RPP obniżyła stopy procentowe o 25 pb
W dniach 3-4 października 2023 r. odbyło się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej.
Rada postanowiła obniżyć stopy procentowe NBP o 0,25 pkt proc. do poziomu:
- stopa referencyjna 5,75% w skali rocznej;
- stopa lombardowa 6,25% w skali rocznej;
- stopa depozytowa 5,25% w skali rocznej;
- stopa redyskontowa weksli 5,80% w skali rocznej;
- stopa dyskontowa weksli 5,85% w skali rocznej;
Uchwała Rady Polityki Pieniężnej wchodzi w życie 4 października 2023 r.
Komunikat po posiedzeniu RPP
RPP w komunikacie po swoim posiedzeniu podtrzymała ocenę, że szybszemu obniżaniu inflacji sprzyjałoby umocnienie złotego, które byłoby spójne z fundamentami polskiej gospodarki.
„W ocenie Rady, napływające dane potwierdzają utrzymywanie się niskiej presji popytowej i kosztowej w gospodarce, a także ograniczenie presji inflacyjnej w warunkach osłabionej koniunktury w otoczeniu polskiej gospodarki. Biorąc pod uwagę te uwarunkowania – a także opóźnienia, z jakimi decyzje w zakresie polityki pieniężnej wpływają na gospodarkę – Rada dokonała dostosowania stóp procentowych NBP, co jest spójne z realizacją celu inflacyjnego NBP w średnim okresie. Rada podtrzymała ocenę, że szybszemu obniżaniu inflacji sprzyjałoby umocnienie złotego, które byłoby spójne z fundamentami polskiej gospodarki” – czytamy w komunikacie.
Dalsze decyzje Rady będą zależne od napływających informacji dotyczących perspektyw inflacji i aktywności gospodarczej, podano także.
Narodowy Bank Polski (NBP) będzie nadal podejmował wszelkie niezbędne działania dla zapewnienia stabilności makroekonomicznej i finansowej, w tym przede wszystkim dla powrotu inflacji do celu inflacyjnego w średnim okresie. NBP może stosować interwencje na rynku walutowym, wskazano także.
Czytaj także: RPP radykalnie tnie stopy procentowe, kurs złotego nurkuje
Złoty może się umocnić
Decyzja Rady Polityki Pieniężnej (RPP) o obniżce stóp procentowych o 25 pb może przynieść lekkie umocnienie złotego oraz niewielki wzrost rentowności obligacji, ponieważ w ostatnim czasie oczekiwania rynku przesunęły się bardziej w kierunku cięcia o 50 pb, uważa główny ekonomista ING Banku Śląskiego Rafał Benecki.
„Dalsza reakcja zależy od jutrzejszej konferencji prezesa NBP. Od końca lipca w większości gospodarek G10 mamy mocny wzrost oczekiwanych stóp, rynki finansowe w końcu uwierzyły bankierom centralnym że ten cykl w polityce pieniężnej będzie inny niż znamy z ostatnich dwóch dekad, a więc po ostatniej podwyżce nie nastąpią szybkie i głębokie cięcia stóp. Dlatego zakładamy, że prezes NBP także będzie prezentował ostrożniejsze podejście, aby nie spowodować ponownego osłabienia PLN. Zbytni optymizm dezinflacyjny może wzbudzić obawy o nadmierne obniżki stóp w kolejnych miesiącach, czym NBP będzie odstawał na tle innych banków centralnych, ale także oczekiwań rynków finansowych” – napisał Rafał Benecki w komentarzu do decyzji Rady.
Wskazał, że według ING, do pierwszej połowy 2024 będzie trwała najłatwiejsza część cyklu dezinflacji w Polsce, a dalsze sprowadzenie inflacji do celu 2,5% będzie o wiele trudniejsze niż dotychczasowy spadek inflacji. To przebija się w wypowiedziach wielu bankierów centralnych, a w Polsce ryzyko utrwalenia podwyższonej inflacji jest większe, bo mamy dodatkowo proinflacyjną politykę fiskalną, podsumował główny ekonomista.