przypadku dużych mieszkań w Gdańsku i Krakowie. Z kolei najmniejszy wzrost dotyczy Częstochowy, gdzie najem mieszkania o powierzchni 50 m2 zdrożał w ciągu roku tylko o 180 zł.
Nawet ponad 2 000 zł różnicy między kosztem najmu a ratą kredytu
W przypadku dużych mieszkań największe są też różnice pomiędzy kosztem najmu a ratą kredytu. W Gdyni, Krakowie i Warszawie najem mieszkania o powierzchni 70 m2 jest o ponad 2 000 zł tańszy niż wynosi rata kredytu na taki sam lokal. To przy założeniu 10% wkładu własnego i maksymalnego okresu spłaty (35 lat). Z kolei najłatwiej przenieść się do własnego mieszkania w przypadku małego (30 m2) mieszkania w Sosnowcu czy Łodzi. Tam rata będzie odpowiednio o 126 zł i 180 zł wyższa niż koszt najmu.
Problem drogiego najmu raczej nie rozwiąże się w najbliższym czasie. Popyt jest bowiem bardzo wysoki, a liczba dostępnych ofert dużo niższa niż w poprzednich latach. Pewne szanse na zmniejszenie popytu pojawią się, gdy skończy się wojna w Ukrainie. Nie wiadomo jednak kiedy to nastąpi. Jeśli chodzi o większą podaż mieszkań na wynajem, to pojawi się dopiero, jeśli znacząco wzrośnie opłacalność inwestycji w mieszkania na wynajem.
Rentowność inwestycji w mieszkanie wzrosła, ale wciąż jest za niska
Dzięki wzrostowi stawek najmu opłacalność inwestycji w mieszkanie wzrosła z 4% netto w styczniu do 4,69% netto. Taka rentowność to odpowiednik stawki 5,79% na lokacie bankowej czy obligacji, które są opodatkowane stawką 19%. Dla porównania na rocznej obligacji skarbowej oprocentowanie od sierpnia będzie wynosiło 6,5%. Dopóki spadki cen mieszkań i wzrosty kosztów najmu nie wywindują rentowności zdecydowanie powyżej tego poziomu, to nie ma co liczyć na wzrost oferty mieszkań na wynajem.
Rentowność netto wyliczyliśmy przy założeniu, że mieszkanie ma 50 m2 i jest wynajmowane przez pełne 12 miesięcy w roku. Wyliczenie uwzględnia wszystkie koszty, czyli prowizję pośrednika (3%), PCC (2%) przy założeniu, że kupujemy z rynku wtórnego, taksę notarialną i wypisy, odświeżenie po zakupie, meble, cykliczne nakłady na odświeżenie i drobne naprawy, ubezpieczenie nieruchomości, podatek ryczałtowy (8,5%) oraz zarządzanie najmem (10% od przychodu).